Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Eugenia: Zaufanie

0
0
głosów
Oceń wpis

Chcę złożyć Swiadectwa o sile i skuteczności Nowenny Pompejańskiej , jestem z nią związana od 2 lat .pierwszą odmówiłam w intencji synów : o usunięcie skutków grzechów pokoleniowych w ich życiu.Nie przypadkim chyba została ona zakończona mszą o uzdrowienie międzypokoleniowe,i kolejne – straciłam słuch w jednym uchu po infekcji, lekarze mówili że raczej będzie jakis uszczerbek na zdrowiu, dzisiaj słyszę bardzo dobrze a nawet lepiej , główna intencja nie została jeszcze spełniona , ale Maryja prowadzi mnie swoimi drogami do swego syna Jezusa , wlewa niesamowitą Miłość , uczy zaufania . Chwała Panu ! 

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

47 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Teresa.A
Teresa.A
26.09.15 14:41

Eugenia chwała Panu

Ala
Ala
10.05.14 23:12

Grzechy niezawinione to jakiś paradoks. to życie a nie filmy grozy. Ja wprawdzie mam poczucie klątwy rzuconej przez zawistną osobę, ale jeśli odmawiałam całą NP to chyba powinna być pomocna. Jeśli nie to powinna skierować mnie na drogę ku zmianie tej sytuacji. Jeśli tak się nie dzieje to zakładam, że żadnej klątwy nie było.

Marta2
Marta2
09.05.14 17:49

Nawet w Piśmie Św. jest mowa o grzechach pokoleniowych, że sięgają czasem kilka pokoleń wstecz. Nie pamiętam dokładnie jak brzmiał ten fragment więc nie będę cytować, może ktoś pamięta?

Słoneczko
Słoneczko
09.05.14 18:14
Odpowiada na wpis:  Marta2

„Syn nie ponosi odpowiedzialności za winę swego ojca, ani ojciec – za winę syna. Sprawiedliwość sprawiedliwego jemu zostanie przypisana, występek zaś występnego na niego spadnie” (Ez 18,20). „Z jakiego powodu powtarzacie między sobą tę przypowieść o ziemi izraelskiej: «Ojcowie jedli zielone winogrona, a zęby ścierpły synom»? Na moje życie – wyrocznia Pana. Nie będziecie więcej powtarzali tej przypowieści w Izraelu” (Ez 18,1-3)” „Będę nad nimi czuwał, by budować i sadzić – wyrocznia Pana. W owych dniach nie będą już więcej mówić: «Ojcowie jedli cierpkie jagody, a synom zdrętwiały zęby»” (Jr 31,28-29). „Proszę, abyś nakazał niektórym zaprzestać głoszenia niewłaściwej nauki, a… Czytaj więcej »

Marta2
Marta2
09.05.14 22:07
Odpowiada na wpis:  Słoneczko

Chodziło mi o to: „Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja, Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą.” Werset ten nie mówi tak bardzo o karze za grzech, ile o konsekwencjach grzechu. Mówi o tym, że konsekwencje grzechów człowieka mogą być odczuwalne przez następne pokolenie. Bóg mówił Izraelitom, że ich dzieci odczują konsekwencje postępowania własnych rodziców, jako naturalne następstwo ich nieposłuszeństwa i nienawiści względem Boga. Dzieci wychowane w takim środowisku będą popełniały podobne bałwochwalstwo, gdyż będą podążały utartym sposobem postępowania- nieposłuszeństwa.… Czytaj więcej »

Słoneczko
Słoneczko
10.05.14 19:45
Odpowiada na wpis:  Marta2

Nie wierzę w historię tej rodziny. Nie wszytko co ludzie mówią (nawet jeśli to jest ksiądz) jest prawdą, albo jedni przekazują drugim i zniekształcają. Niepodważalna prawda jest w Piśmie Świętym, które trzeba czytać w całości a nie wybierać fragmenty. Kolejny fragment z Nowego Testamentu tym razem słowa samego Jezusa: „Jezus przechodząc obok ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: «Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym – on czy jego rodzice?» Jezus odpowiedział: «Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale [stało się tak], aby się na nim objawiły sprawy Boże. Potrzeba nam pełnić dzieła Tego,… Czytaj więcej »

Sylwia
Sylwia
10.05.14 22:21
Odpowiada na wpis:  Słoneczko

Szanuje Twoje zdanie i to bardzo i zawsze podziwiałam ludzi którzy maja swoje przekonania ale ja myślę ze racje ma Twoja przedmowczyni ,pozatym rozmawiałam z księdzem który jest egzorcystą i to w zasadzie On jest dla mnie autorytetem pozdrawiam .

