Podobnie jak wszyscy Nowenne Pompejanską odnalazłam w internecie kiedy to tez bylam w kryzysowej sytuacji. Nowenne odmawiam od 2013r kiedy to mąż zażądał rozwodu nieprzyznajac się że mnie zdradził ale kłamstwo ma krótkie nogi i wszystko się wydalo. Wtedy to caly świat w ułamku sekundy runął tego uczucia nieda sie nawet opisac. I zaczęło sie piekło na ziemi najpierw go wyrzucilam potem napisałam że dam mu szanse przecież mamy 3 letnia córkę. Wrócił ale pieklo trwalo bylam z tym wszystkim gdyby nie Mateńka nie dałabym rady. Modlilam sie dniami nocami wylewajac rzekę łez. Nie bylo łatwo ale ale naprawdę warto. Małżeństwo z pomocą Matki Bozej uratowane i od groma dodatkowych niespodzianek z nieba urodzilam zdrowego synka dostalam pracę super opiekunke . Nowenna towarzyszy mi do dziś. Jednak warto zawierzyć naszej Mateczc. Módlcie sie kochani bo z Panem Bogiem mozna wszystko.