Wierząca: zachecam wszystkich z kim rozmawiam do odmawiania tej Nowenny

Poczatek  ubieglego roku ,zle sprawy pietrzyly  sie wokol mnie jedna po drugie,codziennie mowilam 10rozanca i Koronke juz od lat do a kiedy w polowie lata moje zdrowie calkiem podupadlo,(nie jestem okazem zdrowia )ale jakos dawalam rade,ale wlasnie wrzesien w ubieglym roku ,byl miesiacem kiedy odczulam calkowity brak sil do wszystkiego ,lezalam bo juz nie mialam sily na nic,sasiadka zagladala do mnie czy zyje,lekarze nie pomagali,Ipod ,tablet nieodlacznie ze mna w lozku, i przegladajac internet przypadkowo znalazlam 54dniowa Nowenne Pompejanska.

Zaczelam Ja odmawiac 1 pazdziernika,problemy pietrzyly sie coraz bardziej. Wiecej,ludzie nawet zaprzyjaznieni odstempowali oddemnie ,nie mowiac o rodzinie,ale ja konsekwentnie odmawialam dzien po dniu Nowenne. Gdzies w polowie czesci dziekczynnej ,nagle swiat wokol mnje jakby zmienil klimat z lodowatego na cieply,przyjazny,sprawy jedna za druga zalatwialay sie prawie samoistnie,znalazlam tez lekarza ktory rozpoznal chorobe i postawil mnie na nogi,ludzie z obojetnych ,wrogich bym powiedziala  nagle mieli czas i dobre slowo dla mnie.

Dziekuje Matko Pelna Milosci,Matko Boza z Pompeji,za otrzymane laski,obecnie koncze  druga Nowenne i zachecam wszystkich z kim rozmawiam do odmawiania.poniewaz sama doznalam Laski od Boga i chce azeby inni wokol mnie byli szczesliwi,bo naprawde ,lzej jest zyc kiedy wokol nas ludzie sa szczesliwi.