Agucha
Agucha
11.05.14 12:07
Odpowiada na wpis:  Słoneczko

Słoneczko szkoda Twoich sił marnować – jak ktoś chce to niech wierzy w co chce, nawet w MŚCIWEGO BOGA, który karze niewinnych… – nie każdy musi być katolikiem.

Agucha
Agucha
11.05.14 12:10
Odpowiada na wpis:  Marta2

Skoro powołuje się pani na księży egzorcystów to polecam przeczytać najnowszy numer EGZORCYSTY, w którym jest WYRAŹNIE napisane, że grzechów się nie dziedziczy. Chyba, że woli pani słuchać tylko tych nauk i tych księży, które pani pasują – to nie ma sensu zaglądać do tego pisma.

Sylwia
Sylwia
11.05.14 16:25
Odpowiada na wpis:  Agucha

Kochanie konsekwencje grzechów ,podkreślam konsekwencje ale ja nie zamierzam nikogo przekonywać kogoś do swojego zdania a ksiedza bardzo cenie tym bardziej ze to jest moj przewodnik o którego prosiłam Boga ,jest oczytany ,skromny i bije od Niego świętość ,tego samego zdania jest moj maż . Życzę wszystkiego co najlepsze pa

Tomasz
Tomasz
17.10.20 21:45
Odpowiada na wpis:  Agucha

Grzechów nie ale skłonność do grzechów tak
miedzy ks Rajchel.

Anna
Anna
09.05.14 12:04

Myślę ze to jest prawda i DLATEGO tak bardzo powinno nam zależeć na zbawieniu naszej rodziny, przodków tych żywych i zmarłych. Dlatego trzeba się za nich modlić, ja gdy dowiedziałam się o tym z filmu http://www.youtube.com/watch?v=bhKLgYpXltg#t=1255 z wypowiedzi znanego szanowanego księdza egzorcysty, przeraziłam się i postanowiłam ze co roku będę odmawiać Nowennę za duszę zmarłych osób z mojej rodziny

NoHope
NoHope
08.05.14 12:59

Bóg jest zbyt inteligentny i nie bawi się w grzechy pokoleniowe. To szatan chce byście w to wierzyli by myśleć jaki Pan jet niesprawiedliwy! Tyle w temacie, opamiętajcie się ludzie! Tylko nieliczni tu wierzą w prawdziwego Boga.

Słoneczko
Słoneczko
08.05.14 20:04
Odpowiada na wpis:  NoHope

Są tu tacy co wierzą w sny, „wróżą” z Pisma Świętego, w przeciwnościach życia widzą działanie „złego”, lubią to bo to ciekawsze, mają na kogo zwalić odpowiedzialność, na dziadka, na złego, na głoś Boga, który wskazał akurat ten fragment Ewangelii, na zły sen. I tak się wzajemnie nakręcają, od początku tak było, ale dobrze że raz od czasu odezwie się jakiś „głos rozsądku” i nie milczy, nie da się w kręcić. Czasami się zastanawiam czy naprawdę w to wierzą, czy tylko się bawią w straszenie innych.

ewa
ewa
08.05.14 11:10

a ja chciałam wam powiedziec ze najnowszy numer miesieczniaka Egzorcysta jest poswiecony tematyce grzechów miedzy pokoleniowych.sadze ze warto tam zajrzeci .pozdrawiam.

adam
adam
07.05.14 22:37

AgnieszkaM, jeśli dziadek nie przeprasza za swoje grzechy, to Ty zacznij to robić za niego, i dziękuj Bogu za dziadka i uwielbiaj Boga w nim. Jesli widzisz tylko zło to ulegasz złu…
Juz tutaj komus polecalem ksiazke „Moc Uwielbienia” Merlin R. Carothers, pomimo, że kłóciłem się z treścią tej ksiązki, to teraz podpisuję się pod nią całym sobą. Niezbadane są wyroki Boskie, Bóg tylko wie co dla nas dobre, a zło które nas dotyka pozwala nam wzrastać.

