Szczęść Boże.
Tym świadectwem pragną z całego serca podziękować Matce Bożej za wszelkie otrzymane łaski. O nowennie pompejańskiej pierwszy raz przeczytałam w „ Gościu Niedzielnym”. Zachwyciłam się mocą tej modlitwy i opisanymi tam świadectwami. Do gazety dołączony był obrazek z instrukcją jak odmawiać nowennę. Pomyślałam ,że może powinnam i ja zacząć odmawiać tą wspaniałą nowennę. Obrazek włożyłam do szuflady i zapomniałam o nim. W czasie porządków przedświątecznych natknęłam się na obrazek, chwilę go pooglądałam i doszłam do wniosku, że to nie dla mnie, że nie dam rady i obrazek spaliłam. O jak byłam naiwna i nie znałam dróg którymi Maryja Królowa Różańca Świętego dotrze do mnie. W styczniu bieżącego roku koleżanka w pracy pokazała mi kilka książeczek z modlitwami jakie dostała od naszej innej koleżanki, a wśród nich – NOWENNĘ POMPEJAŃSKA!!! W mojej głowie zapaliła się lampka- to nie może być przypadek. Za dwa dni przeglądając blogi w Internecie przeczytałam na jednym z nich, że jego autorka Nowenną Pompejańską wyprosiła dar macierzyństwa! To było dla mnie jak trzęsienie ziemi- bo w ciągu miesiąca Maryja trzy razy upomniała się , abym zaczęła odmawiać Nowennę Pompejańską. Postanowiłam, że nowennę rozpocznę 2.02. 2015 roku, bo to święto Maryjne. Pomyślałam, że pójdę na Mszę Św., przyjmę Chrystusa do serca i zacznę odmawiać modlitwę. Kiedy w niedzielę 1. 02. byłam na Mszy na ogłoszeniach parafialnych ksiądz zapowiedział, że Msza św. w dniu jutrzejszym będzie tylko rano. Pracuję od 7 do 15 więc nie mogłam na niej być. Wróciłam do domu , szybko znalazłam stronę jak odmawiać Nowennę Pompejańską, zapisałam na kartce i zaczęłam odmawiać 01. Lutego. Prosiłam Królową Różańcowa o to, żebym została rodziną zastępczą dla kilkuletniej dziewczynki. Od 5 lat mam skończone szkolenie na rodzinę zastępczą i nadal nią nie jestem. Kiedy już było całkiem blisko, to zawsze ktoś stanął na mojej drodze i niweczył te plany. Tak więc od lutego zaczęłam w tej intencji odmawiać nowennę. Któregoś dnia w czasie odmawiania części błagalnej zapytałam Maryję, czy ta intencja jest odpowiednia . I usłyszałam następujące słowa „Kto przyjmuje dziecko w Imię Moje, ten Mnie Samego przyjmuje”, „ Coście jednemu z moich najmniejszych braci uczynili, Mnieście uczynili., „ Nie bój się! Nie lękaj się! Bóg Sam wystarczy” Przepłakałam całą nowennę i nie mogłam przestać dziękować Matce Najświętszej. Pod koniec nowenny uświadomiłam sobie, że otrzymałam największą łaskę której nie dostrzegłam – UWOLNIENIE Z GRZECHU NIECZYSTOŚCI W KTÓRYM TKWIŁAM 30 LAT!!! Wiele razy w ciągu tych lat modliłam się o uwolnienie z tego grzchu, wiele razy się podnosiłam, obiecywałam poprawę i wracałam w to bagno. A teraz Maryja uwolniła mnie wtedy gdy prosiłam o coś zupełnie innego – i to jest CUD. Kochani, chyba nigdy nie znajdę słów, którymi mogłabym wyrazić moją nieskończoną wdzięczność wobec Matki Bożej – Ona naprawdę troszczy się o nas, na pewno przede wszystkim w kwestiach duchowych. Nowenna pompejańska prowadzi najpierw do zmiany życia, a dopiero na samym końcu przychodzi to, o co prosimy. Jeśli rzeczywiście jest nam to potrzebne. I chociaż nadal nie jestem rodziną zastępczą, to każdego dnia powtarzam „ Bądź wola Twoja” Warto odmawiać Nowennę Pompejańską- nikt nie zostanie z niczym, Maryja wie, co nam jest potrzebne.
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Jest siła i moc i radość
Dawid: Nowenna pompejańska – świadectwo
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Spalilas święty obrazek?……