Maria: Zawierz do końca

Kochani, pragnę podzielić się z Wami radością , którą otrzymałam odmawiając nowennę. Córka ma nietolerancję glutenu i powinna ściśle przestrzegać diety bezglutenowej , a ona codzienne podjadała chleb, nie pomogły prośby , błagania ,że tylko pogarsza swój stan zdrowia. Często czytam portale religijne i na jednym z nich była nowenna pompejańska zaciekawiło mnie co to za nowenna. Postanowiłam ,że bedę ją odmawiać w jej intencji. Kiedy skończyłam nowennę córka po pewnym czasie oznajmiła mi ,że będzie ściśle przestrzegać diety i tak jest do dzisiaj , ja nadal odmawiam nowennę . Odkąd zaczełam odmawiać nowennę czuję spokój , mam więcej cierpliwości, nie zamartwiam się na zapas bo wiem że Maryja jest ze mną. Chciałam tylko dodać , że kiedy zaczełam odmawiać nowennę pojawiało się zwątpienie czy podałam , przecież to tak długo i dużo czasu zajmuje , ale nie poddawałam się , wiadomo diabeł robi wszystko by nas od tej modlitwy odciągnąć.