Sylwia
Sylwia
07.05.14 23:14
Odpowiada na wpis:  adam

Moj tata jest od kosciola daleko jak usłyszał ze zamierzam poprosić ksiedza o msze pokoleniowe to stwierdził ze oszalałym ,ze zwariowałam ,były to przykre słowa poczym odłożył słuchawkę .Bylo mi bardzo przykro ale weszłam do pokoju w którym sie modlę i poprosiłam Boga aby tata wkoncu poszedł do kosciola a ja odprawie NP za nawrocenie sie ludzi .Nazajutrz zadzwoniła do mnie siostra i powiedziała ze moj tata rano poszedł z mamą do kosciola ,był u spowiedzi i przyjął ciało Chrystusa ,byłam w takim szoku ze sie popłakałam ze Pan mnie wysłuchał .Powiedziałam o tym mojemu spowiednikowi i ze ja jeszcze… Czytaj więcej »

Agucha
Agucha
08.05.14 10:52
Odpowiada na wpis:  Sylwia

Czasem też mam takie wrażenie, że to jakby 'czystość’ intencji czy prawdziwe pragnienie jej spłnienia daje więcej niż wiele modlitw, jakby w myśl słów : „A modląc się, nie bądźcie wielomówni jak poganie; albowiem oni mniemają, że dla swej wielomówności będą wysłuchani” Choć widzę też często, że są sprawy, które dłuuugo trzeba omadlać i dopiero widać efekty 😉 Dobrze, że u Pani się tak udało 🙂 U św. Faustyny Pan Jezus mówi, że najmilsze są mu modlitwy o nawrócenie i tych najchętniej wysłuchuje, tylko jeszcze żeby człowiek za którego się modlimy chciał tą łaskę przyjąć. Z Panem Bogiem!

AgnieszkaM
AgnieszkaM
07.05.14 21:52

Przez pijaństwo mojego dziadka cierpi już trzecie pokolenie, tyle zła wyrządzonego niepotrzebnie. Co musiał się wydarzyć wcześniej że to taki podły człowiek, 90 lat i nadal miesza w naszej rodzinie.

adam
adam
07.05.14 21:45

do Słoneczko: nie widze w wypowiedziach tutaj paranoi, wierząc w Boga wierzy się, że stworzył on rzeczy widzialne i niewidzialne, świat zbuntowanych aniołów przez grzech ma dostęp do nas. My ludzie otrzymaliśmy od Boga coś wiecej od aniołów, tj. dar przekazywania życia, niestety jesteśmy obarczeni grzechem pierworodnym i wraz z życie przekazujemy też niejako skłonności do grzechu, np. jeśli ojciec kogoś bił, to jego podejście do dzieci nie będzie pełne miłości, tylko gdzieś na dnie duszy będzie tkwiła agresja, to jest skutek grzechu ojca, do tego na pewno dokłada się jeszcze kuszenie szatana, by to spotęgować. Dzieki nowennie wynagradzającej za… Czytaj więcej »

Słoneczko
Słoneczko
08.05.14 09:26
Odpowiada na wpis:  adam

Bóg z największego zła potrafi wyprowadzić dobro jeśli tylko człowiek chce. „Jeśli ojciec kogoś bił, to jego podejście do dzieci nie będzie pełne miłości, tylko gdzieś na dnie duszy będzie tkwiła agresja.” To bardzo krzywdzący stereotyp, który krzywdzi ludzi już raz tak bardzo skrzywdzonych, zwłaszcza dla mnie są to słowa bardzo przykre. Mam nadzieję że nie zrobiłeś tego specjalnie, nie mam ochoty się z wami sprzeczać, wierzcie w co chcecie. Nie zgadzam się z tym, że mam cierpieć za kogoś i że muszę powtarzać grzechy moich przodków, mam swój rozum i soją wolę.

E.
E.
09.05.14 00:13
Odpowiada na wpis:  Słoneczko

Napisałas, że nie zgadzasz się, że masz cierpiec za kogoś. A Pan Jezus cierpiał za Ciebie…

Słoneczko
Słoneczko
09.05.14 13:38
Odpowiada na wpis:  E.

Pan Jezus cierpiał za mnie, moich przodków i dzięki Jego cierpieniu już wystarczy. Wszyscy ludzie już raz zostali zbawieni przez Jezusa i ja mam za Bogiem poprawiać? Zostałam ochrzczona, a chrzest gładzi każdy grzech, mam w to nie wierzyć? Zastanów się trochę

Gosiaczek
Gosiaczek
07.05.14 20:49

Polecam książkę O. Józefa Witko „Wołaj do mnie a odpowiem ci. Modlitewnik twojego uzdrowienia”. Zawiera wspaniałe modlitwy, między innymi o uwolnienie od przekleństw, o uzdrowienie drzewa rodzinnego. Jest tam też „Droga uzdrowienia”, . Polecam również książkę Anne- Francoise Vater „Wprowadzenie do modlitwy i adoracji” Dla mnie rewelacja

Justyna
Justyna
07.05.14 20:27

Wj 20, 2–3: Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! II Przykazanie w tych Kościołach brzmi: Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia… Czytaj więcej »

