Witam. Dzisiaj mija ostatni dzień mojej 3 nowenny w intencji tej co poprzednich… rozpalenia serca mojego byłego ukochanego. Dopiero jednak teraz poczułam, że powinnam podzielić się nią z wami.
Przez cały czas trwania tych następujących po sobie nowenn do Najświętszej Maryji Panny otrzymałam wiele łask dzięki którym dotrwałam aż do dnia dzisiejszego. Mimo że często słyszałam od swoich znajomych którzy nie są zbytnio religijni, że nie warto o niego się modlić, że powinnam odpuścić już dawno to wciąż po 9 miesiącach uparcie stoję przy swoim. Nie wiem czy to dobrze czy źle jednak taka już jestem. Walczę mimo bólu i negatywnych opinii przyjaciół. Mój były mężczyzna w tym czasie odkąd zakończył związek ze mną w czasie trwania mojej modlitwy wielokrotnie się ze mna kontaktował,jednak wiem że ma obecnie inną dziewczynę z którą tak jak mówią jego znajomi jest wyłącznie dla korzyści cielesnych i nie chcą się do siebie przyzwyczaić. Wiem że ma wielki kłopot z używkami i między innymi przez to zakończyła się nasza relacja. Pomimo wszystko kocham go całym sercem i pragnę dla niego jak najlepszego życia. W najbliższym czasie podczas gdy wyjeżdżam z moją rodziną na wakacje będę modlić się do NMP różańcem prosząc o to, aby ukazała mi dobra drogę która powinnam iść. Jednak od 15 sierpnia zaczynam myślę, że ostatnią nowenne pompejańską w intencji jego powrotu. Brakuje mi już sił i boję się że jedynie marnuje swoje młode życie ( Jestem w ostatniej klasie liceum) czekając na niego. Nie wiem jak ułożyć tą ostatnią intencje tak aby nie modlić się o jego powrót ponieważ wiem że Bóg nikomu nie narzuci żadnej woli. Nie wiem czy odpuścić i modlić się o dobrego męża czy też o to aby zatesknił?
Dziękuję i Matko za to, że działasz w intencji każdej osoby która się do Ciebie modli i nie zostawisz nas, a trwasz przy swych dzieciach i dajesz nam siłę do walki.
Szczęść Boże
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Jest siła i moc i radość
Sylwia: Miłość dla bliskiej osoby
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Daria, super może napiszesz jakieś świadectwo bo z Twoich komentarzy wynika że masz duże doświadczenie życiowe.
Jaaaa czytam Was i autorce radziłabym poprzestać na tych nowennach, ktore już odmówiła. Tez modliłam sie o powrót kogoś, kiedyś tam… Wrocil 🙂 a potem odszedł i dziekuje za to Bogu. On układa sobie zycie i ma sie chyba dobrze i cieszę sie tym bardzo 🙂 ja tez układam sobie zycie z kimś innym i powiem Ci Olu, ze Bog daje więcej niż sie spodziewaliśmy i jestem mega szczęśliwa, ale to ja musiałam pozamykać w zyciu pewne rozdziały. Miedzy innymi rozdział z moim ex :), ale warto było mimo, ze bardzo bolało 🙂 zycze Ci wytrwałości w modlitwie i szukaniu… Czytaj więcej »
Ja tez bardzo kocham kogos calym sercem ale nie stety ten ktos tego nie doceniani cierpie z tego powodu coraz mocniej wiec doskonale was rozumiem co czujecie tez chce byc szczesliwa i kochana z calego serca
Moja intencja jest podoba do Twojej Olenko. W swoich modlitwach wspomnę rowniez Maryi o Tobie. Trwaj w modlitwie i miej nadzieje. Bog zawsze Nas wysluchuje. Tylko trzeba na to czasu. Szczęśc Boże
Dziękuję Ci, ja również wspomnę o Tobie. Będę cierpliwie i z pełną ufnością się dalej modlił. Szczęść Boże
Ola pomyśł sobie że kiedyś będziesz miała dzieci, które będziesz bardzo kochać i zastanów się czy chcesz dla nich takiego ojca. Módl się za tego człowieka ale nie radzę się znim wiązać, czekać na jego powrót.
Wierzę Olu, że dzięki Nowennie Pompejańskiej Matka Boska może zdziałać cud. I nie należy Nikomu odbierać wiary ani nadziei. Olu rozumiem Cię i Twoją intencje, bo kieruje Nią miłość do Ukochanej osoby. Sama się modlę o uzdrowienie duszy i serca mężczyzny Który został strasznie skrzywdzony dzięki innej kobiecie do tego stopnia że nie potrafi zaufać… Czy Matka Boska mnie wysłucha? Wierzę że tak, ale tego się dowiem po wytrwałej modlitwie… Wierzę, że Ten Kto sięga po Nowennę, trzyma różaniec i modli się wytrwale zostanie wysłuchany bo tylko człowiek Który Kocha szczerą miłością modli się szukając wsparcia u Boga. Nie oszukując… Czytaj więcej »
Moja mama mówi : „nasze małżeństwo by nie przetrwało gdyby jeden za drugiego się nie modlił” pewien ksiądz też o tym wspominał, że trzeba się modlić za osoby ukochane bo bez Boga jest bardzo ciężko.
