Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Patryk: Prośba o zabranie lenistwa

5
1
głos
Oceń wpis

Witam wszystkich chciałbym się podzielić mocą tej modlitwy (Jestem w trakcie odmawiania nowenny 23 dzień części błagalnej) Otóż dziś jest 23 dzień modlitwy modlę się o zabranie lenistwa mojego do nauki (języka obcego) uznałem że muszę pokonać moją słabość bo przez to lenistwo prawie bym szkoły nie skończył i stoczył bym się.Trochę się rozpiszę bo to między też sie będzie tyczy nowenny.Kiedyś byłem wierzącym ale nie zbyt praktykującym modliłem się ale to nie była szczera modlitwa tylko wyklepana i nic więcej…Zło działało w moim życiu i to dość skutecznie ćpałem olewałem szkołę piłem i grałem za dużo w gry…Wtedy mi się raz przyśnił Pan Jezus widziałem jego twarz w koronie cierniowej cierpiał ale nie zbyt dało mi to do myślenia i olałem to.Potem moja mama mnie nakłoniła do modlitwy do Świętego Michała archanioła cóż pierwsza moja modlitwa nie była zbyt ciekawa co najwyżej żenująca,Przeczytałem książke o jego cudach i popsuł mi się komputer a pamiętałem że on może naprawić różne rzeczy i tak poprosiłem o naprawe komputera ale z nie wiarą…Komputer nie został naprawiony ale pewnego wieczoru przed spaniem tak sobie pomyślałem co mi szkodzi się zapytać czy istnieje i czy jest naprawdę…Leżąc w łóżku pomodliłem się’Święty Michale Archaniele jeżeli naprawdę istniejesz proszę Cię daj mi znak jakiś’ I wtedy jak miałem zamknięte oczy ukazało mi się Tło Fioletowo-Złote uczucie takie spokojności zmieszane z moją paniką i wtedy zobaczyłem zarysy potężnej postaci z mieczem i skrzydłami i jak otworzyłem przez chwile zobaczyłem skrzydła coś pięknego i wtedy podreperowała się moja wiara ale po czasie miałem koszmar przed sobą miałem twarz taką wstrętną nie do opisania emanowała złość od niego a ja się bałem i on się cieszył z tego że sie bałem byłem taki bez silny i mały dosłownie…Ale wtedy zaczełem odmawiać Ojcze nasz i wtedy zaczeło ten zły duch dostał furii wszystko zaczeło się trząść….i obudziłem się wtedy zaczełem się modlić ale ze strachu przed złem…Mój przełom w wierze i życiu nastał jak wyjechałem zagranice…Moja Mama mnie nakłoniła do odmawiania Różańca troche zwlekałem ale zaczełem odmawiać codziennie 1 część czasami się zdażyło że nie odmawiałem ale przy 2 lub 3 różańcu prosiłem Jezusa żeby mi dodał wsparcia i zaczełem poprostu żałować swoich uczynków złych płakałem i wtedy doświadczyłem pieknego uczucia nie jestem w stanie tego opisać coś pięknego wtedy zdałem sobie sprawe że każdna i to absolutnie każdna modlitwa jest słuchana tylko trzeba być wytrwałym i od tamtej pory moja wiara się umocniła i to bardzo umocniła.I po pewnym czasie dowiedziałem się o nowennie.I pomyślałem że musze zerwać z moją słabością czyli Lenistwem do nauki.Troche czasu mineło za nim zaczełem odmawiać nowenne ale powiedziałem sobie nie ma co zwlekać dam radę i nie przerwę nowenny obiecałem to sobie i Matce Bożej.I jak zaczełem nowenne odmawiać to i pracy zaczełem szukać.(Dodam że nie mam za granicą zabardzo znajomych).Szukałem pracy stres miałem przed rozmowami ale prosiłem Archaniła Michała i Matke Bożą żeby mi pomogli podczas każdej rozmowy.Po 2-3 dniach znalazłem prace! 🙂  i co najlepsze pracodawca nazywał się Michał w tłumaczeniu na Polski odrazu się uśmiechłem ale nowa praca to i nerwy czy dam radę i iitp ale coś mi mówiło żebym się nie denerwował że będzie dobrze i te uczucie towarzyszyło mi cały czas.I w pierwszy dzień pracy wszystko było dobrze wręcz idealnie :)!. Dzięki pomocy Matki Bożej i Michała znalazłem prace poznaje nowych ludzi i zaczynam coraz lepiej mówić po Niemiecku.Wiecie co jest najlepsze w tym wszystkim ludzie WASZE świadectwa są piękne mi osobiscie one dodają siły i wywołują uśmiech na twarzy i w duchu radość :)! Może moje Świadectwo nie jest niewiadomo jakie ale dla mnie to jest dużo i ciesze się z tego i nie zaprzestanę się modlić.Chwała Matce Bożej! Któż Jak Bóg! 🙂

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

13 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Szymon Owedyk
Szymon Owedyk
10.06.19 13:03

Taka walka z lenistwem nie jest łatwa. Ale pomaga myślenie o drugich, a nie skupianie się na sobie 🙂

wiola
wiola
25.07.18 23:41

Dziękuję za te słowa. Mnie Matka Boża uzdrowiła z silnych bólów tydzień przed ślubem. Maryjo kocham Cię !!!

