Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Wojciech: modlitwa w intencji życia prywatnego

0
0
głosów
Oceń wpis

Drugą w życiu nowennę pompejańską odmawiałem w intencji polepszenia życia prywatnego, czyli głównie stosunków z płcią przeciwną. Już na początku odmawiania nowenny dowiedziałem się istotnego dla mnie szczegółu o znanej już wcześniej dziewczynie. Przedtem nie miałem okazji się o to spytać, chyba że przy sporym wysiłku, co było główną barierą. Teraz pierwsza przeszkoda jest pokonana, być może uda się pokonać kolejne.

Poza tym miałem wiele różnego rodzaju spotkań z kobietami, bardziej lub mniej przyjemnych. Zrozumiałem jednak, że te mniej przyjemne też są potrzebne. Pogłębiają naszą wiedzę o płci przeciwnej i przydają się na przyszłość. Uważam więc intencję za spełnioną.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ala
Ala
29.05.14 16:18

To nawet dobra intencja o polepszenie relacji, mnie też by się przydało 😉 chyba zbyt trudnych mężczyzn spotykałam, powinnam spotkać osoby proste tzn. prostolinijne, nie kamuflujące uczuć, nie bojące się. Ale prawda, że każde spotkanie czegoś nas uczy, Nie zgadzam się jednak, że dowartościowuje. mi się zdarzyło i dowartościowanie i totalne zdołowanie, że aż pytałam siebie i znajomych czy naprawdę jestem taka beznadziejna. Świadectwo jak sama nazwa mówi powinno o czymś świadczyć, a nie tylko to co nam się wydaje. Może to nigdy nie być nic pewnego w końcu o wiarę chodzi a nie naukę, tylko żeby jak mówi nieznajoma,… Czytaj więcej »

Janek
Janek
29.05.14 12:24

Droga Nieznajoma. Bóg jest Miłością i kocha nas. Miłość do innych osób też jest Łaską i Darem. Spotkanie się z kimś raz czy dwa też może wnieść w nasze życie nowe wartości. Choć nie zawsze jest to ta jedyna/jedyny to jednak dowartościowuje to nas. Spotkania też uczą nas. Czasem potrzeba wielu spotkań by odnaleźć tę drugą połowę. Ale konieczne są spotkania no jak ją/jego inaczej znaleźć? Takie pierwsze spotkanie może być początkiem poszukiwań a dalej budowy naszego udanego życia.

nieznajoma
nieznajoma
29.05.14 10:06

Jaką wiedzę Ci poglębiają te nieprzyjemne spotkania z kobietami? Ano pewnie taką że potem oceniając zaczniesz uogólniać i w ten sposób źle ocenisz Bogu ducha winną kobietę. Każdy człowiek jest inny i inaczej reaguje, więc nie wiem o jakim pogłębianiu wiedzy piszesz. A swoją drogą to sporo jest tu świadectw typu: modliłem/ modliłam się o dobrą żonę i on/ona raczyła się do mnie odezwać! Spotkaliśmy się dwa, trzy, może cztrery razy… I to jest świadectwo? Piszcie te świadectwa jak już będziecie mieć termin ślubu ustalony, a nie jak Wam się uda wyrwać na jedno spotkanie. Po którym i tak nic….… Czytaj więcej »

basia
basia
29.05.14 11:09
Odpowiada na wpis:  nieznajoma

Całkowicie nie zgadzam się z Tobą Nieznajoma co tu napisałaś o świadectwach i umieszczaniu ich bo każdy ma prawo umieścić swoje świadectwo jak tylko otrzyma łaskę od Maryji i bardzo dobrze żeto robi Twoja wypowiedż brzmi tak jak byś powątpiweła w łaski i świadectwa

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x