Nowenne Pompejańską odmawiałam po raz drugi. Pierwszy raz kiedy zaszłam w ciąże po 2 latach starań. Wtedy prosiłam Matkę Bożą Rożańcową o szczęśliwe rozwiązanie i zdrowie dla rozwijającego się synka. Ciąże przechodziłam wzorowo u nic sie nie działo. Dopiero po porodzie pojawiły się małe komplikacje i nerwowy czas. Wcześniejsze rozwiazanie ciąży, 2-tygodniowy pobyt w szpitalu, bakteria u synka, podejrzenie pewnej choroby, torbielki w główce, żółtaczka… Myślałam sobie wtedy- przecież moja ciąża
była wzorowa, nic się nie działo, dlaczego. Ciężko było młodej mamie patrzeć jak jej maleński synek jest poddawany wszystkim procedurom medycznym i na pewnonie są to bezbolesne zabiegi. Widok synka w inkubatorze i ta niemoc była okropna. Po powrocie do domu postanowiłam rozpocząć drugą Nowennę i intencji zdrowia i opieki Matki Bożej nad synkiem. Podczas odmawiania Nowenny z kazdym dniem było piękniej. Badania zaczęły sie poprawiać- wykluczono chorobę, którą wcześniej podejrzewano, bakteria wyleczona nie wróciła, torbielki w główce powolutku się wchłaniają…. I ta radość z każdego dnia pięknego macierzyństwa. Jestem pewna, że to Opieka Matki Bożej Królowej Różańca sprawiła i nadal sprawia że nasze życie jest tak piękne. Nowenne zakończyłam kilka dni temu i wiecie co….? Brakuje mi tej modlitwy różańcowej. 🙂
Zobacz podobne wpisy:
Justyna: Dar potomstwa
Ewa: Nieutulone cierpienie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
PIekne świadectwo. Może warto znów się modlić:)?
Kasiu, życzę szczęścia i zdrowia całej Twojej rodzinie. Zawsze blisko Boga i Maryi 🙂