Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kasia: Odzyskana miłość

0 0 głosów
Oceń wpis

Po roku i czterech miesiacach, po brzydkiej kłótni mój Mikołaj powiedział, że ma tego dość i okazało się, że mamy kompletnie różna percepcję zwiazku, dla mnie nie była to zdecydowanie męka, o kłótniach zaraz zapominałam była zadowolona.

On miał przeciwnie. Rozstanie było bardzo bolesne, niespodziewane i niezrozumiałe dla mnie, straciłam najważniejsza, najbliższa u ukochana osobę. Od razu zaczęłam prosić Matkę Boska o wstawiennictwo za nami w nowennie. Sam Mikolaj był wybłsgany w tej modlitwie i czuła,, że to moje oręże.

Zaczęlam odmawiać nowenne w połowie kwietnia. Na poczatku przynosiła mi ulgę, potem zaczęła ciażyć zwłaszcza kiedy traciłam wiarę i pewność czego sama chcę. Mikołaj milczał, a moje sporadyczne próby kontaktu albo zbywał albo na nie nie reagował. Tym bardziej było to dla mnie bolesne, bo czułam się tak jakbym nigdy nie istniała w jego życiu.

Udało mi się wytrwać do końca.

W wyniku zbiegu okoliczności musiałam się do niego odezwać, prosząc o pomoc i poradę. Udało nam się spotkać raz, potem drugi i w ten weekend trzeci. W trakcie 3 spotkania postanowiliśmy, że damy sobie szansę. Nie wiem czy nam się uda, ale wierzę, że skoro Pan wysłuchał mojego wołania o pomoc, to mamy próbować. Boję się tego co nas może spotkać, dlatego proszę o modlitwę, żebyśmy nie zmarnowali tej szansy, którą dał nam Pan, za wstawiennictwem Matki. Siła modlitwy jest ogromna. W trakcie odmawiania nowenny cały czas spływały na mnie łaski.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

35 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Andzia
Andzia
23.06.16 10:16

Ja się wcale nie narzucam. Nie chce uwalniać sie od tej relacji. Niedługo zaczynam 4 NP i tak pomyślałam, że może będę modlić się w innej intencji. Jednak jakis głos mi ciągle mówi, żeby modlić się w tej samej – czyli o odzyskanie miłości

…ale dziękuję 🙂

Katarzyna
Katarzyna
23.06.16 03:24

Andziu,przeczytaj świadectwo Dominiki :uwolnienie z relacji.To jest wzór kobiecej godności.
Już się pogrążyłaś w oczach byłego chłopaka,ponieważ narzucając mu swoją osobę,skreślił Cię.To mężczyźni są łowcami i.oni zdobywają kobiety,a nie odwrotnie.Faceci reagują alergicznie i uciekając od dziewczyn i kobiet,nadskakujących im.

Módl się,ale o uwolnienie od myśli o byłym chłopaku i daj mu żyć,a sama otwórz się na nowe.Rok zleciał,kolejny przed Tobą.Od Ciebie zależy,czy poczujesz się szczęśliwa.
On ma Cię spotkać kiedyś uśmiechniętą,szczęśliwą i pewną siebie☺Działaj i zaufaj Jezusowi,a będzie dobrze!z Panem Bogiem

Marta
Marta
22.06.16 15:03

Jaki film?

Marta
Marta
22.06.16 13:43

Oglądałam ten film. Genialny. A ja chciałabym się coś poradzić. Otóż modlę się w podobnych intencjach co wy. Chłopak po tym jak mnie zostawił, był straszny i niemiły dla mnie, później tak jakby zmienił podejście i potrafiliśmy normalnie rozmawiać. Jednak zastanawiam się dlaczego ostatnio ma problemy zdrowotne. Najpierw złamał lewą rękę, jeszcze jak był ze mną, później przeszedł ostre zapalenie oskrzeli( gdy już zaczęłam odmawiać nowennę) teraz zadzwonił do mnie po długim milczeniu i prosił bym przyjechała do niego bo jest na SoRZe-złamał prawą rękę. Nie wiem co mam o tym sądzić…:( czy to sprawka złego? Mam też często sny… Czytaj więcej »

Ara
Ara
22.06.16 06:34

I tu się z Tobą zgodzę. Ale musisz otworzyć się także na inne znajomości. Obejrzyj film spotkanie czy 1 .

