Na wstępie chciałam pokrzepić i dodać otuchy tym wszystkim osobom, które tak jak ja wchodzą tu codziennie, czytają każde świadectwo i dodają sobie motywacji że intencja o powrót się spełni. To było moje uzależnienie. Każdego dnia co niemal godzinę wchodziłam i patrzyłam czy jest nowe świadectwo. Zacznę od początku. Moja walka o ukochanego trwała pół roku. Bez skutku. Był obojętny na tą walkę. Próbowałam chyba wszystkiego aż któregoś dnia natrafiłam na nowennę. Zaczęłam ją odmawiać. Początki jak chyba u większości. Myśli że nie dam rady, że to za ciężko, że nigdy nie mówiłam różańca a tu nagle 3… jednak z dnia na dzień szło mi co raz lepiej. Wiele razy płakałam odmawiając, denerwowałam się krzycząc dlaczego mnie nie słuchasz, dlaczego inni otrzymują a ja nie. Jednak nie poddawałam się. Stał się cud. 37 dnia odmawiania nowenny wróciliśmy do siebie. Nasza Milosc jest teraz piekna, odmieniona. Nie mam slow by to opisać. Nie wierzyłam że to możliwe. Czułam że tracę go. A tu stał się CUD. Jeśli ktoś nie wierzy to proszę zaufać bo ja miałam takie same myśli. Jestem chodzącym przykładem że ta modlitwa działa cuda. Oprócz niej poruszyłam chyba niebo i ziemie. Chodziłam do kościoła w środy na nowenny do Matki Bożej nieustającej pomocy, w wielu miejscach składałam msze w intencji tej samej o którą się modliłam nowenną. Oprócz tego modliłam się do Św Rity, Św Józefa, Św Marty, Św Jana Pawła II, do Pana Jezusa, do Ojca Pio. Odmawiałam nowenny do chyba wszystkich możliwych świętych. Prawie co tydzień byłam u spowiedzi. Chciałam pokrzepić i dodać motywacji wszystkim osobom, które wątpią w moc modlitwy. Jestem teraz odmienionym człowiekiem. Boję się że zapomniałam o czymś wspomnieć w tym świadectwie bo tyle się zadziało w moim życiu że nie sposób to opisać. Dziękuję Mateńko za wszystko. Ty sama wiesz jak beznadziejna sytuacja to była i przez co przeszłam. Ile razy krzyczałam płacząc, ile przykrych słów wypowiadałam. Dziękuję że przyjęłaś mnie z powrotem do siebie i pomogłaś mi. Kochani, módlcie się, wierzcie, nie poddawajcie się a pomoc otrzymacie! Jakby ktoś chciał zapytać o coś, proszę komentować, na pewno odpowiem. Wszystkim bede opowiadać o tym cudzie który mnie spotkał, ponieważ tylko ja i Maryja wiemy że osoba ta została odmieniona a przy tym nasza miłość.
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 14-03-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 10-04-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 06-05-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
LIST od Elizy: Co jeszcze mam zrobić,…
List od Marty: modlitwa o dziecko
Magnus: Zapach róż. – Piękne świadectwo mocy…
Krzysztof: Nie wierzyłem…
M: Powrót byłego chłopaka
Ostatnie komentarze
Najwyżej oceniane
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Chciałabym się skontaktować proszę o kontakt
Dziękuje Ci za to co mogłam przeczytać. Modlę się również w intencji o powrót Ukochanego. Mimo, że jestem na początku drogi bo to dopiero 5 dzień odmawiania nowenny mam silne postanowienie aby w niej wytrwać. Już raz podchodziłam do jej odmawiania jednak się nie zdecydowałam bo bałam sie, że to za dużo i za długo z ta modlitwą. Jednak teraz intencja jest dla mnie bardzo ważna i ze względu na to postanowiłam podołać. Bardzo bym chciała móc kiedyś napisać podobne świadectwo, ale żeby to nastąpiło mój Ukochany musi zrozumieć, że się kochamy i nie warto było przekreślać tego co nas… Czytaj więcej »
Piękne świadectwo, ja jestem w trakcie odmawiania Nowenny Pompejańskiej, jest to 7-siódmy dzień Nowenny, ale kontakty z tą drugą osobą jeszcze się pogorszyły 🙁 niż do tej pory 🙁
Jestem w podobnej sytuacji odmawiam nowennę 13 dzień dzisiaj będzie ale szczerze jestem zagubiona myśliwo jeśli chodzi o drugą osobę
Czy mieliscie chwile zwątpienia i bezsilności?
