od 13 lat wiecznie kłóciliśmy się z mężem, nie odzywając się więcej do siebie niż się odzywając. Cierpienie z obu stron było nie do zniesienia. Myśli o rozwodzie towarzyszyły mi coraz częściej, jak również zadawanych sobie ran, a jednak w głębi serca kochałam męża , wiedziałam że on mnie też.
Ponieważ od 3 lat jestem wierząca (nawróciłam się), podczas modlitwy wracała do mnie ciągle myśl ,,módl się za męża”. Odmówiłam ok.6 np, ale tę ostatnią postanowiłam odmówić w intencji męże, zgodnie z głosem w sercu, choć niechęć do niego była bardzo duża, bo od 6 miesięcy się do siebie nie odzywaliśmy. Krótko po domówieniu NP w niewytłumaczalny dla mnie sposób pogodziliśmy się z mężem, zaczęliśmy rozmawiać jakby nigdy nie było między nami żadnych kłótni. Wróciła miłość wzajemna, czułość, ze zdwojoną siłą. Modliłam się za męża, a tak naprawdę, to mam wrażenie, że to we mnie wygasła chęć do obwiniania męża za wszystko, do kłótni z mężem, wściekłość na małżonka, wygasł żal o to co było kiedyś, po prostu jakbym o wszystkim zapomniała!
Chwała niech będzie dobremu Bogu i Najświętszej Maryi!!!
Zobacz podobne wpisy:
Sylwia: Miłość dla bliskiej osoby
Mateusz: Miłość i praca, które nadeszły
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Chwała Bogu i Maryi
Modlę się po Polsku i zajmuje mi NP 40-50 minut.tez się obawiałam,że zbyt krótko
Czytając Mery Twoje świadectwo zastanawiałam się dlaczego modliłaś się tylko za męża skoro do kłótni – jak przynajmniej mi wiadomo – potrzebne są co najmniej dwie osoby…Myślę, że jednak Bóg delikatnie „wyprostował” ten Twój tok myślenia i stąd w Tobie także zanikła agresja w stosunku do współmałżonka. Niech Wam Bóg błogosławi.
Witaj,
zgadzam się z Tobą, że do kłótni potrzebne są dwie osoby, ja już nie wiedziałam za co się modlić, było tak źle, ale ten głos w sercu, aby modlić się właśnie za męża, wracał, poszłam więc za tym głosem. Maryja zna prawdę w naszym życiu, siebie mogę oszukać,ale nie Boga i Maryję, liczyłam na to , że Ci w niebie dokładnie wiedzą o co chodzi i pomogą. No i pomogli!
Witaj Piotrze:) Mi tak jak i Tobie odmówienie całej Nowenny zajmuje 40-45 minut.
Kochani. Ile czasu zajmuje Wam odmowienie NP? Niektórzy piszą półtorej godziny. Ja odmawiam jedną część w 15 minut (po łacinie). Oczywiście często odplywam myslami ale nawet jesli odmawiam w pełnym skupieniu dłużej nie trwa. 45 minut około dziennie cała NP. Czy ja coś robię nie tak?
również odmawiam NP po łacinie 4 części różańca zajmują 55 do 60 minut po łacinie szybciej się odmawia
Mnie też zajmuję kolo godziny modlę się różaniec z Janem Paweł II na yt.