Kasia
Kasia
22.06.16 21:01
Odpowiada na wpis:  Ara

Pomocy !!! Modlę się NP już 49 dzień i chyba robię błąd, bo chyba coś zle zrozumiałam Ponieważ robię to tak- znak krzyża, wierzę w Boga , Ojcze Nasz 3x Zdrowaś Mario, a potem wymieniam intencję i mówię „Ten Różaniec Ofiaruję Na Twoją Cześć Królowo Różańca Świętego. Bo tak zrozumiałam gdy było napisane, że „Intencję+ wezwanie odmawiamy przed każdą z trzech tajemnic”….

Ara
Ara
21.06.16 22:23

Lepiej modlić się ogólnie o dobrego męża. Jeżeli wolą Boga będzie aby tym dobrym mężem byl byly narzeczony to nim zostanie a jeżeli ktoś inny to ktoś inny. Bóg wie lepiej. Warto także pamiętać ze Bog szanuje wolną wolę każdego człowieka i nie zmusza nikogo do miłości.

Andzia
Andzia
21.06.16 23:58
Odpowiada na wpis:  Ara

Zgadza sie – Pan Bóg nie może nikogo zmusić do kochania drugiej osoby, ale jak to powiedziała mi jedna z sióstr zakonnych może jak to powiedziała przyprowadzić go, tzn pomóc mu sobie uświadomić, jaka ta druga osoba jest, jaka była, że kiedyś był przy tej osobie szczęśliwy etc Ja często mówię Panu Bogu, że nie zmusi mojego byłego do kochania mnie, ale proszę Boga aby uświadomił mu, że ja naprawdę go kocham, naprawdę pragnę z nim być ze względu na wszystko… i gdy to sobie uświadomi, to na pewno pierwszym krokiem byłoby odnowienie kontaktu, a kto wie – być może… Czytaj więcej »

beata
beata
21.06.16 21:56

Szczerze za pare dni minie rok i tez mi sie wydawało ze sie nie odezwie i juz tracilam wiarę ze cos się zmieni a jednak sie odezwał i to dzieki matce Bożej

Do aaaa moze masz racje ale jak się kogoś kocha naprawde i sie za kimś tęskni to zrobi sie wszystko żeby z nim byc moze poprostu on potrzebuje troche więcej czasu i dlatego milczy albo nie ma odwagi zeby napisać,przeciez czasami tak jest ze oboje sir teskn za sobą a nie ma się odwagi napisac

Kasia
Kasia
21.06.16 22:07
Odpowiada na wpis:  beata

Ja wiem, że nie odpuszczę będę się modlić wciąż i wciąż… Bo wiem, że matka Najświętsza mi pomoże. Będę więc czekać, wierzyć i się modlić, a wiem, że nadejdzie dzień, że On się odezwie i po rozmawiamy. Przynajmniej wszystko do końca wyjaśnimy i jak Bóg da to zbudujemy na nowo. Lepsze, bo Oparte na Fundamencie Różańca Świętego 🙂

aaaa
aaaa
21.06.16 21:45

Dziewczyny odpuście sobie tych chłopaków bo szkoda nerwów,to samo przechodziłam i szkoda czasu i zdrowia ..lepij sie pomódlcie NP o dobrego męza dla każdej z was to Wam na dobre wyjdzie dostaniecie wiecej niż myslicie

