Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Maria: Oczywiście diabeł mi przeszkadzał przy pierwszej nowennie

0 0 głosów
Oceń wpis

Odmawiam już 4-tą nowennę i ciągle mi mało… a to dlatego ,że Matka Boska pomaga na „około”, bo różaniec w ogóle chroni. Pierwsza była za pomoc finansową i od tamtej pory pod tym względem mi się układa , pieniądze mi się trzymają mimo tylu wydatków i sprawy z tym związane też.

Dostałam spore dofinansowanie do czynszu (czego się nie spodziewałam),miałam i wygrałam sprawę w SN, gdzie tą sprawą M.B. ustawiła mnie w ogóle na przyszłość.Druga intencja (dla siostry) też zaczyna się już spełniać… M.B.-powiedziała,że da wszystko o co się poprosi ,tylko by wytrwać w modlitwie i się nie poddawać.Oczywiście diabeł mi przeszkadzał przy pierwszej nowennie (ale teraz chyba dał se spokój), głównie pojawiły mi się koszmary senne w ten czas.. ale mu powiedziałam ,że co by nie robił i tak mu to nic nie da bo ma ze mną do czynienia i właściwie odpuścił.Nie mogę pojąć ,że jak innym osobom mówi się o tej nowennie i co ona robi.. ludzi właściwie to nie interesuje , nie wierzą -żeby chociaż jedną nowennę odmówili ale po co skoro za w czasu zakładają że to i tak nic nie da , a M.B. nawet umierającego wyciągnie.Nie dziwie się że M.B. (w nie których objawieniach) mówi jak jest jest przykro i smutno ,że jej dzieci nie przychodzą do nie , nie proszą a ona chce dać.

Ja Ci dziękuje Matko Boska Pompejańska z całego serca za wszystko i nie opuszczaj mnie proszę.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

35 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
aga
aga
10.06.16 22:18

ja odmawiałam nowennę pompejańską raz w życiu

i tak mi pomogła jak grom z nieba, zaprowadziła porządek w moim życiu
nigdy tego nie zapomnę o wszystko o co poprosisz ona wyjedna dla ciebie u swego syna,
diabeł przeszkadza strasznie, ale odpada po jakimś czasie i już nie wraca, bo nie ma szans z Matką Boską, nie ma żadnych szans:D

aga
aga
10.06.16 22:24
Odpowiada na wpis:  aga

minimum 3 różańce dziennie, trzeba być zorganizowanym i dasz radę, a wiele łask bożych możesz otrzymać wszystkich zachęcam

Ra
Ra
28.11.15 22:51

Zaczałem odmawiać NP w połowie wakacji. Teraz jestem w trakcie drugiej. Odmawiam w intecji nieznanych mi osób (dwójka małych bliżniaków). Zakończę 22 XII. Ale nie o tym chciałem napisać. To co zaobserwowałem u siebie, to uspokojenie siebie. Oczywiście poddaję ie emocjom, ale nastąpiło we mnie pewne wyciszenie i z pewnością lepiej sie z tym czuję a przede wszystkim mam DUZO wiekszy dystans do spraw codziennych. NIe zoancza to ze teraz jestem świety. Zdarza sie, ze mysle zle o sytuacji na wiecie, patrze na kobiety i mysle, dlaczego moja zona nie jest taka itp. Ale w wiekszosci wypadków te syli wpadaja… Czytaj więcej »

Klemens
Klemens
20.11.15 19:43
Klemens
Klemens
19.11.15 17:55

Ksiega przyslow, rozdz 26, wersety 18 do 28 18 Jak ten, co rzuca bezmyślnie strzały, oszczepy i śmierć – 19 tak człowiek, co zwodzi bliźniego i mówi: «To tylko dla żartu». 20 Bez drew zagaśnie ognisko, bez donosiciela spór zniknie. 21 Węgiel dla żaru, drwa dla ognia – a człowiek kłótliwy – do wzniecania sporu. 22 Słowa donosiciela są jak przysmaki: zapadają do głębi wnętrzności. 23 Czym na garnku glinianym srebrna polewa, tym wargi palące, a w sercu zło5. 24 Ustami wróg zwodzi – a w sercu kryje podstęp6. 25 Nie ufaj miłemu głosowi, gdyż siedem ohyd ma w sercu;… Czytaj więcej »

