Natalia: Dla tych co watpią

Nowenne Pompejaska odmawialam 4 razy, za kazdym razem w innej intencji. Czytalam swiadectwa ludzi o tym jak Matka Najswietsza wysluchiwala ich modlitw i namacalnie zmieniala ich zycie po odmowieniu nowenny ale niestety moje modlitwy wydawaly mi sie nie wysluchiwane. Zastanawialam sie dlaczego, myslalam ze moze moja modlitwa nie jest wystarczajaco dobra bo wiecznie sie rozpraszlam w czasie modlitwy.

Pierwsza nowenne odmowilam w intencji wyjcia z nalogu alkoholowego i nawrocenia mojego taty. Wydawaloby sie ze modlitwa nie zostala wysluchana bo moj tata nadal pije. Druga nowenne odmowilam w intencji mojego brata i tez nie widzialam zniam w jego zyciu. Mimo ze nie widzialam zeby moje poprzednie intencje byly wysluchane to i tak zdecydowalam sie ze odmowie trzecia, tym razem we wlasnej intencji o znalezienie pracy w kierunku ktorym wtedy studiowalam. Niestety i ta nowenna nie przyniosla mi pracy. Ostatnia nowenne omowilam w intencji zwiazku w ktorym wtedy bylam. Obiecalam wtedy Maryi ze jesli wyslucha mojej intencji to napisze swiadectwo o tym jak mi pomogla. Mialam nadziej ze Matka Boza przemieni moje serce i ten mezczyzna okaze sie tym jedynym, ale niestety po zakonczeniu modlitwy rozstalismy sie.

Mimo ze nadal modlilam sie na rozancu to jednak stracilam troche wiare co do mocy i sensu nowenny pompejanskiej. Przez drugi czas zastanawialam sie dlaczego skoro tyle osob pisze jak Marka Boza im pomogla, u mnie nie widzialam Jej pomocy. Jednak ostatio dotarlo do mnie jak bardzo sie mylilam, jak bardzo nie widzialam jak Marka Boza mi pomagala, wysluchiwala moich modlitw. Nagle dzieki mojej przyjaciolce uswiadomilam sobie ze przeciez po pierwszej nowennie moj tato przestal pic na jakis czas i nie awanturowal sie juz tak, w czasie drugiej nowenny moj brak znalazl nowa prace ale niestey po jakims czasie z niej zrezygnowal przez jakas glupote. W czasie nowenny o prace dosytalam zaproszona na rozmowe kwalifikacyjna ale nie poszlam na nia bo mi nie odpowiadal troche zakres obowiazkow co pozniej okazalo sie moja zla interpretacja. Wszystko to pokazuje ze moje modlitwy bylu wysluchiwane, a Matka Boza dawala mi laski o ktore prosilam dla siebie i bliskich ale nikt z nas do konca z nich nie skorzystal lub zmarnowal je. Marka Boza dzialala w naszym zyciu ale to od nas zalezalo czy wykorzrystamy laski ktore nam zostaly dane a ze mamy wolna wole to niestety w moim przypadku konczylo sie na tym ze ja i moi bliscy zmarnowalismy dostane laski. Bardzo mi bylo przykro gdy sobie to uswiadomilam bo myslalam ze Matka Boska mnie nie sluchala a teraz widze jak bardzo Ona starala sie pomoc a ja tego nie widzialam i do tego bylam niewdzieczna. Pisze do dla wszystkich ktorzy nie wiedza efektow swojej modlitwy, prosze nie tracie nadzi. Matka Boza nas wysluchuje ZAWSZE!!! Ale niestey my albo nie jestesmy wystarczajaco cieprliwi albo nie widzimy effectow.

Dziekuje Krolowej Rozanca za wszystko co dla mnie uczynila i przepraszam za zmarnowane laski.