Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Sylvia: Pomoc w trudnych sprawach.

5 1 głos
Oceń wpis

Szczęść Boże, W czerwcu zaczęłam odmawiać kolejną Nowennę Pompejańską. Tym razem obiecałam sobie, że w Jej trakcie i ja złożę swoje świadectwo.

Pierwsza Nowennę odmówiłam w 2014 roku. Było mi bardzo ciężko ale dzięki tej wspaniałej modlitwie wyciszałam się. Czułam w sobie spokój. Dzięki Nowennie Pompejańskiej przetrwałam na prawdę trudny dla siebie okres. Moja prośba została spełniona. Chociaż wiem, że niekiedy było naprawdę ciężko. Odmawiałam Różaniec a w głowie miałam tysiące myśli… Ale wytrwałam.

Po skończeniu pierwszej Nowenny zaczęłam odmawiać kolejną. Tym razem nie dotrwałam do końca. I moja prośba też nie została wysłuchana lecz gdy po jakimś czasie spróbowałam ponownie w tej samej intencji podołałam i skończyłam Nowennę i również otrzymałam łaskę o która prosiłam.

Po skończeniu każdej Nowenny za jakiś czas zaczynałam nową. Moje prośby były wysłuchiwane.

Obecnie odmawiam kolejną Nowennę Pompejańską. Moja prośba została juz spełniona. Może nie do końca ale dziękuję. Matce Pompejańskiej za to, że jest tak jak jest bo gdyby nie Ona to wiem,ze było by zdecydowanie gorzej…

Znów mam ciężki okres w swoim życiu. Ale wiem, że nie jestem sama. Matka Pompejańska mi pomoże. Po skończeniu Tej Nowenny zaczynam kolejną. W bardzo ważnej dla mnie intencji-intencji zdrowia… Żeby wszystko się skończyło dobrze. I ufam,ze tak tez będzie!

Kocham Tę Nowennę! Nie wyobrażam sobie życia bez niej.

Proszę Was o modlitwę!

Bóg zapłacić.

Sylvia.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Asia
Asia
14.07.16 19:26

Ja niestety moją przerwalam tzn mialam dzień przerwy i koleżanka mi powiedziala ze lepiej rozpocząć od nowa. Potem zdalam sobie sprawę że też nie odmawialam mojej nowenny tak jal należy. Bylo to tzw. Odklepywanie i myślenie o mojej prośbie. Żadnych rozważań, refleksji. Teraz modlę się do Ducha Św. O łaskę wytrwałości sumienności. Chciałabym rozpocząć jeszcze raz.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x