Sylwia: małżeństwo

Szczęść Boże wszystkim . Chce złożyć świadectwo z mojej 2 NP która jeszcze co prawda nie zakończyłam . Moja prozba do Matki Bożej jest o uzdrowienie małżeństwa. Chcialam podziekować Niebu za wszelkie Łaski jakie na mnie spływają przedewszystkim spokój wewnętrzny za myśl że wszystko się ułoży za to ze z mężem zaczynamy rozmawiać może nie do końca są to zawsze miłe rozmowy większość to wyrzucanie sobie na wzajem błędów które popełniliśmy ale dziękuję bo tego właśnie brakowało szczerych rozmów między nami nigdy nie mówiliśmy co nam leży na sercu i tak powstał między nami szczelny mur nie do przebicia.

Ale wierzę ze Matka Boza nas nie zostawi i pomalutku pomoże nam ten mur zburzyc cegielka po cegielce . Podczas tej nowenny w części blagalnej miałam dużo wątpliwości czy jest sens ratować ten nasz zwiazek. Często wręcz nie chciało mi się miałam 100 tysięcy innych rzeczy do zrobienia.bardzo tez duzo klotni było nagle w domu. Nawet zostałam wyzwana wręcz wysmiana ze modlę się o małżeństwo ale wytrwalam w części dziekczynnej jest dluzo lepiej w domu zapanował spokoj ale mąż za to wczoraj napisał ze niechce mnie znać a dzien wczesniej bysmy sie pogodzili i zamieszkali razem ale przyjęłam to ze spokojem bo wiem ze Matka Boza jest z nami i czuwa razem z Panem Jezusem nad nami . Dziękuję Ci Matko za ta piekna modlitwę za każdą łaskę która na mnie splynela i spłynie . Dziękuję .