Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Joanna: Matka Boza tez mi pomogla

0 0 głosów
Oceń wpis

Witam wszystkich 🙂 o tej nowennie dowiedzialam sie w kwietniu 2015 kiedy wowczas szukalam pomocy w ciezkiej sytuacji.. Wiele razy zaczynalam i przerywalam nigdy nie wytrwalam do konca.Postanowilam ze zaczne od nowa 1 stycznia 2016, na dobry start 🙂 Modle sie o to aby Matka Boza zrobila ze mnie odwazna i smiala z dobrej woli kobiete i zeby mi dala powodzenia wszelkich sprawach zyciowych.Inaczej nigdzie nie zajde w zyciu.Do tego czasu nie dawalam se z niczym rade( z nauka, z przyjaciolka, z rodzicami).Wszystko bylo zle,bylam smutna bardzo,duzo plakalam,nie szczesliswa tez bylam..Na dodatek dzisiaj nie potrafie sie pokazac w zyciu taka jaka jestem pewnie przez rodzicow bo caly czas mnie krytykuja,zwracaja uwagi bo IM SIE to NIE podoba,za plecami mowia zle o mnie,przed innymi ludzmi ponizaja mnie zeby SIEBIE jakos wywyzszyc..czuje jak na kajdankach z nimi..

Ciagly placz.. przez to wszystko straaaasznie to zle wplynelo na moja psychike i dalej ale wplywa dlatego zaczelam odmawiac ta nowenne.To moj 11sty dzien juz mimo ze 3 razy zasnelam przy niej lecz dokonczylam na drugi dzien.Wiem powiecie ” powinnas zaczac od nowa” a ja wam powiem ze nie,jednak wole sie nie poddawac i nadrabiac straty pokazac Matce Bozej ze to wazne dla mnie.Szczerze powiem wam ze widze „efekty” tej modlitwy w zyciu,wspoleczenstwie jestem bardziej odwazna umiem powoli walczyc o swoje,bardziej smiala jestem czuje ze dojrzewam (mam 18 lat),jednym slowem czuje zmiane juz w tym krotkim czasie.Za to jej dziekuje.Niestety demon szaleje z moimi rodzicami nie potrafie sie wcale dogadac: awantury,krytyka,wysmiewanie.. Nie mam spokoju wcale..Mysle o zaczecie jeszcze jedniej nowennie o uzdrowienie z toksycznej relacji z rodzicami a szczegolnie z mama..Narazie niewiem dokladnie jaka intencje wybrac.

Dziekuje wszystkim co przeczytali to swiadectwo.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
danuta
danuta
17.01.16 12:38

Asiu,jestes dzielna i taka zostan…..jestes młoda a juz uchwyciłas sie rózanca,wiec cie podziwiam… gdybym ja tez wczesniej słyszała o takich modlitwach i sie modliła napewno zycie byłoby lepsze…rózaniec był zawsze,ale w młodym wieku sie wydawało ze na rózancu moga sie modlic babcie tylko–a to nie prawda…i tak trzymaj dziewczyno :):)

Diana
Diana
14.01.16 22:25

Ja też nadtobilam jedną część bo zasnelam. Skoro zaczęłam a nie do końca ze swojej winy zasnelam ( bo przecież łóżko zachęca do snu;) ) to też nie Chcialam odnowa:)

Basienia
Basienia
14.01.16 21:22

Dobrze, Asiu robisz, że jak ci się zdarzy przysnąć, to nadrabiasz następnego dnia.
Trzymaj się różańca i już na zawsze, przez tą modlitwę na pewno doświadczysz uzdrowienia relacji z rodzicami, przebaczenia i wszystkiego co będzie ci potrzebne. Niech Bóg Ojciec błogosławi Twoje życie.
św. Ludwiku i Zelio Martin módlcie się za nami.

asia
asia
14.01.16 17:50

Tak wielu ludziom przydaloby sie uzdrowienie relacji z rodzicami zamienienie tych kajdanek na droge ramie w ramie… Bog z toba

Dominik
Dominik
14.01.16 16:47

Kochana krolowa Rozanca Swietego Cie bedzie prowadzila 🙂
Jestes jej dziecko kochane i Matka Boza wie jak najlepiej o Ciebie zadbac.

Bardzo polecam tez ksiazka pod tytulem Uzdrawiająca moc Maryi – ks. Adam Rybicki.
Pieknie ksiazka opisuje jak Matka Boza opiekuje sie jej dzieciami, „Maryja chroni życie i opiekując się zranionym ciałem”.

Iza
Iza
14.01.16 16:46

Matka Boża na pewno Ci pomoże.Cieszę się,że już pojawiły się drobne zmiany,to dodaje motywacji do życia oraz siły do modlitwy.Polecaj Bogu Twoje relacje z rodzicami.Na pewno będzie lepiej.Trzymaj się 🙂

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x