Klaudia Nowicka
Klaudia Nowicka
12.09.15 19:14
barbara
barbara
05.09.15 21:01

Bardzo mi sie podoba ze zobaczyles to Bog chcial ,abys uwierzyl i Chwala Bogu i MB ze otworzyles serce ku Maryi . Wytrwalosci i opieki MB .

Gabi
Gabi
04.09.15 02:17

Bardzo optymistyczne świadectwo, które się ukazało ze dwa dni po tym, jak w bardzo podobnej intencji planuję zacząć nowennę, bo w pełni do mnie dotarło, że wiele moich problemów wzięło się i bierze nadal z lenistwa, Dzięki i życzę wytrwałości oraz opieki św. Michała!!!!!

Patryk
Patryk
03.09.15 21:37

Dziękuje za miłe słowa i wsparcię.Ciesze się że wkońcu mogłem się podzielić moim swiadectwem bo jak innym opowiadałem to wogóle mi nie wierzyli i mieli mnie za deliaktnego idiotę .Im dalej brnę w nowenne to moje modlitwy na nowennie nie tylko się kończą odmawiam nowenne do Michałała i Litanie do Matki Bożej i Jezusa i Miłosierdzia odmawiam i te modlitwy z miłą chęcią.Ta nowenna dała mi dużo łask innych.I mógł by ktoś mi wytłumaczyć coś.Otóż jak zaczełem noweenne odmawiać to odczuwam głód hmm taki że chciał bym więcej miłości i dobra czynić i robić,Ogromną chęć jeszcze bardziej zbliżyć się do… Czytaj więcej »

groszek
groszek
03.09.15 20:28

Powodzenia w zyciu i na sciezce wiary. Z Bogiem mozna gory przenosic.

ajm
ajm
03.09.15 13:40

Równiez doświadczyłam pomocy potężnego Michała Archanioła! Jest naprawdę niezawodny…
Polecam Koronkę Anielską ! Po niej to dopiero się dzieje…w boju o życiowe sprawy i te dotyczace zbawienia….
przerastają ludzkie wyobrażenie!
Chwała Panu !
Powodzenia we wszystkim!

Marzena
Marzena
03.09.15 18:55
Odpowiada na wpis:  ajm

Ajm- proszę czy mogłabyś napisać coś więcej na ten temat, ja przyjęłam szklaplerz Św. Michała i błagam o doznanie tej potężnej pomocy.

Patryk
Patryk
03.09.15 21:19
Odpowiada na wpis:  Marzena

Witaj Marzeno.Nie błagaj po prostu mów do niego i szczerze poproś.On najlepiej inerweniuję jak Np chce Ci się płakać smutno Ci i itp.Ja Michała wyczuwam jak mi się zaczyna bardzo ciepło robić i nagle mi się smiać chcę.Widujesz może często imie Michła Michael i itp? to też jest znak albo jak znajdujesz w nietypowych miejsach piórko.Czasami też się może zdarzyć że tak odrazu nie odczujesz go ale gwarantuje że Cię słucha 🙂 tak jak każdy Wniebowstąpiony 🙂

Mariola
Mariola
03.09.15 13:29

Dziękuję Ci Patryku, ja też tak odbieram wszystkie dotąd przeczytane świadectwa, cieszę się, i wzbudzają także i mój uśmiech i radość.

Maja
Maja
03.09.15 13:15

Fajne swiadectwo, tak trzymaj. Tez pragne odmowic modlitwe w tej samej intencji.

Dorota
Dorota
03.09.15 12:46

Chwała Panu 🙂 Twoje świadectwo jest pięknym przykładem szczerości i zaufania. Słowa płynęły prosto z Twojego serca. Podobnie jak Ty kiedyś, ja jestem w bardzo kiepskiej sytuacji. Gdyby nie kochana Matuchna, byłoby jeszcze gorzej niż jest, ale wierzę i nie przestaje się modlić. Dopóki się nie przekonamy na własnej skórze, nie mamy pojęcia, że zło i szatan to nie jest tylko straszydło na grzeszników ale fakt, z którym zmagamy się codziennie.
Dzięki takim świadectwom jak Twoje ja dostaję skrzydeł, pomimo przeciwności pomnażam wiarę i nadzieję. Oby Najświętsza Panienka nie szczędziła Ci łask 🙂 Powodzenia w nowej pracy.

13
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x