Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kasia: mąż nie wrócił nadal mieszka z kochanką

0 0 głosów
Oceń wpis

Witam wszystkich. Moją piątą Nowenne skończyłam 18. 07. Tak jak we wcześniejszych nowennach modliłam się o powrót męża. Niestety mąż nie wrócił nadal mieszka z kochanką.

N. P. to piękna modlitwa prowadzi mnie przez serce Maryji do Jezusa dodaje nadzieji bo przeciesz jest nowenną nie do odparcia. Moja modlitwa nie jest doskonała zły rozprasza mysli uciekają. Wiele razy przepłakałam całą nowenne. Ne wiem jak będzie kiedyś wyglądało nasze życie wiem że bardzo kocham mojego męża i wierze że Pan Bóg chce dla nas dobrze. Podczas ostatniej nowenny spotkało mnie kilka wspaniałych rzeczy byłam na Jasnej Górze i na spotkaniu u ojca Daniela Na Przeprośnej Górce, tam ojciec Daniel powiedział ” Pan Jezus uzdrawia twoje małżeństwo” a ja sie popłakałam. Nie wiem czy to o moje małżeństwo chodziło ale mocno wierze że tak😊 choć narazie nic na to nie wskazuje. Bardzo proszę was czytających moje świadectwo o modlitwę w intencji nawrócenia mojego męża i jego powrót do domu. Niech wam Pan błogosławi a Maryja zawsze ma w opiece. Ja odmawiam następną nowenne tym razem w intencji chorego dziecka z naszej rodziny. Z Bogiem.

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

21 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
BJ
BJ
11.08.16 07:45

Pani Kasiu polecam posłuchać na youtube wypowiedzi ks. Marka Dziewieckiego, mówi dużo ważnych rzeczy nt. kryzysów, zdrady i trudnych małżeństw.

anita
anita
08.08.16 14:32

Będę szczera bo takie najlepsze rozwiązanie chyba: mąż nie wróci tak szybko bo fascynacja seksem z kimś nowym może potrwać nawet dwa lub trzy lata, potem przychodzi dopiero rozum do głowy bo każda kobieta jest inna, może ona będzie bardziej kłótliwa niż ty więc szybciej ją zostawi choć seks gra większą rolę. Ale może kochanka znajdzie sobie kogoś innego. Ja bym się nie modliła za męża, strata czasu lepiej pomódl się o kogoś nowego w swoim życiu, kogoś wartościowego a o nim zapomnij choć wiem że to będzie trudno ale Doktor Czas cie uleczy i ty po jakimś czasie nie… Czytaj więcej »

Katarzyna
Katarzyna
28.07.16 03:30

Facet się ustawił…Na razie żyje i sypia z kochanką,a jeśli mu się znudzi wróci do żony,wiedząc,że zostanie powitany z uśmiechem.Wielokrotnie jedna zdrada prowadzi do następnych.Może zdarzy się coś,co zmieni myślenie Pani męża i rzeczywiście wróci do Pani.Tego i spokoju życzę.
Modlitwa jest siłą,ale wybory pozostają ludzkie…

Elżbieta T
Elżbieta T
27.07.16 19:52

Jestem z tobą Kasiu nie poddawaj się walczę o to samo i tak samo

kasia
kasia
27.07.16 16:58

Katarzyno należę do róży ŚW.RITY. ale dziękuję bardzo.

matka
matka
27.07.16 15:18

Kasiu, może należy popatrzeć nieco inaczej na Twoją sytuację. Nieraz tak bywa, że dla nas lepsze jest to, co nam w chwili obecnej wydaje się tragedią. Módl się o zdrowie swoje i dzieci, a resztę powierz Panu Bogu. Mąż potrzebuje mocnego wstrząsu, aby dowiedzieć się , co stracił. Kiedyś tego doświadczy. Podziwiam Twoją determinację w walce o ukochanego mężczyznę. Życzę, aby Bóg wynagrodził Tobie cierpienie, jakiego doświadczasz.

Teresa
Teresa
27.07.16 11:59
kasia
kasia
27.07.16 11:18

Katarzyno to co napisałaś miałam właśnie napisać ja. Nikt kto nie był w takiej sytuacji nie wie jakie to uczucie. Ja kiedy dowiedziałam się o zdradzie był to dla mnie szok ale nawet przez chwile nie przestałam kochać męża . Nigdy też nie myślałam o rozwodzie co ważne mąż też nie chce rozwodu a dla mnie to znak od Boga. Ja też prosiłam Jezusa aby zabrał mi tę miłość jeśli jego wolą jest żeby mąż nie wrócił. Nie zabrał co więcej każdego dnia umacnia moje uczucie. Wierze że z Panem Bogiem wszystko jest możliwe i nawet najbardziej zaplątane drogi się… Czytaj więcej »

Katarzyna
Katarzyna
27.07.16 15:29
Odpowiada na wpis:  kasia

Kasiu, a może chciałabyś dołączyć do Róż Żywego Różańca w intencji małżeństw (tych w kryzysach różnego rodzaju jak zdrada, rozwód) p.w. św Michała Archanioła?? Jeśli tak to znajdź na facebooku Monikę Janeczek https://www.facebook.com/monika.janeczek.52?fref=nf i napisz do niej. On tym się zajmuje. Myślę, że warto. Bowiem oprócz Ciebie każdego dnia modli się 19 innych osób w intencji Twojego męża i twojego małżeństwa. A wystarczy tylko dziesiątek różańca dziennie