Sylwia
Sylwia
07.05.14 22:21
Odpowiada na wpis:  Justyna

Justynko przepięknie dziękuje za Twój komentarz napisałaś to o czym myślałam pozdrawiam

Agucha
Agucha
08.05.14 10:40
Odpowiada na wpis:  Justyna

Proszę Pismo Święte traktować jako całość, a nie wybiórczymi fragmentami rzucać. Odpowiedź na to jest w poźniejszych księgach – proszę przeczytać: U proroka Ezechiela brzmi to tak: „Z jakiego powodu powtarzacie między sobą tę przypowieść o ziemi izraelskiej: «Ojcowie jedli zielone winogrona, a zęby ścierpły synom»? Na moje życie – wyrocznia Pana. Nie będziecie więcej powtarzali tej przypowieści w Izraelu” (Ez 18,1-3)”. Po dłuższym wywodzie prorok podsumowuje: „Syn nie ponosi odpowiedzialności za winę swego ojca, ani ojciec – za winę syna. Sprawiedliwość sprawiedliwego jemu zostanie przypisana, występek zaś występnego na niego spadnie” (Ez 18,20). U proroka Jeremiasza brzmi to tak:… Czytaj więcej »

NoHope
NoHope
07.05.14 20:17

to jest tylko dany zły przykład, a nie grzech pokoleniowy. Przez takie głupoty nie dziwię się, że wielu młodych ludzi odwraca się od wiary i kościoła!

Anna
Anna
07.05.14 19:54

ksiądz egzorcysta, bardzo mądry, również mówi o skutkach grzechów pokoleniowych
http://www.youtube.com/watch?v=bhKLgYpXltg#t=1255

Magdalena
Magdalena
05.07.15 14:18
Odpowiada na wpis:  Anna

od minuty 22.15

Tatiana
Tatiana
07.05.14 19:48

Jest w Biblii o grzechach międzypokoleniowych.Ja otrzymałam chorobę spowo-
dowaną aborcjami i okultyzmem przodków i msze pokoleniowe pomagają

Słoneczko
Słoneczko
07.05.14 20:07
Odpowiada na wpis:  Tatiana

Czy jest tu jakiś specjalista od grzechów pokoleniowych (najlepiej ksiądz), bo widzę że to się zaczyna paranoja.

adam
adam
07.05.14 17:47

Bóg nie karze za grzechy, ale niestety skutki są. Wg psychologów dzieciom alkoholików bardzo łatwo przychodzi kłamstwo i też częściej wpadają w nałóg. Też odmawiałem nowenne w intencji przebłagania za grzechy przodków, ich dusze oraz by Bóg uzdrowił wszystko co złe wynikło z grzechów moich przodków. Bardzo ciężko mi się odmawiało nowennę w tej intencji, występowały niepokoje, wg mnie podchodzące pod dręczenia. Pewnej nocy obudziłem się z niepokojem w sercu i po głowie chodziły mi słowa „przekleństwo”, tydzień później dowiedziałem się, że moja mama została przeklęta przez swoją babcię. Po tym zdarzeniu wiedziałem, że wybór intencji był trafny, intencje miałem… Czytaj więcej »

Sylwia
Sylwia
07.05.14 20:04
Odpowiada na wpis:  adam

Dziękuję Adamie za to co napisałeś i mogę sobie wyobrazic co czułeś tej nocy bo ja tez przed tymi mszami przeżyłam potworny koszmar mało tego ja miałam wrażenie ze jestem naprawdę w domu dziadkow

Słoneczko
Słoneczko
07.05.14 16:21

Zamiast „ale” miało być „ani”. Kamilo w takim razie przez 3 lata nie mogę znaleźć pracy, do kogo mam mieć pretensje? Do kogoś z rodziny? Czy do Boga że każe mnie za kogoś o kim nawet nie mam pojęcia? Widzisz jakie to bez sensu?

E.
E.
09.05.14 00:10
Odpowiada na wpis:  Słoneczko

A skąd wiesz, że ten brak pracy nie jest własnie łaską? Dlaczego to co złe nas spotyka, musi byc od razu karą? Nie wierzysz w takie rzeczy, w porządku, masz do tego prawo, między innymi po to Pan Bóg dał nam wolną wolę. Z drugiej strony też uszanuj to, że ktoś przywiązuje do tego wagę. Każdego z nas spotkało lub też spotyka w zyciu coś złego, po co sobie dokładac. Lepiej pomódlmy się za siebie nawzajem.

Słoneczko
Słoneczko
09.05.14 13:30
Odpowiada na wpis:  E.