Czy mysleliscie ze to juz koniec ze czas pogodzić się z porażka ?
Ale w głębi serca glos podpowiadal walcz i nie poddawJ się.
Proszę odpowiedz mi
Piękne świadectwo .Twoja sytuacja bardzo przypomina mi moja własna . Z tymi wszystkimi chwilami złości i słowami ale trzeba wierzyć i ufać bo dla Boga , Jezusa i Maryi nie ma nic niemożliwego ❤️❤️
Podaje swojego e-maila 25monisia25@gmail.com jakbys mogla odezwac sie to bylabym bardzo wdzieczna !! 🙂
Witam serdecznie bardzo zaciekawiło mnie Twoje świadectwo i mogłabym prosić e-maila do Ciebie np zeby napisac prywatnie czy to nie mozliwe raczej ?
Witam.cieszę się bardzo ze udało wam się .
Po przeczytaniu znów powróciła wiara ze jeszcze moja nowenna może zostać wysłuchana.
Fakt koncze juz ale mam zamiar zacząć kolejną z wiara i zupełnym oddaniem mojej prośby w ręce Najświętszej Panience.
Ja tez modłę się zamawiam msze św.i wierze ze w końcu zostanie i moja modlitwa wysłuchana.
Dziękuje za to świadectwo jest dla mnie symbolem wiary ze jednak może być jeszcze dobrze
Tak bardzo bym chciala aby wszystkim Wam się ulozyło, wszytskim malzenstwom, parom w rozlace, separacji … Bede sie o to modlic… sama jestem w beznadziejnej sytuacji, i wydaje mi sie ze nie mam wyjscia jak pogodzic sie z tym ze juz nie bedziemy razem ….
Mimo wszytsko sie modle
Ja również modliłam się o powrót byłego chłopaka i bez skutku. Dziś się z tego cieszę, gdyż poznałam miłośc swojego życia. Gdybym wrocila do bylego to tkwilabym nadal w toksycznym zwiazku, bylabym nieszczesliwa i stracila szanse na milosc. Matka Najswietsza postawila na mojej drodze to wlasciwa, przypisana mi osobe…
St. Czytając Twoje świadectwo napełniam się nadzieją ,że się spełni ale nie ukrywam że jest zwątpienie. Moją pierwszą NP odmówiłem prosząc o miłość i przyjaźń konkretniej dziewczyny do mnie, tak bardzo stała się dla mnie bliska ,lecz każde moje zaproszenie do spotkania spotyka się z odmową a to strasznie boli gdy się kocha .Drugą Nowennę odmówiłem też w intencji miłośći ale ogólnie prosząc o miłość prawdziwą szczerą czystą i jak dotąd nic się nie zmieniło, jest smutek i rozpacz że pewnie utraciłem tą miłość . Proszę Matkę Boga o pomoc i wstawiennictwo u Pana Jezusa aby zają się tą sprawą… Czytaj więcej »
Po przeczytaniu Twojej wspaniałej wiadomości dostałam dużo wiary w to, że i u mnie się uda chodź sytuacja jest bardzo beznadziejna moja druga połowa jest oporna na każde moje słowo a ja po 9 latach naszego związku wiem, że tylko modlitwa jest nam w stanie pomóc a kiedyś będę z siebie bardzo dumna że sie nie poddałam
Ponieważ z pełną świadomością mogę powiedzieć że był to cud i doświadczyłam mocy modlitwy i nawrócenia, podaję email gdyby ktoś miał ochotę porozmawiać. Zapraszam. Chętnie podzielę się swoimi odczuciami, refleksjami i łaskami, jakie doświadczyłam.