Katarzyna
Katarzyna
27.07.16 09:39

Lu, pewnie w tym co napisałaś jest trochę prawdy…. Ale zakładam, że nie znalazłaś się nigdy w takiej sytuacji jak autorka tego świadectwa. Moja sytuacja jest – rzekłabym- identyczna jak sytuacja Kasi. Mąż porzucił mnie i dzieci i zamieszkał z kochanką. Trwa to już ponad 2, 5 roku. Te ostatnie 2,5 roku to był dla mnie czas nieustannej modlitwy w intencji mojego męża, mojego małżeństwa. Aktualnie sytuacja jest beznadziejna. Sprawa rozwodowa w sądzie. Przed odejściem mojego męża radziłabym wszystkim kobietom porzuconym przez męża dokładnie tak samo jak Ty to teraz robisz. Zapomnieć, pogonić „dziada”, ignorować, zadbać o siebie, szaleć bo… Czytaj więcej »

Lu
Lu
27.07.16 07:31

Kasiu jak napisała do ciebie twoja imienniczka Kasia, nie zabiegaj o męża, on Ciebie nie jest godny !!! Dlatego Bóg rozdzielił was. Niech zatruwa życie innej kobiecie. Wiem że jest Ci ciężko, masz dzieci, sytuacja nie jest wesoła, ale uwierz mi nie warto dla niego się starać, bo on odszedł do innej kobiety. Zostawił Ciebie i Wasze dzieci. Nie jest wart twojej uwagi i poświęcenia. Nie możesz robić sobie wyrzutów sumienie z tego powodu i dręczyć siebie do końca życia, uwierz mi !!! Żyj, ciesz się każdą chwilą, uśmiechaj, i dziękuj Bogu za dzieci, bo to wielki dar. A życie… Czytaj więcej »

mena
mena
27.07.16 09:43
Odpowiada na wpis:  Lu

Moja droga zanim zaczniesz doradzać, poczytaj na temat wiary katolickiej a nie doradzasz z jak typowy ateistyczny psycholog.
Św.Monika
Św.Rita
To wzory i przykłady żon jak postępować z meżami.
Często ludzie doradzają przez co robią większy zamęt, lepiej pomodlić się aby Boże Plany wypełniły się wobec tego małżeństwa a nie jak Ty czy inna osoba uważa.

danka
danka
26.07.16 23:16

…co ma przeminąć , to przeminie, a co ma zranić= do krwi zrani…

Elżbieta T
Elżbieta T
26.07.16 23:01

Kasiu i kochaj go bo to prawdziwa miłość od Boga wiem co czujesz mam tak samo . Kocham swojego męża tak jak ty swojego wiec widocznie Bóg ma dla nas plan i zawierzmy Mu

kasia
kasia
26.07.16 22:21

Pewnie masz racje Kasiu że nie powinnam się za niego modlić. Ja poprostu go kocham i tyle.

Kasia
Kasia
26.07.16 21:41

Droga Kasiu Jestem całym sercem z Tobą. Pamiętaj jednak, że w życiu nie zawsze jest tak jak chcemy, i to, co niejednokrotnie wydaje nam się dla nas dobre, tak naprawdę jest zgubne. Być może tak musi być, że musicie się rozstać, być może po prostu nie jesteście dla siebie. Może ten mężczyzna nie jest godzien tak wspaniałej kobiety jak Ty? Głęboko wierzę,że za Twoje cierpienie czeka Cię nagroda. Jeśli z godnością przejdziesz przez ten ciężki okres będziesz jeszcze bardzo szczęśliwa. Najlepiej byłoby w życiu zakochać się raz, mieć jednego męża, nie zaznać zdrady, mieć dzieci z ukochanym…Niestety życie większości z… Czytaj więcej »

kasia
kasia
26.07.16 20:18

Kochani dziękuję wam za dobre słowo i modlitwę za nas. Beato tak mamy dzieci.

beata
beata
26.07.16 20:09

Droga Kasiu, piękne jest Twoje świadectwo, choć smutne. Ale Twoja ogromna wiara i miłość zostaną Ci oddane przez Maryję i Jezusa. Nie poddawaj się, jestes wielka,z Twojego świadectwa wypływa spokój i nadzieja. Niech dobry Bóg i Matka Najświetsza mają Ciebie w opiece, jestem pewna że w Twoim sercu znów zapanuje radość, to tylko kwestia czasu. Ofiaruję modlitwe za Ciebie. Napisz proszę czy madz dzieci. Pozdrawiam, Z Bogiem.

Elżbieta T
Elżbieta T
26.07.16 19:46

Jestem w takiej sytuacji jak ty ale się nie poddaję. Odmówiłam, już osiem nowenn w tej intencji poszczę , odmawiam egzorcyzmy i czekam . Odmawiam teraz dziewiątą niwenne za duszę w czyśćcu. Nie poddaję się prosiłam Boga żeby zabrał mi tę miłość nie zabrał wiec się nie poddaję. Jestem z Tobą Bóg nas kocha i naszych mężów też . Wszystko musi mieć swój czas .niech Ci Pan Bóg błogosławi i nie poddawaj się pomodlę się za Ciebie o Twoje małżeństwo . Wiem co czujesz trzymajmy się razem

Beata
Beata
26.07.16 19:25

Pomodlę się. Spróbuj jeszcze odmówić egzorcyzm małżeński (wystarczy w wyszukiwarce znaleźć). Moc sakramentu jest bardzo silna a ta modlitwa opiera się właśnie o to. Podziwiam Cię. Dla mnie jesteś bardziej mocarna, silna od całej armii osiłków.

danuta
danuta
26.07.16 19:06

Kasiu,smutne to ze maz wybrał takie zycie…. ale mysle ze twoja modlitwa nie pójdzie na marne…moze w odpowiednim czasie,moze pózniej ,moze inne owoce przyniesie. wyobrazam sobie jak ci ciezko,ale sie nie poddawaj… Moze dołacz jeszcze post
Pozdrawiam i zycze usmiechu 🙂

21
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x