Andzia
Andzia
21.06.16 22:06
Odpowiada na wpis:  aaaa

może i masz rację
jednak naprawdę jakaś siła mi każe się modlić w tej intencji – o odzyskanie miłości
zwłaszcza gdy czytam, że innym się udało

Andzia
Andzia
21.06.16 21:31

Mnie ostatnio siły dodaje Koronka do Krwawych Łez Maryi, polubiłam też Koronkę do Ran Pana Jezusa

Polecam wszystkim

beata
beata
21.06.16 21:26

Zaufaj Bogu on Cie sama nie zostawi,moj byly tez nie chciał mnie znac usunął mnie ze znajomych zaczął mi pisal głupoty a potem okazało sie ze tylko tak napisal,nie pisz do niego daj mu czas zobaczysz ze zatęskni, ja za swoim byłym chodziłam pisałam ciągle i on mnie miał gdzies a jak odpuscilam to wtedy napisal wiem ze tylko dzieki tej nowenny i Pana Jezusa,dlatego czekaj a zobaczysz ze tak sie stanie

Andzia
Andzia
21.06.16 21:35
Odpowiada na wpis:  beata

Chyba u mnie się to nie sprawdzi, bo ja odpuściłam i ciągle była cisza, nic nie zmiękł. Kompletnie nic. Zawzięty strasznie. Nie będziemy razem i nie kocha – to jest jego wersja od 11 miesiecy

Obyś miała rację Beatko

beata
beata
21.06.16 21:21

Wiesz jak u mnie się waliło w domu juz czasami chciałam sie zabić i juz chciałam przerwać modlitwę ale wtedy sobie przypomniałam ze tak ma byc ze jak jest tak strasznie zle to znaczy ze idzie wszystko w dobrym kierunku ,i ze tak ma byc ze jak wytrzymam to wszystko to Bóg mi to wynagrodzi gdyby nie on to juz pewnie by mnie tu nie bylo,przeczytajcie Sb „modlitwa przebaczania” ta modlitwa tez dala mi duzo sił

Kasia
Kasia
21.06.16 21:20

Wiem, że nie zostanę z tym sama, bo już teraz tzn odkąd odmawiam NP jest mi lepiej. Wcześniej to zasypiałam i budziłam się ze łzami w oczach i z ogólną depresją, a teraz wstaję radosna, bo wiem, że to kolejny mój dzień z NP 🙂 staram się z całych sił wierzyć, że przyjdzie ten wspaniały dzień gdy będę mogła napisać tu swoje świadectwo… Chociaż często podczas odmawiania modlitwy mam myśli, że moja intencja jest zle sformułowana ale staram się je ignorować…

beata
beata
21.06.16 21:13

Do Kasi nie ma za co przechodzę to samo co ty i wiem jak kto jest jak osoba ktora kochamy nas rani pomodlę sie za Ciebie i czekaj a Matka Boża Cie samą nie zostawi tak jak mnie nie zostawila mimo ze miałam wiele żalu ale wiedziałam ze mi Bóg pomoże i nie myliłam sie juz nie raz mi pomog w różnych sytuacjach dlatego Ciebie tez nie zostawi

Beata
Beata
21.06.16 20:57

Tez tak słyszałam,daj Sb troche czasu zobaczysz ze napisze w końcu,modlilam sie jeszcze modlitwą przebaczenia duzo mi dała

Andzia
Andzia
21.06.16 21:17
Odpowiada na wpis:  Beata

napisze? Beatko mija 11 miesięcy i traktuje mnie jak śmiecia! zarzeka się, że nie będziemy razem, że mnie nie kocha
chciałabym żebyś miała rację

Andzia
Andzia
21.06.16 20:53

dziękuję
ja za Ciebie kochana też się pomodlę
i za Kasie też

Pisałam to tutaj już wiele razy, ale przeczytałam gdzieś kiedyś, że najskuteczniejszą modlitwą jest ta, gdy modlimy się jeden za drugiego

