Królowo Różańca Świętego , Matko Nieustającej Pomocy chcę Ci podziękować za wszystkie łaski , które od Ciebie otrzymałam i które bez przerwy od Ciebie otrzymuję. Nowennę Pompejska odmawiam ok 3 lata , myślę, że dzień , dwa mam przerwy i znów, już się tak przyzwyczaiłam, że dzień bez nowenny to dzień stracony. Powiecie, że się nie da, że nie ma czasu, ja odmawiam wszędzie, jadę pociągiem – odmawiam, idę na spacer z psem, to wybieram bulwar, gdzie cisza i spokój i odmawiam, jestem na działce to usiądę na pól godziny w pawilonie i odmowie jeden różaniec , uwierzcie mi , da się, naprawdę! Odmawiajcie Nowennę Pompejską i pamiętajcie ,, Nie ma modlitwy niewysłuchanej,,

Zobacz podobne wpisy:
Renata: Modlitwa za syna
Anna: O poszanowanie życia ludzkiego
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Skonczylam Nowenne dwa tygodnie temu, myslalam ze zrobie sobie dluzsza przerwe, ale zaczelam juz ponownie odmawiac.
Aga, moze nie zmuszaj meza, zeby szedl do kosciola, ale daj mu przyklad swoim zachowaniem. Tzn. sama chodz do kosciola i ofiaruj meza Matce Bozej. Badz wytrwala w modlitwach i nie przerywaj nowenny. Czasem potrzeba duzo czasu, zeby ktos dostal laske nawrocenia. Gdy otrzymasz wewnetrzny spokoj od Maryji, Twoja twarz rozjasni sie i usmiech zagosci na niej. Wtedy Twoj maz to zauwazy i byc moze powroci do Ciebie.
Można sobie tak wmawiać, faceci są ślepi i nie widzą pewnych rzeczy.
Martyna, nie oszukujmy sie. My tez czesto jestesmy slepe i nie zauwazamy potrzeb mezczyzn. Dlaczego odchodza? Co ta druga ma tak cennego, ze tam ida? Moze czasem u tej drugiej znajduja wiecej zrozumienia, niz u nas?
Zycie jest zlozone, a wina niejednokrotnie jest po dwoch stronach. To jest czesto kwestia „dogadania” sie, ktora tak wiele par ignoruje tzw. „duma” przed rozstaniem sie. A potem czesto juz jest za pozno….
To prawda, my też zawiniamy często. Ja jestem czasem rozgoryczona i dlatego tak piszę. Jestem w innej sytuacji, ale tak samo jest mi przykro. Trochę znam męża i pamiętam, że on lubił mnie zawsze uśmiechniętą i radosną, taką mnie poznał, staram być taka jak na początku, kiedys, ale nie wiem, czy on to zauważa.
A mojej modlitwy Maryja chyba nie słyszy. Mąż nadal nie chce wrócić i jest strasznie oziębły w kontakcie ze mną a ja strasznie cierpię. Szydzi ze mnie jak powiedziałam żeby poszedł do kościoła. Zaczęłam 2 nowenne w intencji naszego małżeństwa i chyba ją przerwę bo nie mam siły już walczyć.