Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Janina: Trzeba czasu

0 0 głosów
Oceń wpis

Moje spotkanie z Nowenną Pompejańską zaczęło się od 2012r, (pisałam wcześniej)od czasu gdy moja siostra zachorowała na raka piersi. Dzięki Matce Przenajświętszej dostąpiła łaski cieszy się wnusią . Z Nowenną się nie rozstaję – doświadczam wielu łask.

Ostatnią o której chcę zaświadczyć (odmawiałam o łaski dla syna) w drodze powrotnej samochodem z pracy na skrzyżowaniu dróg, gdzie miał pierwszeństwo – kierowca jadący dużym ciężarowym samochodem wymusił pierwszeństwo , z naprzeciwka jechał też samochód. Jestem przekonana że tylko dzięki Maryi udało się skontrować i wyjść cało. Po powrocie do domu rzekł do mnie : … „dziś nie miałabyś już syna” , po wysłuchaniu jego relacji odrzekłam: to Matka Boża Pompejańska cię ochroniła i prowadziła, wiedział że odmawiałam Nowennę ale nie wiedział że w jego intencji. Dziękuję Ci Matko Przenajświętsza!!! Wcześniejszą Nowennę odmawiałam o zakończenie problemu, który dotyka mnie od ponad 10 lat w całości powierzyłam Matce Bożej, dziś wiem że problem ten nie od razu ale się prostuje, nawet nie przypuszczałam że w taki sposób. Trzeba czasu , Maryja wie kiedy to się zakończy i z jakim rezultatem.

Zawierzcie Maryi, Ona wie najlepiej co dla nas jest odpowiednie i w jakim czasie! Za wszystkie łaski Dziękuję Ci Maryjo!!!

Tym, którzy zastanawiają się czy odmawiać Nowennę Pompejańską – Nie zwlekajcie Zawierzcie Maryi!!!!!!

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Margarytka
Margarytka
16.11.15 15:08

Piękne i dające nadzieję świadectwo.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x