Sunny
Sunny
19.11.15 17:13

Zadowolona, przeciez w tej modlitwie nie ma nic zlego. Jest Ojcze Nasz i Zdrowas Maryjo siedem razy dziennie przez dwanascie lat, a mozna przeciez i do konca zycia. Odmawiajac tylez modlitw przez dwanascie lat uczcimy tyle kropel Krwi Pana Jezusa ile bylo wylane na Krzyzu. Podobne obietnice zbawienia ktore pan Jezus objawil Sw. Brygidzie sa w Tajemnicy Szczescia, gdzie odmawiajac 12 modlitw przez rok uczci sie tyle ciosow ile Pan Jezus doznal podczas Swojej Meki. My sie modlmy, a Pan Jezus zrobi z naszymi duszami co bedzie uwazal. Wtedy dopiero, po tamtej stronie poznamy owoce naszych modlitw! Zwrot zeby radzic… Czytaj więcej »

Janek
Janek
19.11.15 14:22

Proponuję posłuchać wywiadu z Ojcem Witko. Link https://www.youtube.com/watch?v=chrNkeeoBJQ . Mówi On o błogosławieństwach. Jeśli chodzi o uwielbienie Najdroższej Krwi Chrystusa – jest to oddanie czci każdej Kropli Najdroższej Krwi. Sprawa obietnic, a co powiecie o obietnicy uwolnienia tysiąca dusz z czyśćca za odmówienie krótkiej modlitwy – obietnica dana Św Gertrudzie. Czasem nie rozumiemy nawrócenia drugiego człowieka. Można to wyjaśnić bardzo prosto. Każdy człowiek chce dobra dla siebie. Jeśli go szatan oszukuje czyni zło. Ale jeśli zrozumie jaka jest prawda a tą może dać Bóg to człowiek się nawraca. Modlitwa o nawrócenie pomaga zrozumieć grzesznikowi że jest oszukiwany przez zło. Błogosławię… Czytaj więcej »

Zadowolona
Zadowolona
19.11.15 10:24

Sunny…skoro zacytuję Cię „w sprawach modlitwy proponuje zeby radzic sie osob kompetemtnych takich jak osob duchownych, kaplanow, teologow, bo takie chalupnictwo jakie jest tutaj, niejednego moze zaprowadzic w slepy zaulek” ( pisownia oryginalna ) to proponuję zapoznać się z opinią np. Księdza Łukasza Turka na temat tej modlitwy: „Myślę, że w samej treści modlitwy nie ma specjalnej herezji, choć tajemnica pierwsza jest niezgodna z teologią.Obietnice jednak są już fatalne. Aby je spełnić, Jezus musiałby złamać nie jedną wolną wolę człowieka, a tego nie zrobi. Wstęp do tych obietnic, to już istne arcydzieło fantazji człowieka. Nie wierzę w nadprzyrodzone pochodzenie tego… Czytaj więcej »

Sunny
Sunny
19.11.15 04:20

Mario, moj komentarz nie tyczyl sie Ciebie. Osobiscie odmawiam te modlitwe juz piaty rok i widze jak ogromne zmiany zachodza w moim duchowym rozwoju. Dlaczego Pan Jezus nie mialby przyjac kogos prosto w Swoje Ramiona po dwunastu latach tej modlitwy, Wszak Dobry Lotr dostal zbawienie natychmiast, po jednej prosbie! Przeciez to nic innego jak Ojcze nasz i Zdrowas Mario siedem razy dziennie. Kogo to obchodzi czy to Swieta Gertruda, Mechtylda, czy Brygida i w czyjej ksiazce jest wydana ta modlitwa. Zreszta Matka Boza prosila dokladnie o te same modliywy w Medjugorie. Pan Jezus powiedzial tez „Swietymi Badzcie” czyli chce zebysmy… Czytaj więcej »

Maria
Maria
18.11.15 23:02

Odp. Zadowolona i Sunny Jak modlitwę (jaka by nie była) można porównywać do jakiegoś chałupnictwa.. aż mnie „przetrzepało”, albo by w „jej” temacie się radzić księdza – nieprawdopodobne… A wcześniejsze wywody ,pouczania i przytaczania też mi od razu kojarzą się tylko z świadectwami Jahwe. Czy nie którzy naprawdę muszą wkładać palec w ranę by uwierzyć? mnie np. to nie jest potrzebne i po co tak się doszukiwać u kogoś czegoś na siłę i skupiać na krytyce by tylko komuś np. coś wytknąć (przytoczyć)…. Cieszmy się wszyscy ,że dialogujemy na takiej a nie innej stronie ,że chyba wszyscy się modlimy, świadkujmy,… Czytaj więcej »

Klemens
Klemens
18.11.15 21:25

Lk 6, 38

Odmierza wam bowiem taka miara jaka wy mierzycie.

