Odmawiam juz 14-stą nowennę w swoim życiu. Aktualnie jestem na części błagalnej. Świadectwo zamieszczam co jakiś czas. Już kilka ich było. Kilka nowenn temu postanowiłam sobie, że będę odmawiać ją tylko za dusze w czyśćcu cierpiące. I tak też się dzieje. Jest to bodajże 5 bądź 6 w tej intencji.
Moim postanowieniem jest trwać w tej modlitwie dzień po dniu do końca moich ziemskich dni. Kiedyś czytałam w świadectwach innych osòb, które modliły się w tej intencji, że miały sny jak trzymają kogoś za rękę i prowadzą w kierunku światła. Zawsze mi się to wydawało piękne. Jednak mnie to nie spotkało. Aż do zakończenia poprzedniej nowenny. Miałam trochę dziwny sen, niektórzy może nawet powiedzieliby straszny. Śniło mi się, że jestem na swoim parafialnym cmentarzu I na kilku grobach siedziały małe dzieci. Ja brałam je na ręce. Pamiętam, że jedno wyciągało do mnie ręce ale przeszłam obok obojętnie, bo wiedziałam, że nie mogę go wziąć. To dziecko nie siedziało tak jak inne na grobie tylko wystawało z ziemi. Dopiero po dwóch dniach skojarzyłam fakt, że to była noc poprzedzająca zakończenie kolejnej nowenny. I te dzieci mogły być duszami z czyśćca, którym pomogła moja modlitwa. Nie oznacza to, że musiały to być koniecznie dzieci. Mogły być tylko symbolem oczyszczenia z grzechów. Wiem, że sen moźe wydawać się straszny, jednak pamiętam, że nie było we mnie lęku, tylko ogromny spokój. I bez tego dowodu wiedziałam, że moja modlitwa napewno komuś pomaga. Nie zawsze trzeba zobaczyć żeby uwierzyć. Aczkolwiek nie ukrywam, że to było coś miłego. Myślę, że to dziecko, którego nie wzięłam, to które wystawało z ziemi było wołaniem dusz o kolejne modlitwy.
Często w świadectwach dotyczących modlitwy za dusze czyśćcowe możemy przeczytać o działanu złego. I rzeczywiście tak jest cały czas działa, jednak w moim życiu nowenna pompejańska I wiara zakorzeniły się tak bardzo, że poniekąd przestałam to zauważać. Całkowicie ufam Maryi i Bogu. Wiem, że cały czas są ze mną a kiedy Oni się mną opiekują diabeł nic nie może mi zrobić. To nie oznacza, że nie próbuje. Miewam koszmary, czasem lęki przed różnymi rzeczami, czasem dzieje się coś niedobrego moim bliskim, a to zawsze bolało mnie najbardziej. Jednak od jakiegoś czasu aż tak bardzo się tym nie martwię, bo wiem, że Matka Przenajswietsza nas nie opuszcza I wszystko się ułoży.
Czasem kiedy mam jakiś problem, poza modlitwą do Maryi zwracam sie dusz w czyśćcu I do tych, którym, jak ufam, moja modlitwa dopomogła dostać się do Nieba. Wiem, że One często się za nami wstawiają I mogą wyprosić więcej niż my sami.
Najważniejsze to zaufać Bogu i pamiętać, że o cokolwiek się modlimy musi być zgodne z wolą Bożą. Dlatego nie upierajmy się w modlitwie o drogę, ktorą my uważamy za słuszną, a o pomyślne rozwiązanie problemu. Może was zaskoczyć Boży plan, ale napewno będzie lepszy niż wasz własny. Więcej zaufania moi Drodzy.
