Odmawiam drugą nowennę pompejańską w intencji mojego męża o uwolnienie od nałogu alkoholowego.
Kilka miesięcy po odmówieniu pierwszej nowenny, mąż prawie sięgnął dna i wtedy po naszej szczerej rozmowie zdecydował, że chce zmienic swoje życie.
Przestał pic, pojechał do lekarza itd. Przez ok pół roku było cudownie – spokój, normalne rozmowy, więcej uśmiechu i radości w całej rodzinie. Niestety koszmar powrócił. Mąż znów zaczyna pic, nie chce się już leczyc i jest opryskliwy i nerwowy. A ja jestem kłębkiem nerwów. Zaczęłam więc znów odmawiac nowennę pompejańską. Jestem prawie na końcu części błagalnej. Niestety nie czuję spokoju wewnętrznego, o którym tu często piszą ludzie, w środku cała jestem „rozwalona”, są tylko nerwy, płacz w ukryciu, niemożnośc skupienia się na czymkolwiek. Dziennie czytam świadectwa i to dodaje mi dużo otuchy, żebym nadal się modliła i mocno wierzyła, że mąż w końcu zostanie uzdrowiony z tej okropnej choroby. Proszę jeżeli ktoś może, pomódlcie się za mojego męża o uwolnienie go z tego strasznego nałogu. Cała moja rodzina cierpi ogromnie. Wierzę, że więcej modlitw w danej intencji pomoże mojemu mężowi szybciej wyjśc z nałogu. Obiecuję, że napiszę świadectwo, jakkolwiek będzie. Z Bogiem.
Rozumiem alkoholizm męża modlę się długo za niego ale nie poddaje się
ale najważniejsze to że cała rodzina jest współzależniona
mi bardzo pomógł kurs kobieta wolna od niemocy. Teraz mam inne podejście i zostawiłam Panu Jezusowi jego chorobę. Ważne żeby poukładać emocje relacje w rodzinie
Z Panem Bogiem
Niech dobry Bog ma Twoja rodzine w opiece.
Pomodle sie za Was Zofio.Pozdrawiam serdecznie
Wiara ze to sie zmieni ,czas temu dalam kolezance NP a ona mnie wysmiala ze to nie pomoze bo juz zrobila wszystko wrecz sie obrazila co ja jej daje ,rozstalysmy sie wyjechalam modlilam sie za nia i za meza a w ty roku wyslalm jej piekna piesn”” W klasztornej ciszy””tak jakos i otrzymalam odpowiedz ,dziekuje za NP odmowilam a maz jest trzezwy i podalam dalej NP ,Uwiezyla i zaufala i tak to jest wiara : musi byc gorzej aby moglo sie zmienic na lepsze. Modle sie za syna i doszl do takiego stanu ze gorzej juz byc nie moglo i… Czytaj więcej »