Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Weronika: Dzięki Maryi miłość wróciła

0 0 głosów
Oceń wpis

Moje świadectwo będzie krótkie. Natrafiłam na nowennę całkiem przypadkiem, ale w momencie życia który był dla mnie jednym z najgorszych. Mianowicie zostawił mnie mężczyzna, którego bardzo kochałam. Zaczęłam się modlić, dzień po dniu rodziły się różne emocje. I te najgorsze kiedy błagałam Boga żeby mnie zabrał z tego świata, ale odkąd zaczęłam się modlić i czytać świadectwa innych, rodziła się nadzieja, że jakoś to wszystko się ułoży. I tak też się stało, znów jesteśmy razem i wiem że jest to zasługa Maryi. Ale powiem jedno Różaniec wciąż mi towarzyszy w codziennym życiu. „Bo nie ma takiego problemu, którego nie dałoby się rozwiązać za pomocą różańca!”. Chwała Matce Bożej!

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

9 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Sławek
Sławek
20.05.15 10:07

Modlę się za wszystkich, będących w podobnej sytuacji. Oby ta modlitwa dała już nam miłość ze swoją druga połówką, ale już tak na zawsze – do końca życia 🙂

Zadowolona
Zadowolona
20.05.15 10:00

Musisz być przygotowana, że się ułoży jak i na to, że się nie ułoży jak i w każdym przypadku gdy w grę wchodzi wolna wola człowieka. Najważniejsze jest abyś zrzuciła swojego mężczyznę z piedestału należnego Bogu, który jest jedynym Panem naszego życia i śmierci. Wtedy jest większa szansa, że się ułoży…:)

Sławek
Sławek
20.05.15 09:44

Wspaniałe świadectwo! Dowód, że Maryja działa 🙂 Jestem w bardzo podobnej sytuacji, w trakcie odmawiania nowenny. Wierzę, że mi również pomoże i uda się nam znowu być z moją dziewczyną 🙂

Anna
Anna
19.05.15 22:50

Cudowne Swiadectwo!

Asia
Asia
19.05.15 21:51

Cudowne świadectwo Weroniko, tylu ludziom daje prawdziwą nadzieję! Tak bardzo chciałabym móc napisać podobne 🙂 Módlmy się i nigdy nie przestawajmy wierzyć, że Maryja nas wysłucha, bo jak widać warto.

Ivona
Ivona
19.05.15 21:34

Weroniko, aż mi łzy w oczach ze wzruszenia stanęły.
Swoim świadectwem dałaś mi nadzieję. Dziękuję.
Ja również odmawiałam Nowennę w intencji powrotu ukochanego. Jeszcze się nie spełniła.
Niech Pan Bóg błogosławi Tobie i Twojemu ukochanemu mężczyźnie.
Modlę się za Ciebie.

Magdalena
Magdalena
19.05.15 20:38

Dziękuję za te słowa. Dzisiaj skończyłam nowennę w takiej samej intencji. Po przeczytaniu tego świadectwa moja nadzieja się powiększyła! 🙂

Bożena
Bożena
19.05.15 20:32

;););)

Aggie
Aggie
19.05.15 20:12

Niech Bóg Wam błogosławi ! 🙂

9
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x