Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Paulina: Zaufanie

0 0 głosów
Oceń wpis

To świadectwo składam na Twoją cześć Królowo Różańca Świętego. Moja przygoda z Nowenną Pompejańską zaczęła się ok. rok temu (miałam 17 lat), właśnie wtedy zaczęłam ją po raz pierwszy. Miałam ogromny problem z zaufaniem do Pana Boga, z trudem przez gardło przechodziły mi słowa „bądź wola Twoja…”Na każdym kroku bałam się zaufać Najwyższemu. To odbijało się na moim życiu oraz na modlitwie. Nie potrafiłam zaufać w pełni, a więc miałam również problem z pokonywaniem własnych słabości (grzechów).

Wtedy właśnie, moja oazowa moderatorka opowiedziała mi o tej nowennie i postanowiłam, że spróbuje wygospodarować tą godzinę dziennie. Udało się, jestem w szoku po dzień dzisiejszy, że dałam radę codziennie spotykać się z Jezusem i Maryją na tej modlitwie różańcowej. Łaska była ogromna! Już pod koniec części błagalnej coraz bardziej zaczęłam rozumieć, że Bóg wie co dla nas najlepsze. Po zakończeniu nowenny owoce są niesamowite! Potrafię skoncentrować się na modlitwie i kończyć ją słowami 'niech nie moja wola, lecz Twoja się dzieje”. I kiedy moja modlitwa nie zostaje wysłuchana w sposób taki jaki o to prosiłam to wychodzi koniec końców lepiej niż sama tego chciałam. Od 6 dni zaczęłam drugą nowennę dot. matury, całkowicie zostawiam to w rękach bożych. Szczerze zachęcam do modlitwy różańcowej i życzę wytrwałości w czuwaniu na modlitwie. Chwała Panu!

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

7 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Paulina
Paulina
09.12.15 16:11

Witam serdecznie :)! Napisalam w swiadectwie, ze godzine ale to był taki czas 'około’ wiadomo niestety nie mam zawsze czasu przysiąść przy różańcu i odmówić go perfekcyjnie, w sumie to nawet nie potrafie go tak odmawiać. Zawsze staram się traktować to raczej bardziej jako rozmowe niż jakbym miała stać za szybą… i faktycznie tak jak rozmowa czasami może trwać godzinę a czasami nawet i dwie 🙂 Olcia dzieki, ze sie wypowiedzialas wydaje mi sie ze nie masz za co przepraszac :)! 'Smutna’! Ja tez mam czasami problem z tym, ze moze Bogu nie podoba sie moja modlitwa bo: w pośpiechu,… Czytaj więcej »

Olcia
Olcia
07.12.15 23:29

przepraszam nie chcialam urazic nikogo swoim postem

evelin
evelin
07.12.15 22:46

smutna… nie mart sie tym bo choć ma to znaczenie to często samo postanowienie odmawiania ma wartość modlitwy więc widzisz że twoja modlitwa jest dobra, staraj sie ciągle o kropelkę lepiej odmawiac może wybierz zawsze 1 tajemnice i na niej naprawde sie skoncentruj, a reszta przyjdzie sama. Więcej wiary czasem nawet zwykły bełkot z wielką miłością do Boga w sercu znaczy więcej, niż najlepiej wymedytowana modlitwa. Bo jeśli go koszasz tak ponad życie i kazda komórka twojego ciała cieszy sie z tej miłośći, modlitwa stanowi tylko dodatek

basienka59
basienka59
07.12.15 22:28

Nie zniechecaj się,módl się taaaaak jak potrafisz,Matka Boża zna Twoje serce.
Tez ktoś kiedyś tak mi tu napisał,i to jest PRAWDA,przekonalam się o tym.
Oczywiście nie klepie,ale gdy zupełnie opadam z SIL,to juz tylko slucham modlitwy SW Jana Pawła.
To chyba lepiej niż nic….lepiej klepac niż nic nie robić.
Pozdrawiam:-)

Olcia
Olcia
07.12.15 15:01

dziekuje za swiadectwo 🙂 jedno ale: godzine? to chyba klepanie zamiast modlitwy, jeden Rozaniec to ok pol godz a wiec cala Nowenna to poltora godziny, modlitwy z wiara, bez pospiechu,

Zadowolona
Zadowolona
08.12.15 09:38
Odpowiada na wpis:  Olcia

Pomimo że czasem odmawiamy go w niewłaściwy sposób, w pośpiechu Maryja i tak spogląda na nasze wysiłki z bezgraniczną miłością. Tak jak matka ogląda nieporadny rysunek wykonany przez dziecko, a mimo to go podziwia z uśmiechem na twarzy, tak i nasze różańce nie są nigdy ignorowane ani odrzucane przez Matkę Boską, która zawsze polecała odmawianie tej modlitwy podczas swoich uznanych objawień…Taka refleksja. Czasami wieczorem odmawiam Różaniec z TV Trwam. Odmawianie jednej części Różańca wraz z rozważaniami trwa ok. 20 min. Nie zniechęcajmy innych do tej wspaniałej modlitwy pisząc jak to długo trzeba ją odmawiać. Różaniec ( zresztą jak każda modlitwa… Czytaj więcej »

Smutna
Smutna
07.12.15 12:56

Witam. Ja też mam z tym bardzo duży problem. Nie umiem zaufać Panu Bogu. Za mną juz piąta nowenna i z każdą zamiast mieć lepszy kontakt z Panem Bogiem jest gorzej. Nie umiem skupić się na modlitwie ciągle jestem rozproszona i błądzę myślami podczas modlitwy. Bóg nie lubi takiej modlitwy, taka Jemu się nie podoba dlatego nie ma owoców mojej modlitwy. Czuję się opuszczona i porzucona nawet przez Pana Boga.

7
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x