Beata
Beata
21.06.16 20:39

Andzia: Otrzymałam łaskę ale nie na długo bo napisal ze chce zemną byc i ze mnie kochal itp a po paru dniach znowu cisza i powiedziałam ze pierwsza nie napisze po jakimś miesiącu napisal znowu ze przemyslal i chce wrócić myślałam ze naprawde ale znowu pare dni pisal i cisza a ja jak głupia czekałam juz prawie rok na niego pare dni temu napisal czy się w końcu zdecydował to tylko zobaczył wiadomość i nie odpisał i dalam Sb spokoj z nim.pomodle sie za was dzisiaj

beata
beata
21.06.16 20:34

Do Kasia przez cala nowennę nie odezwał sie tzn napisal wtedy ze kocha kogoś innego ze nie jest gotowy na związek i nigdy nie bedzie bo kocha inna i uwierz mi ze jak mi to napisal zalamalam sie i miałam straszne myśli i zal do Boga chociaż tego zaluje skonczylam nowennę chyba cos w listopadzie a odezwał sie sam w marcu

Kasia
Kasia
21.06.16 21:07
Odpowiada na wpis:  beata

Mi wszyscy mówią, że powinnam sobie darować, bo on na pewno Kogoś już ma, ale ja nie odpuszczę, bo przecież nikt nie jest silniejszy od Matki Bożej. Będę się modlić. W niedzielę jak odmawiałam Kolejny dzień Nowenny Pompejańskiej to, coś mi mówiło żebym zaczęła też Nowennę do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły więc zaczęłam o rozwiązanie węzła milczenia panującego między nami… Beatko nie masz pojęcia jak wiele dało mi Twoje świadectwo i w ogóle Twoje słowa 🙂 Niech Ci Bóg Błogosławi !

Andzia
Andzia
21.06.16 21:24
Odpowiada na wpis:  Kasia

Mnie też Kasiu wiele osób mówi, żebym dała sobie spokój z tymi moimi modłami, że jestem głupia i naiwna, że wierzę że Matka Boża coś pomoże, mówią że on nie wróci… ale mnie także jakaś siła ciągle pcha w stronę NP, choć czasem naprawdę jest strasznie ciężko, mam ochotę odpuścić i moja modlitwa przypomina tzw klepanie paciorka a paciorkami różańca ocieram łzy, ale modle się – nic gorszego chyba mnie już spotkać nie może… wiec różańcowa modlitwa tym bardziej

Kasia
Kasia
21.06.16 21:38
Odpowiada na wpis:  Andzia

Staram się nie poddawać iść do przodu i wierzyć, ale chwilami ogarnia mnie strach, że zle sformułowałam intencję…

Andzia
Andzia
21.06.16 21:56
Odpowiada na wpis:  Kasia

nie ma, że źle sformułowałaś intencję, bo Pan Bóg i tak zna intencję Twojego serca, więc tym się nie przejmuj

Ja może też źle sformułowałam, ale nie jestem chodzącą encyklopedią i mogę się mylić co do sformułowania, jednak Bóg zna moje myśli, moje uczucia, wie wszystko więc wie z jakiego powodu cierpię i co by mi przyniosło radość

Kasiu i Beatko zostawiam kontakt do siebie
igamaj@vp.pl
to mój lewy e mail
wiec jak coś to możecie tam też napisać, bo widzę ze tutaj nam się długa rozmowa robi

Andzia
Andzia
21.06.16 21:15
Odpowiada na wpis:  beata

jeszcze tutaj pozwolę sobie dodać komentarz 🙂 Beatko czytałam też, że podczas odmawiania NP wszystko jeszcze bardziej się wali, tak jak widzisz i u mnie i u Ciebie to samo było. Spowodowane podobno jest tym, że zły próbuje namieszać, że chce odciągnąć od tego potężnego kalibru jakim jest NP i jeżeli człowiek się podda to będzie triumfował. Czytałam też, że niektórzy mają straszne sny – to też podobno działanie złego. Mnie np śniło się, że szatan próbował porazić mi ręce piorunem (domniemywam, że po to aby nie modlić się różańcem, bo nie miałabym władnych palców wtedy i nie mogłabym przesuwać… Czytaj więcej »

Andzia
Andzia
21.06.16 20:22

Kochane dziewczyny a co ja mam robić? ;( my nie jesteśmy ze sobą 11 miesięcy, od 11 marca – dnia jego urodzin modlę się NP, wcześniej nigdy nie podjęłam się tej modlitwy a tego dnia dostałam OGROMNEJ siły modlę się trzecią NP, skończę na początku lipca i czwartą zacznę – już weszło mi to w krew, do tego modliłam się wieloma innymi modlitwami i stale nic. Zimny głaz, lód… i tak jak u Ciebie Beatko mówi, że już nigdy nie będziemy razem, że mnie nie kocha… Zablokował mnie wszędzie gdzie się da i kompletnie go nie obchodzę, ale modlę się… Czytaj więcej »

beata
beata
21.06.16 17:21

Kasia nie trać nadziei bo ja tez sie modliłam i było naprawde żle ale po 4 miesiącach jak skonczyłam nowenne to się odezwał chociaż na poczatku powiedział ze sie nie odezwie nigdy i ze kocha kogoś innego itp a okazało się ze to co mówił to kłamał dlatego nie trać nadziej Bóg Cie wysłucha

Kasia
Kasia
21.06.16 20:17
Odpowiada na wpis:  beata

Staram się z całych sił nie upaść w tej mojej nadziei, bo tylko Matka Najświętsza może mi pomóc… Z nami to było tak, że niby na ostatnim naszym spotkaniu powiedział coś o kolejnej szansie, a potem zupełnie zamilkł napisałam do niego. Nie uzyskałam odpowiedzi więc uznałam, że nie będę się narzucać pisać miliona wiadomości. Najpierw był płacz, złość, same negatywne myśli, a potem już tylko modlitwa. I tak trwam w tym do dziś. Ale tak jak mówię to już 48 dzień i zupełnie nic… A czy mogłabyś mi powiedzieć czy u Ciebie to było tak, że odezwał się w trakcie… Czytaj więcej »

Kasia
Kasia
21.06.16 16:56

Też modlę się o jeszcze jedną szansę dla mnie i dla chłopaka, którego bardzo Kocham i tak koszmarnie za nim tęsknię. Chyba nie tracę nadziei już sama nie wiem… Staram się być pozytywnie nastawiona do tego wszystkiego, ale to już 48 dzień Nowenny, a On milczy…. 🙁

beata
beata
21.06.16 15:02

Ja tez się modlilam o milosc ktora odeszla i tez bylo coraz gorzej ale po 4 miesiącach sir odezwał ale tylko chyba z ciekawości bo niby chcial byc zemną a teraz juz nir widocznie tak miało być,ale dziekuje Bogu ze go poznałam mimo ze cierpialam i mnie zranił nir żałuję żadnej chwil spędzonych razem z Panem Bogiem

Andzia
Andzia
21.06.16 14:33

Modle się kochana o to samo – o odzyskanie miłości i jest gorzej niż było :((((( już tracę wiarę w Boga, że mi pomoże

Wszystkiego
dobrego Wam życzy

Beata
Beata
21.06.16 14:07

Kasiu! Dziękuję Ci bardzo za ten komentarz. Sama modlę się w tej samej intencji co Ty. W momencie gdy dopadł mnie dzisiaj niesamowity dół i miałam chwilę zwątpienia, chwilę po odmówieniu przeze mnie części chwalebnej, weszłam na tę stronę i zobaczyłam Twój komentarz, który niesamowicie podniósł mnie na duchu. Dziękuję!

35
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x