Dziękuję Ci Aniu, mam nadzieję że Bóg wysłucha Twoich gorliwych modlitw i razem będziemy mogły podzielić się świadectwem wysłuchanych intencji z innymi osobami. Ja na pewno nie ustanę z modlitwą i dziękuję za wsparcie. Pozdrawiam
Ou i jak rozwinęła się sytuacja?
Olu nie poddawaj się. Bóg powiedział „proście a otrzymacie”. Bóg wręcz nakazuje nam prosić Go, a On pragnie nam dawać i to coraz więcej. Jak tego dokonać? Bóg jest Dobrym Ojcem, kocha nas i chce nas obsypywać Łaskami. Należy też zmienić życie, zakończyć niektóre sprawy niezgodne z Dekalogiem. Bóg może wszystko więc prośmy Go. Wielką moc ma Błogosławieństwo (polecam wywiady z Ojcem Witko na Youtube). Nie przeklinać, odwołać przekleństwa wypowiedziane. Często ludzie mają „zaszłości” – przekleństwa przodków. Te może skutecznie związać i unieszkodliwić kapłan np. przy spowiedzi św. Uwolniony człowiek poczuje wtedy radość życia zacznie mu się wszystko układać. W… Czytaj więcej »
Na pewno zastosuje się do rad które mi dalej Janku. Dziękuje i pozdrawiam
Olu, zacznij żyć swoim życiem. Modliłaś się za niego, odprawiłaś trzy nowenny i może na tym warto poprzestać?
Choćbyś odmówiła 100 nowenn pompejańskich on może ani do Ciebie nie wrócić, ani się w najbliższych latach nie nawrócić.
Módl się o dobrego męża, jeżeli wola Boga jest by właśnie on był Twoim wybranym to nie masz się o co martwić. A jeżeli jest przeznaczony ktoś inny, wiedz że będzie lepszy. Pozdrawiam
Miłość to NIE JEST rzecz przeznaczona. Po prostu nie ma czegoś takiego, wierzymy w Boga, a nie w zabobony 😉 Polecam bardzo odcinek: https://m.youtube.com/watch?v=7dwEuzXsHUo i wszyscy oglądnijcie, Olu Ty również 🙂 Czytałam kiedyś książkę jednego księdza o miłości i również poświęcił temu tematowi rozmyślania, po prostu nie ma przeznaczenia w miłości i cudownie. 🙂
Dziękuję Ci Izabelo za ten link. Ten filmik znam już od paru ładnych miesięcy oraz inne o.Szustaka. W łatwy sposób wyjaśniają one prawy o których wiele osób nie wie. Dziękuje i pozdrawiam
Dokladnie myślę jak moi poprzednicy. Jeżeli zależy Ci na tym chłopaku, pomódl się o to, aby skończyl z używkami. Jesteś jeszcze bardzo młoda. Wszystko przed Toba. Jeszcze poznasz mężczyznę, który będzie Ciebie godny. A teraz najlepsze co możesz zrobić, to modlić się nie o powrót chłopaka, lecz o uwolnienie go od złego. Trzymam kciuki.
Wielokrotnie próbowałam go z nich wyciągnąć jednak to nic nie dało więc może modlitwa i pomoc NMP pomoże mi w tym. Dziękuję bardzo za wiarę ^^
Skoro ma problemy, a Ty naprawdę Go kochasz to nie módl się egoistycznie o Jego powrót, przecież w swoim czasie jezeli to jest dobre On wróci bo Bóg jest miłosierny i wszystkich wysłuchuje. Ja bym się modliła po kolei o Jego nawrócenie, później o skończenie z używkami itd. O te wszystkie rzeczy, które są Mu bardzo potrzebne, o cechy, których Mu brakuje. Skoro rozpadł się ten związek to Pan Bóg wiedział co robi i dopuścił do tego bo nie widział, żeby to było najlepsze dla Ciebie. Naprawdę myślisz, że bez żadnych zmian Pan odda Ci tego człowieka takiego samego? Ale… Czytaj więcej »
Iza, to co napisałaś to poczułem jakbyś i do mnie skierowała te słowa. Tez się modlę o powrót ukochanej osoby ale tak jak napisalas jeżeli miałby mi ją Bóg dać jeszcze raz to ze zmianą. Nowa nowenna odmowie o jej nawrócenie. Dziękuje za te budujące słowa 🙂
Cieszy mnie zatem bardzo, że udało mi się coś mądrego napisać ale to z pewnością sprawa Ducha Świętego 🙂
Powodzenia!
Dziękuję bardzo za te słowa. Nie odbieram ich negatywnie. Nigdy mi nie przeszło przez myśl żeby modlić się o jego powrót dosłownie a o to aby zatesknił chodź trochę za mną. Dziękuję jeszcze raz bo dzięki takim wszystkim reakcją mam więcej wiary i na pewno kolejna nowenna będzie skierowana do NMP w intencji jego wewnątrznej przemiany i łask mu potrzebnych
I bardzo dobrze ! Mi kiedyś mama powiedziała „widzisz, że coś jest nie tak z D. A może poznałaś Go po to, żeby się pomodlić za Niego bo przecież któż by to robił w Jego intencji” i miała racje, jestem na etapie nieustannej modlitwy za pewnego chłopaka, a w pewnym sensie też bardzo zależy mi na tym by wrócił, mimo, że nie byliśmy razem to był i jest mi okropnie bliski i uważam, że oboje potrzebujemy wielu łask do bycia kiedyś razem. Pozdrawiam!