Zobacz podobne wpisy:
Różańcowy plan na październik 2024
Łucja: Nowenna pompejańska i odmiana życia
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dusze czyśćcowe potrafią wiele wyprosić. Nie mówiłam za nie co prawda nowenny pompejańskiej, ale staram się odmawiać modlitwę św. Gertrudy i 100 razy wieczny odpoczynek. Wierzę, że m.in. dzięki tym duszom dostałam dobrą pracę. Teraz modlę się o nawrócenie i powrót ukochanego.
do Davida: można odmawiać również 3 części Różańca,bo wtedy,kiedy Matka Boża się objawiała nie było Tajemnic Światła,więc nie jest błędem
Masz racje wtedy nie bylo tajemnic swiatla. Jednak Jan Pawel II sam ich sobie nie wymyslil tylko zostal do tego natchniety przez Boga. A my zyjemy dzisiaj w czasach gdzie te tajemnice juz istnieja i dlatego moim zdaniem pelny rozaniec to wszyskie 4 czesci. Odmawianie 3 oczywiscie nie jeste bledem jak juz wspomnialas. Maryja cieszy sie nawet kiedy odmowimy tylko jedna dziesiatke a co dopiero cale 3 czesci. Zatem trudno byloby to nazwac bledem. Choc pewnie Jej serce jest w pelni szczesliwe kiedy zadamy sobie wysilek odmowienia takze 4 czesci.
Ja odmówiłam 2 nowenny za dusze w czyśćcu cierpiące i zamierzam odmówić kolejną.Myślę że ta modlitwa bardzo pomaga duszyczkom.Podczas odmawiania pierwszej przez okolo 2 tygodnie zrywałam się w nocy czując, ze ktoś przy łóżku stoi podczas drugiej nowenny pewnej nocy obudziłam się i wydawało mi się że przez chwilę zobaczyłam postacie dwóch małych dzieci i kobiety.Kim była kobieta nie mam pojęcia o jednym dziecku pomyślałam ze to mój poroniony synek ale kim było drugie?zastanawiałam się. Póżniej okazało się że jestem w ciąży:)także myslę że mój synek przyszedł żeby mi powiedzieć że nasz starszy syn będzie miał rodzeństwo,dziś mamy piękną córeczkę:)kim… Czytaj więcej »
Super świadectwo a to dzieciątko,
któremu nie pomogłaś to napewno po to, abyś nie ustawała w swoich modlitwach za dusze gdyż tam zawsze jest ktoś kto potrzebuje modlitwy.
Czynisz także codziennie jeden uczynek miłosierdzia modląc się za dusze a to skarb który nie rdzewieje i nie niszczeje .
Myśle że gdy przyjdzie Twoja pora na przejście stąd do wieczności one załatwią Ci niebo.
Ze swej strony mogę dodać, że prawie co miesiąc mamy w naszych Różach świadectwa wysłuchania intencji za wstawiennictwem dusz czyśćcowych a osoby modlące się w Różach często piszą o Bożym błogosławieństwie spływającym na nie poprzez modlitwę za dusze czyśćcowe. Tak więc w pełni zgadzam się z Autorką świadectwa. Lidio pięknie o tej modlitwie napisałaś 🙂
Zapraszam do Róży Różańcowej modlącej się w intencjach dusz w czyśćcu cierpiących ( 1 dziesiątka Różańca dziennie + przynajmniej raz w tygodniu modlitwa św. Gertrudy za dusze w czyśćcu cierpiące – uwalniająca 1000 dusz ) – jeżeli ktoś z Was byłby zainteresowany modlitwą w tej Róży to proszę o kontakt na maila zadowolona_np(małpa)op.pl „Często to, co przez Świętych w Niebie uzyskać nie mogłam, otrzymałam natychmiast, kiedy zwróciłam się do dusz w czyśćcu. ” Św. Katarzyna z Bolonii. Modlimy się wspólnie w grupie ponad 30 osób także w ” Róży relacji międzyludzkich” oraz w „Róży osób szukających swojego powołania” w intencjach… Czytaj więcej »
Zmawia Pani 3 czy 4 czesci rozanca ?
4 czesci bo dla mnie to jest pelny rozaniec
Pięknie napisałaś! Z pewnością dusze czyścowe będą Ci wdzięczne i pomogą Ci w potrzebach!
Szczęść Boże!
Kochani dziekuje Wam wszystkim za te budujace komentarze. Mam dopiero 27 lat zatem ufam ze jeszcze wiele bedzie mi dane wymodlic dla naszych biednych cierpiacych w czyśćcu. Was takze w Ich imieniu prosze zebyscie o nich pamietali w modlitwach a i o mnie czasem pomyslcie zeby Dobry Bóg dał mi łaskę wytrwania w moim postanowieniu do końca życia. Bóg zaplac