Klemens
Klemens
18.11.15 21:23

Mt 5, 22

A kto by rzekl swemu bratu: Raka* (pusta glowo), podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekl: ,,Bezzbozniku podlega karze piekla ognistego”.

LINK Z POWYZSZEGO KOMENTARZA

Lk 6, 37

Nie sadzcie, a nie bedziecie sadzeni; nie potepiajcie, a nie bedziecie potepieni. Odpuszczajcie a bedzie wam odpuszczone.

To do tych co maja latwosc W bezpodstawnym obrzucaniu innych blotem.
Zreszta byc moze wczesniejszy zdamie nie jest konieczne, madrosci ludowa wszakze glosi – uderz W STOL a nozyce sie odezwa.

Klemens
Klemens
18.11.15 21:19

link pomiedzy fragmentami ewangeli:

https://youtu.be/YAmMXimNkUA

Klemens
Klemens
18.11.15 21:17

Mt 5, 22

A kto by rzekl swemu bratu: Raka* (pusta glowo), podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekl: ,,Bezzbozniku podlega karze piekla ognistego”.

https://youtu.be/YAmMXimNkUA

Lk 6, 37

Nie sadzcie, a nie bedziecie sadzeni; nie potepiajcie, a nie bedziecie potepieni. Odpuszczajcie a bedzie wam odpuszczone.

To do tych co maja latwosc W bezpodstawnym obrzucaniu innych blotem.
Zreszta byc moze wczesniejszy zdamie nie jest konieczne, madrosci ludowa wszakze glosi – uderz W STOL a nozyce sie odezwa.

TERESA
TERESA
16.11.15 21:23

Polecam też czytać PISMO ŚWIĘTE tyko 4 strony dziennie i w rok można całość przeczytać ,a czym tak jest naprawdę polecam przeczytać Hebrajczyków 4[12].

4

Jula
Jula
16.11.15 09:04

Jestem tego samego zdania nie wolno się poddawać ja dziś zaczynam część dziękczynna i wiecie co byłam wczoraj u spowiedzi i to z całego życia matenka nasza wie co jest dobre dla nas. Na początku było ciężko wiecie bardzo ale mam nadzieję że wytrfam do końcu. Jakieś pół roku temu nie wytrfAlam bo moje dziecko trafiło do szpitala ale tak tego żałuje tak mi źle z tym było ale teraz wiem że muszę chociaż dużo złych rzeczy się dzieje np rwie się różaniec mi i go zgubiłam nawet przy tej nowennie bardzo mi go brakowało na palcach się modlilam mój… Czytaj więcej »

Maria
Maria
18.11.15 22:39
Odpowiada na wpis:  Jula

Julia pięknie napisałaś… mojej siostrze 2 razy się rozleciał różaniec..

ufająca Bogu
ufająca Bogu
15.11.15 20:37

Również i ja jak odmawiałam po raz pierwszy nowennę, to szatan się bardzo wściekał. Koszmary senne, w których bardzo straszył, lęki nocne, dziwne wizje, głosy. Nie będę opisywać, bo nie chcę nikogo straszyć, ale trzeba ufać Bogu i Matce Bożej. Ona nas nigdy nie opuszcza. Swoją drogą te straszenia/dręczenia nie są bez powodu. Mogą być formą naszego oczyszczenia. Często modlimy się o coś, za kogoś, ale tak naprawdę sami potrzebujemy oczyszczenia. Być może i u mnie tak było. Dzięki nowennie jestem bardziej zbliżona do Boga, tak naprawdę całą ufność wzloty/upadki, problemy/radości powierzam Matce Bożej. Z Nią wszystko przychodzi łatwiej. Dostajemy… Czytaj więcej »

Ewa
Ewa
15.11.15 20:19

Pomocy 🙁
Jestem studentką i odmawiam Nowennę Pompejańską już ponad 5 tygodni. Mimo napływu nauki zawsze miałam czas no i nadal mam. Jednak od pewnego momentu nie mam w ogóle ochoty i nie widzę sensu w tym co robię. Nie chodzi mi o tylko modlitwę ale o każdą czynność. Codziennie się przełamuje ale z dnia na dzień jest coraz ciężej. Czy na tym właśnie polega ta duchowa walka z tym złym?

Marek (adm.)
Admin
Marek (adm.)
15.11.15 20:28
Odpowiada na wpis:  Ewa

Walczymy ze światem, szatanem i ciałem. Tu może w grę wchodzić to ostatnie. Przekonasz się, kiedy skończysz nowennę.

