Witam wszystkich, to już moja kolejna odmówiona nowenna pompejańska i złożone świadectwo, tym razem w intencji za cały kościół święty (Ojca Świętego, wszystkich kapłanów, braci i siostry zakonne oraz misjonarzy).
Muszę przyznać, że odmawianie NP nie sprawiało mi nigdy większych problemów ale tym razem było zupełnie inaczej: ciągłe problemy , brak czasu, kłótnie, nerwowość, złość nie wiadomo dlaczego oraz prawie 3 tygodnie grypa jakiej nigdy nie miałam w życiu a do tego nadmiar obowiązków gdzie goniły terminy – coś strasznego. Nowennę rozpoczęłam w pierwszą sobotę miesiąca 7 stycznia nie licząc i nie spoglądając w kalendarz z wyprzedzeniem część dziękczynną zakończyłam 2 lutego – Dzień Życia Konsekrowanego oraz było to święto Matki Bożej Gromnicznej co dla Mnie było nie bywałym znakiem a zakończyłam część dziękczynną 1 marca w środę popielcową. Po zakończeniu NP dokładnie po 7 dniach będąc na mszy świętej modląc się poprosiłam o uzdrowienie Mnie z przewlekłego bólu głowy i lewej ręki. Od tej pory bóle zniknęły, a ja jestem szczęśliwa i wdzięczna za otrzymaną pomoc. Nowenna Pompejańska jest dla Mnie bardzo ważną modlitwą i dziękuję Matce Przenajświętszej, za każdą pomoc i łaskę dla Mnie i dla wielu innych osób. Już zaczęłam kolejną nowennę i zachęcam wszystkich do jej odmawiania jest to wielki dar z nieba. Chwała Panu!
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Jest siła i moc i radość
Kryspina: spokój, obowiązek, łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Niech Was Bòg błogosławi
Ja zaczełam NP 20 marca z nadzieja ze bedzie dobrze jak narazie mam coraz wiecej problemow ale nie zamierzam zrezygniwac z odmawiania je poprostu zaufalam N M P i wierze bedzie dobrze.
Ja odmawiam NP za intencje Matki Bożej, i też mam podobne „objawy” czyli jestem ciągle rozdrażniona, mam czarne myśli ale nie przerywam nowenny. Wszystko będzie dobrze wiem o tym. Świadectwa dają mi siłę. Czytam je każdego dnia. Dziękuję wszystkim którzy tu piszą.
Ja też odmawiam teraz NP w intencji kapłanów i to samo, 3 tyg grypa, w pracy przez 2tyg nadgodziny do 20, zmęczenie ogromne, źli ludzie na drodze itp. Nigdy tak nie miałam. Już nawet podjęłam decyzję przez tą grupę że przerwę NP ale na szczęście jakoś udaje mi się kontynuować. Ania