anonimxx776@gmail.com
Dzis własnie zaczynam swoją pompejanke, tak samo w intencji osoby która kocham, boje sie ze sie nie uda, od 7lat sie znamy natomiast od 3juz nie jesteśmy razem,choć rozmawiamy i spotykamy, a ja ciagle mam nadzieje,ze jeszcze do siebie wrócimy. Czy ty tez miałaś tak negatywne nastawienie podczas odmawiania? Nie wiem co mam robic czy sobie odpuścić go czy jeszcze walczyć.?:(
Ja również odmówiłam NP o uratowanie mojego małżeństwa, druga o dobre relacje i trzecia za nawrócenie mojego męża… i nic nie drgnęło w tej kwestii. Też zaczynam wątpić czy będziemy razem (….???). Ciesze się jednak, że otrzymuję inne łaski, o które nawet nie proszę. Chwała Mateczce i Jezusowi!!!!
mozna prosic o kontakt na fb? ;D
Ja w czerwcu skończyłam nowennę o uratowanie mojego małżeństwa i nic do tej pory się nie wydarzyło . Teraz odmawiam nowennę za nawrócenie mojego męża i też wszystko bez zmian. Wszystko tak jak było tak jest a nawet jeszcze gorzej . I zaczynam się zastanawiać , czy taka wola Boża żebyśmy nie byli razem?! Tracę siły i nadzieje że to się dobrze ułoży .
http://www.youtube.com/watch?v=LZRg68C7b6g
Nowenna pompejańska uratowała moje małżeństwo – świadectwo Małgorzaty – na youtubie
http://jasnagora.com/news.php?ID=8446
Zaufaj Maryi Niepokalanej całkowicie i złóż w Jej ręce tą sprawę .Modlitwa zostanie wysłuchana. Trzeba tylko bezgranicznie Jej zaufać.Będę się za Ciebie modlił.
Piękne świadectwo. Nie wiem co było Pani konkretną intencją, ale cudownie że Matka Boża wysłuchała.
Modlę się obecnie w swojej intencji, ale myśli uciekają mi do ubocznych intencji, proszę Matkę Bożą o spotkanie dobrego mężczyzny, który mógłby zostać moim mężem. Czuje spokój, to na pewno daje Nowenna, uspokaja, wlewa cierpliwość do serca…
byłam w podobnej sytuacji kilka lat temu, wtedy nie wytrwałam w nowennie, ale modliłam się do św. Rity i także Nam pomogła 🙂
Dzieko temi swiadectwu nie przerwalam nowenny… Bog zaplac.
Modliłam się w intencji ” o ponowne napełnienie serca i umysłu XXX miłością do mnie, o zmianę jego decyzji i powrót do mojego życia”
Ja próbowałam po ludzku naprawiać popsuta relacje i jeszcze bardziej ja zniszczyłam, gwałtownością, złymi decyzjami i egoizmem. Zaczynałam nowennę kilka razy, dopiero teraz zmowilam ja do końca, właściwie pojutrze ostatni dzień nowenny. Miałam sile na odmawianie dzięki koleżance, która odmawia ja ze mną i w mojej intencji (ogromne poświęcenie!). Nic sie nie zmieniło, na razie nie ma owoców takich o jakie modliłam czyli uzdrowienie relacji, ale powoli o nim zapominam, już nie wali mi serce tak jak kiedyś na sama myśl o moim byłym narzeczonym, wyszłam dzięki nowennę z depresji i widzę w moim życiu małe cuda i czuje obecność… Czytaj więcej »
Witam piekne swiadectwo.Nie wiem dlaczego ale opornie poszlo do tego sytuacja jedna zmusila mnie do przerwania NP. Chociaz moja intencja byc moze nie jedna bo podawalem o nawrocenie sie mojej bylej partnerki z mozliwoscia zawarcia sakramentalnego malzenstwa
W jakiej intencji się modliłas. Ja odmawiam Nowenne o uratowanie małżeństwa i jak narazie nie widzę poprawy przynajmniej mi się tak wydaje. Dziękuję za wspaniałe świadectwo.
Jestem w podobnej sytuacji tylko moja to już 4 nowenna i nic się nie zmienia. Może to po prostu nie jest zgodne z wolą Boża, ale ja nawet nie mam odpowiedzi. Czasami to czekanie i milczenie Pana Boga mnie przerasta 🙁 Tak bardzo bym chciała żeby coś się zmieniło, chociaż żebym poczuła ten spokój i miłość przy odmawianiu różańca jak niektórzy.Czasami myslę, że jestem nawet niegodna jego odmawiania, bo nie zostaje wysłuchana…
Mimo wszystko bardzo dziękuje za Twoje świadectwo i szczerze cieszę się Twoim szczęściem!! 🙂