Urszula: Cudowna Modlitwa

Wlasnie skonczylam odmawiac Rozaniec w pierwszym dniu Nowenny(szostej juz).Jest Niedziela Milosierdzia Bozego,a ja w trakcie modlitwy rozancowej w Rozy rozancowej,nagle poczulam nieodparta potrzebe rozpoczecia tej kolejnej Nowenny.Zwrocilam sie do Maryji:Matko Najswietsza,Ty naklaniasz mnie w tej chwili do tej modlitwy,ale ja zupelnie nie wiem w jakiej intencji mam sie modlic.Mam ich tyle,ze nie wiem na czym sie skupic,co jest teraz najwazniejsze dla mnie,badz moich bliskich.Dotychczasowe moje Nowenny byly w intencji moich dzieci,lub innych osob z blizszej lub dalszej rodziny.W tym momencie mialam pustke w glowie.Po chwili coraz bardziej realnych ksztaltow zaczela nabierac mysl:O Blogoslawienstwo Boze dla mojej rodziny,dla mojego Domu.Moja rodzina jest niepelna od prawie dwoch lat,kiedy to w wypadku w pracy zginal moj maz.Od tego czasu borykam sie sama z roznymi problemami zwiazanymi z moimi dziecmi a i materialnie jest ciezko.Od kiedy jednak zaczelam odmawiac Nowenny(poczatek 2014)zaczely sie dziac cuda,cuda niepojete w moim zyciu duchowym.Moja ukochana,Najswietsza Matka Boza mnie prowadzi do Jezusa,ktory napelnia mnie Duchem Sw.Jezus jest moim Przyjacielem,moim Zbawicielem,moim Panem a Jego Przenajswietsza Matka moja Opiekunka,moja Przewodniczka w drodze do Nieba,a modlitwa rozancowa,moja ulubiona modlitwa.Wiem,ze jezeli zaufam,to otrzymam to co dla mnie jest najlepsze.Boze moj,Panie,niech sie dzieje Wola Twoja,Amen