Dorota
Dorota
15.11.15 20:04

Dziwne to jest naprawdę, ale masz rację nie przerywaj.

Agnes
Agnes
15.11.15 20:45
Odpowiada na wpis:  Dorota

Dziękuję, że mnie popierasz, bo już naprawdę po tej spowiedzi zaczęło mnie nachodzić zwątpienie. 🙂

Agnes
Agnes
15.11.15 17:30

Ja również pierwszą nowennę odmawiałam w intencji finansowej i do tej pory dobrze się układa. 🙂 Dziś natomiast spotkało mnie coś dziwnego, czego się nie spodziewałam. Byłam u spowiedzi i usłyszałam, że mam nie odmawiać tej nowenny skoro mi jest trudno. Mam modlić się swoimi słowami a nie formułkami aby nie popaść w zabobon. Ewentualnie przerwać ją i zacząć w późniejszymi terminie. Nie wiem co o tym myśleć, bo oczywiście że jest mi ciężko odmawiać nowennę i najczęściej jest to po prostu klepanie ale nie miałam nawet w myśli aby ją przerwać. 😐 Dodam tylko, że obecną odmawiam za dusze… Czytaj więcej »

Maria
Maria
16.11.15 22:36
Odpowiada na wpis:  Agnes

Droga Agnes – nie powątpiewaj i bądż pewna,że to ten „zły” przemawiał z konfesjonału , czasem tak się „wciela „-bądz przemawia podstępnie przez niby osobę zaufaną aby nas odwieść tylko od różańca , który jest karabinem maszynowym dla „złego”- trzeba umieć to odróżnić.Widzisz ja się tak zaparłam,że 4 -tą nowennę odmawiam bez przerwy odstępu, jednego razu odmawiałam 2 naraz i do tego opiekuje sie malutkim dzieckiem non stop i jest mi nie raz naprawdę ciężko .. ale ja „złemu” GŁOŚNO powiedziałam ,że może ” stawać sobie na głowie jak mi przeszkodzić.. a i tak mu to nic nie da bo… Czytaj więcej »

Agnes
Agnes
17.11.15 20:04
Odpowiada na wpis:  Maria

Bardzo jestem Ci wdzięczna za te słowa Mario. 🙂 Też pomyślałam, że to sprawka złego ale jednocześnie zaskoczyło mnie to, iż nawet w konfesjonale nie można być „bezpiecznym”. To jest moja 3 nowenna, również bez dnia przerwy. Podziwiam Cię, że przy małym dziecku dałaś radę odmawiać dwie nowenny jednocześnie. Ja tylko przez jeden dzień odmawiałam dwie nowenny i wiem, że na tę chwilę to nie dla mnie, zbyt duże rozproszenie wkrada się do modlitwy i zbytnie niedbalstwo. Wiem już teraz, że to wydarzenie że spowiedzią utwierdziło mnie jeszcze bardzej w odmawianiu nowenny. NIE PRZERWĘ JEJ! Mogę tylko powiedzieć, że przy… Czytaj więcej »

Zadowolona
Zadowolona
17.11.15 21:20
Odpowiada na wpis:  Maria

No przepraszam „zły” w konfesjonale? Wiem, że jest na tym forum grupa osób, która szuka „złego” w każdym kącie ale myślę, że akurat konfesjonał to ostatnie miejsce gdzie chciałby się ukryć… Warto tutaj zacytować fragmenty artykułu Ojca Jana Hruszczowaca OFMC ” Duchowe łakomstwo jest grzechem” , które jak myślę rozwijają słowa kapłana skierowane do Agnes… „Duchowe łakomstwo jest również grzechem!……. Pewnie przydałby się jeden przykład do tego zdania: „Muszę wszystkie koronki i litanie dziś odmówić, koniecznie muszę!”…..Bracie, siostro – tutaj nie chodzi o ilość, ale o jakość. Bóg nie uzależnia udzielanie się w Twojej duszy od ilości zaliczonych modlitw, ale… Czytaj więcej »

