Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

JUSTYNA: Z różańcem przez życie.

0 0 głosów
Oceń wpis

Pragnę złożyć to świadectwo ku chwale Maryi Dziewicy Różańca Świętego z Pompejów i po to by rozszerzało się nabożeństwo Różańca Świętego .

Jestem Żoną i matką –wychowujemy 5 synów. Kiedy kilka lat temu nasi dwaj synowie założyli z kuzynami zespół rockowy zaczęły się namnażać problemy w domu i w rodzinie: kłótnie, awantury, zepsute relacje /nałożyła się na to choroba mojego męża/. Rozpoczęłyśmy ze szwagierkami Nowennę Pompejańską- odmawiałyśmy ją w trójkę. Kiedy jeden z naszych synów po kolejnej awanturze wyprowadził się z domu rozpoczęłam szturm do nieba. Podjęłam modlitwę Nowenna Pompejańską sama- codziennie 4 części różańca. Zamówiłam msze za syna, w tym czasie znalazłam się na Karmelu w Wadowicach-poleciłam tę beznadziejna sytuację i nasze dzieci Św. Józefowi. Syn wrócił do domu w dzień Uroczystości Św. Józefa. To nie był przypadek. Maryja i Św. Józef wyrwali go ze szponów szatana.

Rozpoczęłam kolejne Nowenny. W intencji męża i naszego małżeństwa. Tu też odczułam ogromne działanie Maryi. Kiedy kilka lat wcześnie przeżywaliśmy kryzys w naszym małżeństwie udało mi się namówić męża na wyjazd na rekolekcje z Dialogiem Małżeńskim. Teraz, kiedy modliłam się w Jego intencji –to On znienacka zaproponował taki wyjazd . Byliśmy na rekolekcjach pogłębiających. Piękne przeżycie, rozmowy modlitwa, błogosławieństwo. Mąż wiązał się ze wspólnotą Galilea- Dziękuje CI Maryjo!!!

W kolejnej Nowennie Pompejańskiej Modliłam się za naszego !8 letniego syna, polecając Maryi trudny czas dorastania. Kiedy tak bardzo się zamartwiałam Maryja cały czas podsuwała rozwiązania- to widać tak po pewnym czasie: zaprowadziła mnie na Rekolekcje z Odnową W Duchu Św. Kiedy oddałam się modlitwie wstawienniczej otrzymałam potężne słowa otuchy i nadziei oraz zapewnienie o Bożej miłości i opatrzności. W tym czasie spotkaliśmy wielu dobrych ludzi, których wiem , że postawiła na naszej drodze Maryja.

Rozpoczęłam czwarta nowennę za naszego najstarszego syna. Napotykam w niej na ogromne trudności i nie potrafię jej dokończyć. Polecam jego zdrowie i przyszłość Bogu przez ręce Maryi. Zawierzyłam całą nasza rodzinę Niepokalanemu sercu Maryi w Częstochowie a z różańcem staram się nigdy nie rozstawać. Choćby dlatego , że należę do róży Różańcowej Rodziców co zobowiązuje do odmówienia jednej choćby tajemnicy r różańcowej.

Dziękuję Maryi za wszelkie otrzymane łaski zaJjej wstawiennictwem i każdego namawiam by zaprzyjaźnił się z różańcem. CHWAŁA PANU!

SZCZĘŚLIWA ŻONA I MAMA.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x