Jest to moje pierwsze świadectwo odmówionej Nowenny Pompejańskiej. Od 4 lat staramy się z mężem o drugie dziecko. Mamy już syna. Ja mam endometriozę 4 stopnia ( dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi, jest to najbardziej zaawansowany stopień tej choroby). Pod względem lekarskim zrobiliśmy z mężem już wszystko co było możliwe, leczę się naprotechnologicznie, jestem na bardzo restrykcyjnej diecie, przyjmuję leki, miałam już 2 laparoskopie. Po ludzku, wszystko co możliwe zostało zrobione. Modliłam się już chyba do wszystkich Świętych, byliśmy z mężem na rekolekcjach z Ojcem Johnem Bashoborą, tam były modlitwy o uzdrowienie, otrzymałam dar zaśnięcia w Duchu Świętym, kilka razy byliśmy na Jasnej Górze. Ale nadal w kwestii poczęcia nic się nie zmieniło. Dlatego też podjęłam decyzję o odmówieniu Nowenny Pompejańskiej.
Jak większość osób trafiłam na nią przypadkiem i sporo czasu minęło, aż rozpoczęłam modlitwę. Po pierwsze nie mogłam sobie wyobrazić jak dam radę odmawiać tak długą modlitwę, kiedy nawet do końca nie wiedziałam (tu wstyd się przyznać) jak odmawia się różaniec. Ale pragnienie posiadania dziecka było tak ogromne, że rozpoczęłam 15.09.15r. Zakończyłam 7.11. Samo odmawianie Nowenny było dla mnie bardzo trudne, wieczna senność, rozkojarzenie, i …strach. Bałam się wszystkiego. Ale o tym nie chcę pisać, bo to nie ma żadnego znaczenia. Na razie Matka Najświętsza nie wysłuchała mojej modlitwy. Czekam na jakiś znak, myśli… Może nie powinnam egoistycznie modlić się o drugie dziecko, skoro Pan obdarzył nas już synem? Może powinnam modlić się o zrozumienie i pogodzenie się z wolą Bożą? A może jestem ślepa i powinnam modlić się o całkiem inne łaski, dla naszej Rodziny, a przede wszystkim dziękować za to co już mam? W tej chwili mam zamiar rozpocząć kolejną Nowennę już w innej intencji. Zły robi wszystko, żeby mnie od tego odwieść. Ale się nie poddam. Wiem też,że gdyby nie niepłodność, nie bylibyśmy z mężem tak blisko Pana Boga. Na rekolekcje z ojcem Johnem mój mąż pojechał tylko dlatego, że go o to poprosiłam. Wyjechał stamtąd jako inny człowiek. Ja z resztą też. Wiem, że Matka Najświętsza nie zostawia nikogo bez odpowiedzi. I mnie też nie zostawi. Chwała Najświętszej Panience.
Zobacz podobne wpisy:
Renata: Modlitwa za syna
Anonim: Rok wielu nowenn bez świadectwa
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Polecam modlić się do św. Jana Pawła II o dar potomstwa
Marcelino, zwroc sie z prosba o uzdrowienie do Sw. Charbela. On rowniez slynie z uzdrowien. Sama modlilam sie do niego wprawdzie w innej intencji i prosba zostala wysluchana. Polecic moge Tobie i innym rowniez odprawienie 5 pierwszych sobot miesiaca w tej intencji.. W kazdym razie nie poddawaj sie. Ja nie urodzilam sama chociaz bardzo chcialam ale Bog podarowal mi dziecko, ktore urodzila inna kobieta. Powiem Wam jedno…moglam zrobic to od razu a nie walczyc z wiatrakami.. Nie jestem sobie w stanie wyobrazic, ze gdybym urodzila dziecko sama kochalabym je mocniej… To jest nasze dziecko, poczete dla nas na nasze bardzo… Czytaj więcej »
Polecam słuchanie mszy z modlitwą o uzdrowienie,które prowadzi ojciec Daniel-można znaleźć w Internecie, dobrze jest tam tez pojechać.Tez zmagam sie z problemem niepłodności.Mnie osobiście bardzo umacniają duchowo te msze.Wiele kobiet głosi tam świadectwa o łasce uzdrowienia z niepłodności i otrzymaniu potomstwa jakie otrzymały dzieki tej mszy i modlitwie.Poza tym inseminacja czy in vitro jak dla mnie tez są nie do przyjęcia ze względu na wiarę, przeciez tylko Bóg jest dawca życia.
