Witam chciałam sie podzielic moim ”świadectwem” odkąd zaczęłam odmawiać nowennę wszystko zło na mnie spadło nie wiem czy to jakaś próba ale codziennie spotyka mnie coś przykrego ,nawet ostatnia sprawa skończyła się na policji …gdy odmawiam nowennę to czuję jakby coś mnie powstrzymywało przed odmawianiem tej nowenny ale wiem że MARYJA DOPOMOŻE MI WYTRWAĆ…
Zobacz podobne wpisy:
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
witaj , ja modliłam się NP żebym pogodziła się z chłopakiem bo dowiedziałam się że nadal jemu na mnie zależy choć był z dziewczyną z którą kiedyś zerwał i dzień przed zakończeniem dowiedziałam się że ona jest z nim w ciąży, niestety do tej pory się nie pobrali, nie dokończyłam tej nowenny teraz żałuję bo na pewno Maryja rozwiązała by inaczej ten problem i nie cierpiała bym tak trwaj na modlitwie
Ja zawsze tak mam że na części błagalnej, mam trudności, nie powodzenia jakby coś przeszkadzało,aż chcę się przerwać Nowennę a w częściach dziękczynnych różne łaski 🙂
Urszulo nie podawaj się. Te przeciwności pochodzą od złego ducha. Raz jest lepiej, raz gorzej, po prostu wszystko się wali, ale potem zawsze wychodzi słońce. Modlitwa różańcowa to prawdziwa tarcza, nic Ci nie grozi. Jesteś pod opieką Maryi 🙂
Przed spaniem jest dobrze sobie przeczytać Litanię do Najdroższej Krwi Chrystusa Pana
No i nie jestes odosobniona ,jezeli idzie o odczucia podczas odmawiania Nowenny.Miałam podobnie, wszystko szło na opak.W konsekwencji jednak „wygrałam”,Szatan jest słaby wobec różanca.
Także polecam św Ritę oraz św Judę Tadeusza.To są święci, którzy naprawdę pomagają
Urszula Maryja na pewno Ci dopomoże , Czasem upłynie trochę czasu az to śmiecie szatańskie odejdzie .
Idź do spowiedzi, żyj sakramentami wtedy żadne złe duchy nie będą miały do Ciebie dostępu…
Bądź wytrwała to zły duch ci przeszkadza i stara się abyś i Ty zwątpiła widocznie bardzo szatanowi zależy. Pamiętaj to Matka Boska zetrze głowę wężowi piekielnemu i nie pozwoli zrobić Tobie krzywdę. Z Panem Bogiem
Nie przestawaj ,sprawy zdarzenia przeciwności ustana,nastąpi pokój ,i szczęście,brzmi to troche nierealnie ale to prawda ,ale trzeba wytrwać w modlitwie,wiem bo to przeżywałam ,po 23 dniach części blagalnej ,moje sprawy ,problemy ,ludzkie reakcje,zaczęły sie wyjaśniać ,układać,pytałam sama siebie ,jak to możliwe .mowie, wytrwaj w modlitwie,nie pozwól szatanowi zwyciężyć.
Często dzieje się tak, to taka próba. Też przeszłam trudne sprawy. Jednak, często trzeba coś przecierpieć, żeby potem coś zyskać. Tak mi się wydaje, żeby była… Równowaga.
I… nieraz nachodziły mnie czarne myśli, ale potem sprawy wyjaśniały się w dziwny, nieoczekiwany sposób, a ich obrót był jeszcze lepszy, niż się spodziewałam. Do Nowenny polecam jeszcze dołączyć modlitwy do patronów od spraw beznadziejnych- św. Tadeusz Judy i św. Rita z Cascia. Jeśli intencja nie będzie wysłuchana, Bóg ma dla nas lepsze, ciekawsze plany. Gdy nie byłam wysłuchana, nigdy nie miałam sytuacji, żeby spotkało mnie coś gorszego od tego, co prosiłam.
Polecam św. Ritę: http://www.rita.rozaniec.info 🙂