Chciałbym podzielić się swoim świadectwem- wysłuchaną prośbą. Około 1,5 roku temu będąc na kończącym się urlopie macierzyńskim dowiedziałam się od swojej siostry o nowennie pompejanskiej. Stałam wtedy przed trudna decyzja czy wrócić do pracy, do firmy która i tak zamykał się czy szukać innej.
Prosiłam wtedy Matkę Boza aby pomogła mi dokonać właściwego wyboru. Po krótkim czasie znowu zwróciłam się do Matki Bozej w znalezieniu dobrej pracy, gdzie mogłabym pogodzić obowiązki rodzinne ze służbowymi.Matka Boza wysluchala mojej prośby. Otrzymałam dobra prace na 1,5 roku bo było to na zastępstwo innej osoby. Szybko zaaklimatyzowalam się i jestem ostatni miesiąc w tej firmie, z uwagi na powrót osoby z urlopu macierzyńskiego. Niestety nie ma dla mnie etatu w tej korporacji. Obecnie proszę Matkę Najświetsza o pomoc w znalezieniu tak dobrej pracy jak poprzednio.Abym trafiła na dobrego pracodawcę gdzie będę mogła się zatrzymać na dłużej i połączyć obowiązki rodzinne i służbowe. Wierzę że tak będzie tylko to kwestia czasu. Nie ukrywam ze było mi bardzo ciężko podjąć się odmowienia tej nowenny.Myślę ze z pomocą Boza wytrwam do końca.
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Jest siła i moc i radość
Kryspina: spokój, obowiązek, łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański