Nowennę Pompejańską odmawiam od 2 lat bez przerwy było ich już chyba kilkanaście i mogę zaświadczyć, że od początku odmawiania różańca czuję opiekę Matki Bożej, większość intencji została wysłuchana, np. modlitwa o pracę, o uzdrowienie córki, o zdrowie mamy, za pewną duszę w czyśćcu cierpiącą, o moje uzdrowienie z alergii i wiele innych intencji, o których tutaj czasem pisałam.
Zdarzało się tak, że na owoc modlitwy czekałam kilka miesięcy, nawet kilka lat, ale i tak zostały wysłuchane. W myślach miałam kolejne intencje do omodlenia, ale czasem były ważniejsze sprawy by poświęcić temu Tą Nowennę, więc zapominałam o nich, a nawet i te pozostałe „w myślach” też zostały wysłuchane (uzdrowienie z bólu mięśni pleców i barków, które dokuczały od 4 lat) … po drodze… jak modliłam się o zupełnie coś innego. Czasem jednej sprawie, która była bardzo bliska mojemu sercu, jak np. uzdrowienie mojej córki poświęciłam kilka nowenn w różnym czasie… ale WARTO BYŁO, do dziś składam Matce Bożej i Panu Bogu w myślach podziękowania, a moje serce zalewa szczęście jak widzę córkę bez objawów choroby…
…ale ostatnia Nowenna Pompejańska dosłownie mnie zadziwiła… Mam męża i córkę, kredyt, średnią pracę i tak życie upływało w normalności… ja w głębi duszy pragnęłam mieć drugie dziecko, ale mąż nigdy o tym nie chciał słyszeć, negatywnie był do tej sprawy nastawiony, wypominając mi, że nie damy sobie rady ze względów finansowych, zdrowotnych, logistycznych (brak babć w pobliżu), za małe mieszkanie i setki innych powodów… Ja w ciszy zawsze prosiłam Pana Boga, żeby stworzył warunki byśmy mogli mieć drugie dziecko, choć wiedziałam, że ta intencja jest z naszego punktu widzenia bez sensu, modliłam się o to: byśmy mogli mieć drugie dziecko i by mąż zapragnął mieć drugie dziecko. Na ludzką logikę intencja nie do przeskoczenia… Ale Matka Boża sama podjęła decyzję… Jestem w 10 tygodniu ciąży… wszyscy byli zszokowani łącznie ze mną (zważywszy, że o pierwsze dziecko staraliśmy się ponad rok…), musiałam zajść w ciążę na początku odmawiania nowenny, czy to przypadek? Moim zdaniem nie ma takich przypadków, a Pan Bóg nas słucha jest obok nas tylko my zwykli grzesznicy nie widzimy tego, bo nie jest to nam dane. Na pewno jeśli Bóg pozwoli wszystkie następne tygodnie ciąży będę odmawiać Tą Nowennę o zdrowe dzieciątko, dobrą ciąże i szczęśliwe rozwiązanie. Wiem, że pomimo czasem zwątpień nigdy nie jesteśmy sami, a Nowenna Pompejańska jest tego przykładem, że Matka Boża nas słucha – czasem trzeba sprawę omodlić dłużej, ale WARTO. Chwała Panu, za to, że dał nam Matkę Bożą, Tą nowennę i różaniec. Dziękuję z całego serca.
Zobacz podobne wpisy:
Staszek: o powrót do zdrowia
Różańcowy plan na październik 2024
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Aniu ufajj iI nie ustawaj w modlitwie. Pewnie jeszcze nie ten czas.Cierpliwości.
Janku dziękuję za wpis bardzo pozytywny. serdecznie pozdrawiam
Cieszę sie twoim szczęściem 🙂 moje nowenny niestety pozostają bez odzewu. Widać tak ma być, ale twoje świadectwo daje mi nadzieje na lepsze jutro.
Aniu poczekaj trochę. Może coś zmienić w życiu. Pan Bóg prostuje nasze zycie