Gabriela
Gabriela
17.11.15 21:52
Odpowiada na wpis:  Zadowolona

Tu (Zadowolona) właściwie wszystko zostało powiedziane na temat. Dodam tylko, że nie każde odradzanie komuś Nowenny (zetknęłam się z tym) przez spowiednika musi być niewłaściwe (o złu nie wspomnę). Religia nie wyrzeka się racjonalności. Dlatego tez najlepiej mieć jednego, dobrze znającego sytuację duchową. Nie zakładam, że nie możemy trafić na „dwunastego apostoła” w konfesjonale, bo możemy, ale JEST BÓG nad tym wszystkim i szkody nam taka sytuacja nie przyniesie, jeśli modlimy się przy tym szczerze i gorąco. Wyczynowe odmawianie nowenny nie jest niczyim celem i świcie wierzę, ze czasem przerwanie jej zalecane przez spowiednika może nas np. wyplątać z jakiejś… Czytaj więcej »

Maria
Maria
17.11.15 22:28
Odpowiada na wpis:  Gabriela

Kochani , wszystko się zgadza ,że nie chodzi o jakieś wyczyny ( a „zły” na ziemi jest dopuszczony do niewyobrażalnych rzeczy), ale pamiętajmy słowa M.B. : aby się nie w „tej” modlitwie nie poddawać -więc jeśli ktoś się podejmuje ,że ją zaczyna powinien w niej wytrwać. A to ,że wielu z nas odmawia tę nowennę jedna za drugą to może mają tak jak ja , że mnie ten różaniec uzależnił i bardzo polubiłam go odmawiać i wiem ,że jak przestane to będzie mi mocno czegoś brakować i trudno wejść z powrotem na tor „takiej” modlitwy. Fajnie ,że wywiązały się te… Czytaj więcej »

Zadowolona
Zadowolona
18.11.15 09:38
Odpowiada na wpis:  Maria

Mario…co do proponowanej przez Ciebie modlitwy „7 Ojcze Nasz i 7 Zdrowaś Maryjo ku czci Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa” podeszłabym z pewną ostrożnością…Po pierwsze przypisuje się jej objawienie przez Jezusa aż trzem różnym świętym niewiastom św. Brygidzie, św. Mechtyldzie i św.Gertrudzie, ale próżno szukać tej modlitwy w modlitewnikach poświęconym tym świętym. Natomiast znajdzie się ją w książce „Armia Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa” R. Szaffera – wydanej przez sektę tzw. „melanistów”. Modlitewnik ten nie posiada imprimatur i według opinii osób duchownych, zawiera treści niezgodne z nauczaniem Kościoła katolickiego, Obietnice dane do tej modlitwy są bardzo atrakcyjne, Wygląda na to że wystarczy… Czytaj więcej »

jutrzenka
jutrzenka
02.07.18 18:50
Odpowiada na wpis:  Zadowolona

Modlitwa ma imprimatur!!!

Imprimatur. FJ. Girard, V.G.

Sunny
Sunny
18.11.15 17:18
Odpowiada na wpis:  Maria

W sprawach modlitwy proponuje zeby radzic sie osob kompetemtnych takich jak osob duchownych, kaplanow, teologow, bo takie chalupnictwo jakie jest tutaj, niejednego moze zaprowadzic w slepy zaulek.
To tak jakby isc do kowala, zeby usunal bolacy zab.
Gabriela porownuje ludzi do skorup, strupow, dzieciolow itd. wole nie powtarzac…
A cytowanie i interpretowanie Klemensa zakrawa mi na Swiadka Jehowy.

Michał
Michał
15.11.15 11:55

Groźba utraty pracy, bolesne kłopoty ze zddrowiem (minęły), zła atmosfera w dom (przez pewien czas), nagły wzrost obowiązków, przemęczenie te zdarzenia kumulowały się, gdy odmawiałem Nowennę. Dwa razy odmówiłem Nowennę, ale trzy chyba razy – nie udało mi się (pokonały mnie przeszkody).

Hubert z Borow
Hubert z Borow
15.11.15 14:33
Odpowiada na wpis:  Michał
Paweł Gerard
Paweł Gerard
15.11.15 10:55

Każdy z nas dostrzega, jak „wiara” wysycha niczym morze Kaspijskie. Zostanie tylko sól tej ziemi. Problem jest że walutom tego świata jest sex, władza, pieniądze i ciągłe gromadzenie bogactwa. A my mamy obowiązek przewalutować się na pokorę, miłość i posłuszeństwo dla słów Jezusa i Jego nauki, aby Królestwo Boże trwało w nas,

Izabela
Izabela
14.11.15 20:14

Dzięki za świadectwo, Chwała Panu i Matce Bożej. Podzielam zdziwienie, że lidzie nawet nie chca spróbować odmawiać. Ja jak mówie o różańcu to nie raz widzę tak głupawe usmiechy, że naprawdę już nie ma co komentować…

35
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x