Ostatni dzień mojej 7 nowenny. Nowenny były w różnych intencjach , lecz w intencji za Dusze czyśćcowe i w intencji pewnego księdza zły potrafił nie miło mnie zaskakiwać . Czas poświęcony Matce Najświętszej nigdy , ale to nigdy nie jest czasem straconym . Swoją niespotykanie przeogromnie delikatną opiekę, którą Nam daje nie jesteśmy w stanie opisać słowami .
Tylko nasze serce czuje obecność Maryi. która jest jak wspaniały woal , który jest niewidoczny dla innych i otacza Cię całego-pieszcząc swoją delikatnością od środka! Czas poświęcony nowennie odczuwam jako wielką łaskę , gdzie relacja między mną i Maryją dla innych jest niezauważalna . Chcę podziękować Jej za „odczucie bycia Jej ukochaną córką ” . Łaska pragnienia uczestnictwa w Mszy św ,przynależności do kościoła , walka nad swoimi przyzwyczajeniami,łaska zdrowia dla koleżanki, czystość serca o którą się modliłam dla księdza,łaskę pokory dla syna i łaskę udanego małżeństwa w którym kroczymy już 20 lat z Bogiem i Maryi pomocą. Wiele i jeszcze więcej można wymieniać łask które mogą wymieniać osoby , odmawiające nowennę i ten wspaniały czas trwania w niej i jej koniec to Wiem iż to dopiero początek.A POCZĄTEK TO NADZIEJA ,KTÓRA NIGDY NIE UMIERA ! DLATEGO TO WŁAŚNIE TA NADZIEJA -DAJE ŻYCIE! PS. Pozdrawiam WAS wszystkich
Zobacz podobne wpisy:
Krzysztof: Maryja nigdy mnie nie zawiodła
Różańcowy plan na październik 2024
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Pięknie napisane:)