Witam wszystkich serdecznie. Mam 26 lat. Powodem dla którego zacząłem odmawiać Nowennę Pompejańską była niedawno zdiagnozowana u mnie choroba siatkówki moich oczu. O nowennie dowiedziałem się od moich rodziców. Opowiedzieli mi o niej w kontekście historii dwóch osób, które miały bardzo poważne problemy zdrowotne.
W cudowny sposób ich problemy zostały rozwiązane i są teraz zdrowi. Uwierzyłem w moc tej modlitwy i również sam od kilku tygodni odmawiam ją codziennie. Nie zawiodłem się, a nawet jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym jak szybko modlitwy do Matki Boskiej Królowej Różańca Świętego zaczęły przynosić rezultaty. Otrzymałem od Boga łaskę wewnętrznego spokoju i radości. Mam w sobie spokój, którego w takim stopniu nigdy wcześniej nie czułem. Zacząłem czuć do ludzi miłość i wewnętrzną życzliwość. To niesamowite bo wcześniej czułem raczej podejrzliwość i niechęć, dystansowałem się od ludzi. Teraz dzięki Najświętszej Matce Bożej, która wyprosiła u Pana Boga te łaski już nie myślę w takim stopniu jak wcześniej o problemach. Oczywiście są gorsze dni, ponieważ wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Ale teraz już wiem, jestem pewny że nie jesteśmy sami w trudnych chwilach, że Jezus naprawdę jest obecny wśród nas i pomaga nam nieść nasz krzyż każdego dnia. Naprawdę serdecznie wszystkich zachęcam do tej modlitwy, pomimo że będą dni kiedy wam się nie będzie chciało lub będziecie czuli bezsens odmawiania jej, wiedzcie że tak jest ponieważ nie podoba się to szatanowi, bo on wie że ta modlitwa jest skuteczna i działa. Jeżeli to możliwe chciałbym prosić Was o modlitwę za mnie, ja również będę się za Was modlił. Dziękuje wszystkim za przeczytanie tego Świadectwa. Z Panem Bogiem 🙂
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Jest siła i moc i radość
Kryspina: spokój, obowiązek, łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Ja też się pomodlę za ciebie.
Pomodle się za Ciebie 😉 i potwierdzam wszystko co napisałeś. U mnie dziś 36 dzien 😉
Pomodlę się za Ciebie