Od wielu lat tkwię w zwiazku cywilnym, jeszcze dluzej w swiecie bez Boga… Mimo momentow przebudzenia i tesknoty za Bogiem nie udalo mi sie wyrwać z ciemności.
Jakis czas temu, moze ze dwa lata temu coraz czesciej zaczęła nawiedzac mnie mysl o powrocie do Boga. Bez wiekszego skutku ale coraz czesciej i częściej… Nie wiedzialm jak to zrobic i gdzie szukac pomocy.Moje mysli coraz czesciej biegły ku znajomemu księdzu, ale ze byl to mój kolega ze szkoły nie mogłam sie przełamać. Dusza moja coraz bardziej niecierpliwa nie dawała mi spokoju… I Bóg wysłał naprzeciw mnie pomocna duszę. Osoba ta wyczuła moje problemy i przekonala by oddac sie Matce Bożej. Sama otrzymala wiele łask, a kazda z nich byla istnym cudem! Przekonala mnie i dala nadzieję.
Ale powrot z ciemnosci nie jest łatwy, caly czas ktos pilnuje bym nie odeszła. Mysli dreczące, sny paskudne, sytuacje w zyciu załamujące… Brak energii. Nie udało mi sie jeszcze zmówić Nowenny, ani pół, ale Matka Boska, sam Bóg dali mi znak, że są i że jest o co walczyć!
Pierwszego dnia, zaraz po spoktkaniu z pomocną mi osobą zapragnęłam zacząć modlitwę. Nie udało się, mysli błądziły, cialo odmowilo posłuszeństwa, a w glowie piszczała pustka. Pomyślałam, potrzymam chociaż różniec i wtedy to sie stało. Zamiast różanca w rękach poczułam żywe bijace serce!! Pulsujące i ciepłe, zamarlam w bezruchu i płakałam bo jestem zła osobą, a mimo to Bog mnie nie zostawił. Moja walka o powrót dopiero sie zaczęła i pewnie potrwa jeszcze długo bo korzenie moje głęboko w ciemności, ale chwycilam Matke Boska za dłon i obym nie puściła.
Nieśmiało prosze Was, pomnijcie o mnie w modlitwie by starczyło mi sił.
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Jest siła i moc i radość
Kryspina: spokój, obowiązek, łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Mario, życzę dużo wytrwałości, bo doświadczyłaś znaków, jakich mało kto doświadcza. Związek cywilny wymaga jeszcze większego poświęcenia, bo Bóg tak pokieruje twoim życiem, że wszystko się ułoży. Znam takie przykłady, ale musisz trwać w wierze. Bożena
Pomodlę się za Ciebie.Trwaj przy Bogu a każdy następny dzień będzie piękniejszy.Ja też jestem w trakcie przemiany z poczwarki w motyla i czuję jak rosną mi skrzydła.Tobie życzę kolorowych pięknych skrzydeł 🙂
Maria nie możesz tak myśleć ,ze jesteś złą osobą . Staraj sie chociaż 1 dziesiątkę Różańca odmówić na początek .Dasz radę . Przyzywaj Ducha św
Mario masz takie piękne imię i dostałaś tak piękną łaskę. trudności będą przygotuj się na to, ale co z tego skoro Bóg cię kocha. Trwaj w celu bo droga na którą cię Jezus zaprasza da ci szczęście PRAWDZIWE SZCZĘŚCIE Powodzenia dziewczyno, będę się modlił
Jak poczułaś „wiarę” to nie odwracaj się od niej przenigdy !!!!!! To znak z góry że czas już zmienić swoje życie. To szansa na lepsze jutro, na lepsze życie. Nie zmarnuj jej, i módl się na różańcu każdego dnia, nieważne gdzie, nie ważne o jakiej porze dnia, odmawiaj modlitwę z wielką miłością, a łaski posypią się do Ciebie niewyobrażalne. Ja gdy jadę do pracy to odmawiam różaniec, w nocy modlę się do Matki Boskiej i nikt i nic nie jest w stanie przerwać mojej modlitwy. Złemu gram na nerwach każdego dnia i jestem z siebie dumny jak paw. Więc nie… Czytaj więcej »
Mario, znalazłaś to czego wielu pobożnych ludzi nie ma – wiarę i głębokie przekonanie, że Bóg nas zawsze kocha. Trzymaj się tej myśli każdego dnia – to wielka łaska.
Czytaj Pismo św codziennie – zacznij od tego. A z różańcem – jeśli nie masz siły na całość to chociaż po jednej dziesiątce odmawiaj. Znajdź akt oddania się Matce Bożej. Powodzenia!
Z Panem Bogiem!