Brak pracy nie jest łaską, nigdzie nie napisałam, że jest na pewno karą. Masz rację jak ktoś chce wierzyć w gusła i herezje to niech wierzy, ale niech nie mówi, że jest katolikiem.

NoHope
NoHope
07.05.14 12:13

przecież nie ma czegoś takiego jak grzech pokoleniowy. To są gusła jakieś, od razu przypominają mi się wróżki mówiące od odblokowaniu i usunięciu klątw i grzechów w jakiegoś tam pokolenia!

Kamila
Kamila
07.05.14 13:19
Odpowiada na wpis:  NoHope

NoHope, radzę sobie przeczytać i zgłębić temat!. Oczywiście, że są grzechy pokoleniowe!!!i one rzutują własnie na przyszłe życie. Nie można znaleźć miłości, pracy, są choroby, itp….

Sylwia
Sylwia
07.05.14 15:02
Odpowiada na wpis:  Kamila

Kamila zgadzam sie z Tobą w 100procentach ja poprosiłam ksiedza w parafii moich rodziców o odprawienie 6 mszy pokoleniowych dzien po dniu ku czci Pana Jezusa prosząc Ojca w niebie aby dzieła szatana w rodzinie zostały zniszczone . I to była siła ktora pchała mnie aby to zrobić .Jak przyszło do zapłaty za te msze to ksiadz mi powiedział ze pierwszym cudem było to ze odebrał odemnie telefon po pierwszym sygnale i ze kosciol jest pod wezwaniem Bozego Miloserdzia . Dodam jeszcze ze były odprawiane podczas odmawiania NP wtedy już chyba trzeciej ,.Dzien przed pierwsza msza śnił mi sie dom… Czytaj więcej »

Słoneczko
Słoneczko
07.05.14 16:15
Odpowiada na wpis:  NoHope

Powiało grozą. Grzech pokoleniowy to nie są klątwy ale kara choroby za grzech pradziadka, to są po prostu złe wady, nawyki, zachowania, które rodzice nam przekazują. Np. dziadek pił, ojciec pił i syn który się wychował w takiej rodzinie tez pije. Faktem jest że za każdy grzech odpowiadamy sami a nie że ktoś jest chory bo prababcia wróżyła i teraz prawnusia ma za to raka. Faktem jest, że wpływ rodziców, przykład ich postępowania jest bardzo silny. Można to nazwać nie grzechem pokoleniowym tylko dziedzicznym, ktoś np. odziedziczył po matce kradzież, bo matka kradła i pokazała dziecku że to nic takiego.… Czytaj więcej »

Sylwia
Sylwia
03.06.14 11:36
Odpowiada na wpis:  Słoneczko

Moj ojciec pił ,bił mnie i matkę przeklinal to są także skutki jego przekleństw i moje życie jest jakie jest ,a to nie jest jedyna plamsko na moim drzewie pokoleniowym

Agucha
Agucha
08.05.14 10:26
Odpowiada na wpis:  NoHope

Grzechy pokoleniowe – tu proszę byc ostrożnym, żeby herezji nie głosić – grzechów się nie dziedziczy! Ale tak jak pisze Słoneczko – kolejne pokolenia odczuwają konsekwencje popełnionych grzechów – np. syn alkoholika popada w alkoholizm ale NIE dlatego, że dziedziczy grzech, tlyko dlatego, że dorastając w takim domu odczuwa non stop jego konsekwencje. Msze warto zamawiać za zmarłych z tych rodzin, z kilku pokoleń nawet, ale nie w formie 'o uzdrowienie z grzechów pokoleniowych’ bo to herezja. Tutaj link do wypowiedzi bp Siemianowskiego o tym: http://wspolnota-droga.pl/pdf/odpowiedz_bp_Andrzej.pdf (pozycja druga). Z Panem Bogiem!

Kamila
Kamila
07.05.14 11:40

Aniu, grzechy pokoleniowe, to są np: aborcja dokonana przez Twoją mamę, babcia uprawiała magię, dziadek wywoływał duchy, było dużo alkoholu w rodzinie, przekleństwo rzucone na dziecko, to są bardzo mocne grzechy, jednkaże nie martw się że musisz wypytywać rodzinę o te sprawy, dowiadywać się. Bóg wie, od czego odciąć człowieka, zaufaj mu. Ważna jest tu Wola samego człowieka.

Anna
Anna
07.05.14 08:51

Pani Gieniu jestem zainteresowana pani świadectwem,bo mam podobny problem ,co to znaczy grzech pokoleniowy

47
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x