Dziękuję wszystkim za komentarze. Dla mnie to jest niesamowite,że ktoś ma ochotę przeczytać moją historię, zapewnić o modlitwie, dawać rady. Bardzo dziękuję! Mario, Agato Pasek Św. Dominika mam od co najmniej 8 lat. Przed zajściem w ciążę z moim synem modliłam się do Niego, całą ciążę i podczas porodu. Mój syn na drugie imię,nadane podczas chrztu,ma Dominik. Teraz też się modliłam, ale widocznie tym razem ma być inaczej. Marto ani inseminacji, ani in vitro nie bierzemy z mężem pod uwagę. A wierz mi,że miałam takie propozycje od jednego z najlepszych lekarzy w tej dziedzinie w Polsce.Ale jak zorientowałam się, że… Czytaj więcej »
Mam przyjaciolke ktora choruje na to samo, zaszla w ciaze po inseminacji w klinice leczenia nieplodnosci przeprowadzonej przez dr przybycienia w krakowie. Modlitwa sie przyda jak najbardziej. Odmawialam w jej intencji wczesniej nowenne pompejanska i w pierwszym tygodniu chcial mnie w samochodzie staranowac inny kierowca, byla proba wlamania d o naszego mieszksnia, wieczorem pod oknem uslyszalam wielkiego warczacego galopujacego psa podczas modlitwy a mieszkam na osiedlu w bloku i takie zwierzeta nie biegaja sobie tutaj. A pod koniec nowenny podszedl do mnie -zapinalam pasy i ustaialam lusterka-mezczyzna i powiedzial do mnie w innym jezyku ktory akurat znam-ty chcesz mnie zabic… Czytaj więcej »
Marta, chciałam poczytać o tym demonie sycharze i nigdzie nie ma o tym ani słowa. Jest w Biblii mowa o miasteczku w Samarii gdzie Jezus spotkał kobietę przy studni, jest Wspólnota Trudnych Małżeństw Sychar, ale ani słowa o demonie. Nie chcę Ci zaprzeczać, ale wspólnota, która pomaga małżeństwom mogłaby przybrać sobie nazwę demona bezpłodności?
nie czytaj o demonie to ci nic nie da, lepiej przeczytaj Słowo Boże.
To nie chodzi o to, że ma mi to coś dać. Chce poznać wroga 🙂 Poza tym skoro to jest demon znany z imienia, to musi być o nim wspomniane w Biblii. Bo gdzie indziej?
dokładnie w samo sedno, w Biblii znajdziesz to czego szukasz
Marcelino,przyłączam się do sugestii Agaty-postaraj się o pasek św.Dominika u Sióstr Dominikanek np./Kraków -Gródek ul.Mikołajska 21/. Dałam lub doradziłam 3 kobietom i są matkami.
Może nie jeździjcie po całej Polsce i nie szukajcie pomocy,bo P.Bóg i Jego Matka są wszędzie i „ciasnej izdebce” też /ale to takie moje przemyślenia/
Marcelino, zamów sobie u sióstr z Gródka Pasek Św. Dominika, mam siostrę i koleżankę , które starały sie o dzieciatko, siostra zamówiła pasek ale dostała tez medali, który oddała później mnie a ja koleżance obie dziewczyny mają pięknych synów.
Ja kupiłam też szatke Św. Dominika Savio patron amatek i dzieci.
Marcelino może odpraw sobie nowennę do Ojca Świętego Jana Pawła za sprawą niego poczęło się dużo dzieci jeszcze Święty Antoni patron przyszłych matek też mocny Cudotwórca pomódl się wiara czyni CUDA pozdrawiam ja się też pomodlę za ciebie .
Marcelino pomodlę się w Twojej intencji (i Twojego przyszłego dzieciątka). Obiecuję. Znam przypadki podobne do Twojego, zakończone narodzinami zdrowych, ślicznych dzidziusiów (w tym pani – lat 41 i to było pierwsze dziecko!).
Ja odmawiam 3 raz Nowennę Pompejańską w intencji poczęcia dziecka i zamiast dodawać sił, coraz bardziej upadam na wierze. Czy Bóg nie stworzył kobiety i mężczyzny, po to by z ich miłości zrodził się najpiękniejszy z cudów? Dlaczego coś co dla większości jest na pstryknięcie palcem, nam zostało zabrane?
Może odmów nowennę w intencji o potrzebne łaski dla twojej rodziny a wtedy może przeszkoda która stoi w poczęciu dzieciątka zniknie
Marcelino napewno wszystko się ułoży tylko mocno musisz w to uwierzyć modlitwa to „nie koncert życzeń” Maryja daje tak niesamowitą energię i wiarę że nigdy nie czułem się taki spokojny życzę Ci wszystkiego dobrego i mam nadzieję że niedługo będziesz się cieszyć następnym dzieckiem
„Może nie powinnam egoistycznie modlić się o drugie dziecko, skoro Pan obdarzył nas już synem? ” Ile jest takich modlitw w Biblii opisanych i to zawsze przez „wyjątkowe” kobiety. Przeczytaj, zobacz.