Jest to moja pierwsza nowenna. Zaczynałam ją drugi raz, ponieważ za pierwszym razem nie udało mi się jej skończyć. Chodzę do szkoły i jest mi ciężko to wszystko ogarnąć.
Długo nie wiedziałam czy zacząć nowennę miałam różne złe myśli na ten temat. Modliłam i nadal modlę się jeszcze w intencji o nawrócenie mojej rodziny. Bardzo ciężko jest mi odmawiać nowennę. Przez całą nowennę strasznie się źle czułam, wiele razy płakałam. Przez całą nowennę słyszałam od mojej rodziny różne głupie podteksty, że zachowuje się dziwnie jak na swój wiek, że po co się tyle modle i wiele kłótni między nami było i nadal są. Kończę nowennę 12 lipca i nie widzę żadnej poprawy u nikogo u mojej siostry nawet jest gorzej rzadko chodzi do Kościoła i często jak jej coś powiem do mówi do mnie żebym nie udawała świętej. Jeszcze dręczą mnie myśli bo bardzo chciałam kogoś pokochać i znalazłam chłopaka na którym mi zależy ale w trakcie nowenny cały czas słyszałam taki głos, że jak skończe nowenne,to go strace i na dodatek nowenne kończe w naszą rocznicę. Nie wiem co o tym wszystkim mam myśleć. Bardzo się boję bo w wielu świadectwach czytałam, że wiele osób po skończeniu nowenny sraciło ukochaną osobę. Nie wiem co mam myśleć. Strasznie przez to wszystko źle się czuję i mam ochotę przerwać odmawianie, ale nie chcę bo obiecałam Maryi że dokończę, ale nie mam siły już odmawiać bo z każdym dniem coraz gorzej się czuję. Ale wiem jedno , że czuję bliższą opiekę Maryi, Boga i Pana Jezusa i serdecznie dziękuje im za otrzymane łaski których nie zauważam. 🙂
Zobacz podobne wpisy:
Różańcowy plan na październik 2024
List od Pauliny: Pytanie o związek
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Walcz,nie ustawaj w modlitwie,nie wierz w jakieś opowieści że jak skończysz nowennę to stracisz ukochana osobę.Zawsze takie wątpliwości ogarniają gdy człowiek jest na najlepszej drodze.To zły duch tak omamia.Przekonasz się że cokolwiek się wydarzy po nowennie to wyjdzie ci tylko na dobre.Zaufaj.
Janna nie poddawaj sie na modlitwie zly atakuje znam ten bol w styczniu odmowilam NP za syna ale juz w Nowy Rok kiedy go odwiedzilam to byl ostatni raz a drugiego stycznia kiedy rozmawialam z nim przez telefon to powiedzial ze zrywa ze mna kontakty i wiem dlaczego poznal kobiete ktora go sklucila ze mna ,bo mi powiedzial ze ona chciala mi powiedziec kim ja jestem . A rok wczesniej uratowalam jej zycie . Syn zerwal ze mna kontakt calkowity a wczesniej rozmawialismy w kazda sobote lub niedziele mialam z nim bardzo dobry kontakt i zawsze mi pomagal i moglam… Czytaj więcej »
Kochana, nie martw sie na zapas. Ja na nawrócenie koleżanki czekałam 2 lata 🙂 jest w Tobie duzo leku i myśle, ze powinnaś sie modlic o uzdrowienie z niego. Nawet jesli stracisz ukochanego, wiem ze to boli, to tylko dlatego, ze Bog ma lepszy plan i kogoś lepszego. Mi sie świat zawalił, jak straciłam tego wymarzonego i myślałam, ze już nigdy, nikt i w ogole… Przeżyłam, przecierpiałam i czekałam, nawet zaakceptowałam swoja samotnosc, ba ja ją polubiłam (Dawno skończyłam szkole 😉 ). I muszę Ci powiedzieć, ze zjawił sie facet o jakim nawet nie śniłam, a koleżanki sie pytają gdzie… Czytaj więcej »
Joanno nie poddawaj sie! Módl się wytrwale. Czasami trzeba poczekać na „efekt modlitwy”(jeśli tak nieładnie mogę to ująć) dłużej niż myślimy..Najważniejsze to zawierzyć wszystko Bogu i Maryji, zaufać bezgranicznie. Oni wiedzą, co dla nas najlepsze i ześlą takie łaski, jakich potrzebujemy. A ZŁY chyha z każdej strony, żeby nas odwrócić od modlitwy, dlatego musimy być jeszcze bardziej wytrwali i pokonywać wszelkie przeciwności, np podteksty ze strony nawet najbliższych..A jeśli chodzi o chłopaka być może nie jest tym, z którym zwiążesz swoje życie. Piszesz, że jesteś młoda, może rzeczywiście to nie TEN i nie TA pora (wiem, że to może zaboleć),… Czytaj więcej »