Witam!
Rok temu odmawiałam NP w intencji mojego
przyjaciela i przeżyłam coś dziwnego. Jak zaczynałam modlitwę łzy lały mi się p’o twarzy a w sercu miałam tak wielką miłość…
(płacz skończył się na początku części dziękczynnej)Nigdy dotąd nie doświadczyłam czegoś takiego modląc się ani za siebie ani za innych.Czy to coś znaczy?Tatiana
Zobacz podobne wpisy:
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Łzy oczyszczają, pomagają odzyskać równowagę, wyrzucić z siebie ból i troskę. Taki trochę zawór bezpieczeństwa, by troska nie poszła w ciało i duszę (chorowanie i leczenie jest bardzo żmudne), ale wypłynęła na zewnątrz. Sama przy pompejance potrafię płakać jak bóbr. Wypłaczę, pokłócę się z Najwyższym i dalej do przodu. Ból topi się we łzach, gaśnie ogień trwogi, dusza znów rozpala płomyczek nadziei…
A ja myślę, że z moimi nerwami i wyobraźnią jest po prostu wszystko w normie 🙂
Odmówiłam kilkanaście Nowenn Pompejańskich i nigdy nic dziwnego mi się ( na szczęście ) nie przydarzyło…Czy jest to coś znaczy?
myślę że to nic nie znaczy, to też zależy co uważasz za „dziwne”, są tacy którzy powiedzą którzy stwierdzą że jak im mucha brzęczy nad uchem kiedy się modlą to znak 🙂
Ja tez modle sie za mojego chlopaka, modlac sie lzy splywaja mi po policzkach. Nie potrafie tego pohamowac.(…) Czuje obecnosc NP ale jak na razie jeszcze nie pomogla, ale bede modlic sie nadal tak dlugo jak bede umiala. Byc moze NP oczekuje tego ode mnie.(…) stawia mi zadanie swoje Wczesniej modlac sie we wlasnej intencji NP najpierw przyszla do mnie we snie tak spokojnie, tak skromnie i mi ujawnila ze moja prosbe sie spelni. Ten sen byl tak wyrazisty ze do dzis go mam przed oczami. Kilka dni po tym snu spelnila sie moja prosba. Ufam NP i jestem jej… Czytaj więcej »
Ja pamiętam jak byłam na mszy o uzdrowienie to też łzy same leciały mi po policzkach i nie mogłam tego opanować ale po tym czułam się wspaniale. Jak dziecko które oddaje całe swoje serce i całą swoją ufność BOGU że wszystko będzie dobrze. Tak ,,myślę że łzy oczyszczają duszę.
Łzy zawsze oczyszczają . Modląc się za kogoś …..to bardziej sobie pomagamy . NP jest wyjątkową modlitwą .
Dzięki serdeczne!
hahaha dobre jestescie:D Tatiana moze to byc dzialanie Ducha Swietego, ale nie musi i nie musi nic znaczyc.
może masz niedobór magnezu
też tak płakałam przy swojej intencji bo mi bardzo zależało. Nic nie znaczyło. Po prostu szczerze chcesz pomóc przyjacielowi że aż się wzruszasz. To miłe.
Co jakiś czas bywam w podobnej sytuacji. Zdaje się że ludzka grzeszność, nasza i innych ludzi, zwłaszcza tych za których się modlimy, wypływa ze łzami gdy odmawiamy różaniec. Czym bliżej jesteśmy Boga tym bardziej jesteśmy onieśmieleni i zawstydzeni naszą grzesznością.
Cos w tym jest o czym piszesz Bruno. Zgadzam sie z Toba.
Z tego co wiem, to jednym z darów Ducha Św. jest dar łez, poprzez który jesteśmy oczyszczani czy też uzdrawiani.