Minęło kilka miesięcy kiedy mogę podzielić się moim niezwykłym świadectwem. Na Charyzmatyczne Wieczory Uwielbienia uczęszczałam od paru lat, to właśnie na pierwsze spotkanie nakłonił mnie chłopak, obecnie mój mąż.
Na spotkania nie przychodziliśmy z konkretnymi intencjami aż do czasu kiedy zapragnęliśmy mieć dziecko. Dziecko od zawsze było moim największe pragnieniem. Niestety problem z poczęciem narastał. Mijały kolejne bezowocne miesiące, badania i wizyty u specjalistów coraz bardziej mnie załamywały. Modliłam się błagając Pana o dar macierzyństwa, były łzy z bezsilności i strach. W dzieciństwie przeszłam skomplikowaną operację, lekarze podejrzewali że to przyczyna naszego problemu. Po kolejnej konsultacji bez wahania zgodziłam się na zabieg usunięcia bardzo dużej liczby zrostów z nadzieją ze w końcu zajdę w upragnioną ciąże.
Ale błahy zabieg przerodził się w kilku godzinną operacje, ponieważ nie spodziewano się ze w tak złym stanie mogą być moje niektóre organy, które po prostu były zdeformowane. Z nadzieją czekałam na konsultację z lekarzem, aby omówić przebieg operacji. Ale nie spodziewałam się tego co usłyszałam, przykro mi ale nie będzie mogła mieć pani dzieci. Uwierzcie że nadal ciężko mi o tym pisać, o bólu jaki wtedy poczułam, byłam załamana. Dzięki modlitwie która dawała mi siłę, oraz wsparciu męża stanęłam na nogi. Zaczęłam się jeszcze więcej modlić, uczęszczając na codzienną adoracje Najświętszego Sakramentu. Na początku tego roku wybraliśmy się na kolejny Wieczór Uwielbienia, ale tym razem przyszłam z intencją najbliższą mojemu sercu „Jezu mój kochany ulecz mnie z mojej niepłodności, przecież tylko Ty możesz mi pomóc ” powtarzałam słowa uwielbiając Pana całym sercem. Nagle usłyszałam słowa „Jezus teraz ulecza kobiety z niepłodności”
W jednym momencie do oczu napłynęły mi łzy, poczułam uderzenie przyjemnego ciepła i miłości, byłam niesamowicie spokojna, poczułam nieopisaną radość jak nigdy wcześniej. Ciężko mi to opisać słowami, to było cudowne. Po tamtym wieczorze nadal wielbiłam Pana i dziękowałam za to czym mnie obdarzył za kochanego męża który mnie wspierał i wspaniałą rodzinę. Ale to co najpiękniejsze było dopiero przed nami. Zaledwie dwa miesiące później, dowiedziałam się ze jestem w upragnionej ciąży i wiem że tamtego dnia zostałam uleczona. Ciąża mimo ostrzeżeń lekarzy przebiega wzorowo. A ja i dziecko jesteśmy zdrowi. Jezu Mój Kochany, dziękuję za to maleństwo które żyje we mnie i które już za kilka dni powitamy na świecie.
Chwała Panu !
Zobacz podobne wpisy:
Natalia: Wymodlony cud macierzyństwa
Magdalena: Związek jak brat z siostrą
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański