Odmówiłam swoją pierwszą w życiu nowenne,w intencji zdrowia mojej niepełnosprawnej córki. Córka ma zespoł downa, jest po ciężkiej operacji serca,uszkodzeniu mózgu,ma silną padaczkę i wiele innych chorób. Nowenne odmawiałam ponieważ ciągle mi choruje,conajmniej 2 infekcje w miesiącu i ciągle antybiotyk.
Jej organizm jest już wycieńczony lekami,przestał się bronić.Córka od listopada nie była w szkole,bardzo tęskni za dziećmi.Zrezygnowałam dla niej z przyjaciół,siedzimy ciągle zamknięte w domu,młodsza córka chodzi do zerówki,też barzdo dużo choruje,więc i tak przynosi choroby.Błagałam Maryję oto aby organizm zaczął się bronić,podczas nowenny chodziłąm po lekarzach szukałam,ciągle nowe diagnozy,astma,refluks….Podczas nowenny ciągle chorowała,nie przespane noce ponieważ się dusiła. Ja czułam niepokój co dzień myślałam aby przerwać nowenne ale wytrwałąm nie dałam satysfakcji diabłu.Wierzyłam któż jak nie Maryja,przecież ona sama była matką,więc wie jak cierpi moje serce,ja mam straszną depresje,przez okres nowenny miałam myśli samobójcze. Dziś mija druga doba od skończenia mojej nowenny,Niestety Maryja chyba już nie chce abym się modliła,ponieważ moja córka w dniu jej zakończenia się rozchorowała.Wiem że modlitwa nie jest loterią.Nie prosiłam o wiele,moje dziecko jest bez grzechu,nigdy nikogo nie skrzywdzi,czy Bóg dla nas wybrał cierpienie czy tak musi być…
Zobacz podobne wpisy:
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Tak na pewno nie jest. Jesteś bardzo kochana i Twoja Marysia również. Kiedyś znalazłem taki tekst może Ci pomoże zrozumieć. Ludwik Maria Grignion de Montfort pisał: „Wspaniałomyślność osób wielkich i bogatych tego świata objawia się w obdarzaniu łaskami osób potrzebujących, zanim jeszcze o to poproszą. Pan Bóg natomiast okazuje swoją miłość w tym, że przez długi czas każe nam prosić i szukać łask, których pragniemy. Co więcej, im bardziej jest cenna łaska, którą chce nam dać, tym bardziej opóźnia się z daniem nam jej. Czyni tak: 1. aby dać nam ją większą, 2. aby osoba, która ją otrzymała, ceniła ją,… Czytaj więcej »
Kochani odmowilam drugą nowenne. Niestety także stan zdrowia córeczki tylko się pogorszył. Ostatni raz w szkole była w marcu. Teraz ma tak silną infekcje, dusi mi się po nocach. Ja w kwietniu pojechałam modlić się na grób Ojca Św. Dzień po koronacji, byłam u sw Klary Sw Franciszka. Wróciłam pelna wiary. Jednak już nac3 dzień była chora. W Boga nie przestanę wierzyć nigdy ale przestalam wierzyć w Jego miłość. Nie wierzę że nam pomoże. Niestety ale już nie potrafię.
Kasia może wejdziesz na tą stronę kiedyś choć wydaje się to mało realne. Wszystkie twoje wpisy tak domnie pasuja i do tego z czym się zmagam. Czy nadeszła upragniona poprawa zdrowia córki, czy po tylu latach masz jakieś przemyślenia rady dla matek takich jak ty.
Kasiu, tak, Bóg wybrał dla ciebie i twojej córki to cierpienie, ale nie musi tak być i nie będzie tak zawsze, wytrwaj, choćby nie wiem co się wydarzyło, to dla ciebie czas próby. Trzymaj się mocno Boga, nie musisz wszystkiego rozumieć, nie pytaj dlaczego, bo taką dyskusję chce zacząć z tobą diabeł. Oddaj i zawierz wszystko Jezusowi a zobaczysz, że skończy się dobrze.
ej, Słoneczko a co Ty taka mocna się zrobiłaś? nie wiem, czy cię z kimś mylę, czy co? Ja to mam dziś raczej doła, więc dziwie się jak tu często pocieszasz.
Zaczęłam wyznawać franciszkańską zasadę „dając otrzymujesz”, jak marudziłam to inni też zemną marudzili, jak zacznę pocieszać to może i mnie ktoś pocieszy. I naprawdę wierzę w to, że cierpienie ma sens, że Bóg nad tym wszystkim co nas spotyka, dobrym czy złym czuwa.
trafilam na ta strone przypadkiem szukajac info o jednej z metod leczenia pewnej chory. i co widze? że ludzie w dzisiejszych czasach nadal zyją w średniowieczu… czy wy naprawdę wierzycie ze modlitwa do jakiegoś urojonego boga pomoze wam w zyciu? koronki, nowenny, ludzie obudzcie się!!! nie ma zadnego boga, modlicie się do powietrza i tak wam to nic nie daje!!! cos się zmienilo? wasze dzieci ozdrowialy, wy jesteście szczęśliwsi? nie! trzeba brac sprawy w swoje rece a nie czekac az pomoze wam wyimaginowany bóg. jak czytam takie teksty i komantarze to łapie się za głowe i myśle kto wam zrobił… Czytaj więcej »
Alu każdy ma prawo do wyboru. Serdecznie współczuję ludziom takim jak ty!!! Ja gdy coś się dzieje mam chociażby wiarę w pomoc od Boga….wiara to coś bez czego trudno żyć. A ty od kogo otrzymujesz pomoc? ? Tak jak wspominałaś od powietrza….ale w nie też trzeba wierzyć. Życzę spokoju ducha.
Ala, pomodlę się a Ciebie. Bóg z Tobą
chyba chodzi o alę a nie o Alę 😉
Ala, ta ala wie, że o nią chodzi 🙂
ale modlitwa to mi się też przyda, szczególnie jutro 😉
pomodlę się za Ciebie
dziękuję i znikam, bo coś jeszcze namieszać dziś mogę.
nie znikaj, a o modlitwie pamiętam. każdy ma lepsze i gorsze dni i po to jesteśmy, aby się wspierać. spokojnej nocy
a tak dla ścisłości, nie ma przypadków, chyba, że w gramatyce 🙂
ala a może tobie ktoś zrobił pranie mózgu, taką opcje też trzeba wziąć pod uwagę. Mnie modlitwa do Boga pomaga w życiu, tak jestem szczęśliwa i wiele razy w moim życiu zdarzył się cud.
A ja proponuje zioła ojca Klimuszki, ale tylko robione własnoręcznie, a nie kupowane gotowe mieszanki w aptekach. Mój tata wygrał z rakiem. Dzięki modlitwie i łace Pana Boga jak i pewnie pomogły te zioła. Na prawdę są rewelacyjne! W internecie na chomikuj znajdziecie książkę do ściagnięcia. Robicie listę i i idziecie do zielarskiego i mięszacie.
Sylwio a jak stosowaliście ten Pyrkon.Mi mąż kupił 2 butelki i podałam jednej i drugiej.Nie wiem czy to tylko raz się podaje czy jak. Kochana a czy zauważyłaś że to wyszło bo czytałam że jak nie wyjdzie w całości tzn że jest nadal.Z Bogiem
Nie ma za co 🙂 Mam nadzieję że coś pomoże z tych rad . Z Panem Bogiem
Witaj Kasiu! Bądź dobrej myśli. Moje dziecko bardzo długo borykało się z glistą ludzką, leczyliśmy polskimi lekami, ale bezskutecznie – były ciągłe wznowy (nawroty). Lekarz pediatra zalecił nam niemiecki lek o nazwie Pyrcon (to zawiesina) , kuracja trwa krócej, jest bardziej skuteczna. Syn nie miał od tamtej pory pasożyta. W Polsce tego leku niestety nie ma, ale z powodzeniem kupisz go w Niemczech. O ile pamiętam to kosztował ok. 10 Euro. Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂 Z Panem Bogiem !!!
Witaj Kasiu. Wydaje mi się że nie weźmie aż tyle. Kiedyś czytałam jak jakaś matka z gromadką dzieci się do niego wybierała i też obawiała się że całą tą gromadkę zapłaci bardzo dużo i napisała do niego w tej sprawie i z tego co pamiętam to wziął od nich żeby ci nie skłamać tylko te 150zł. Więc jeśli byś się jednak wybierała to może po prostu napisz jeszcze raz e-maila i się zapytaj.Co do podróży to faktycznie tyle kilometrów to nie mały problem. Znalazłam zalecenia dotyczące leczenia „robaczków” pamiętaj jednak że wszystkie te zalecenia trzeba konsultować z lekarzem, ponieważ ja… Czytaj więcej »
Po raz kolejny Joasiu,wielkie Bóg zapłać
Joasiu Kochana nie wymadrzasz się dla mnie każda rada jest cenna. Wizyta u niego to ok 600 z tego co wiem bo odrazu każe badać całą rodzinę. Oczywiście pieniądze sa nie ważne, tylko zdrowie dziecka. Najgorsze że ja nie mam jak się dostać do Warszawy to ok 500km męża nie ma. Daria dalej ma infekcje. Alergolog dał nam leki na gliste w niedziele jest pełnia wiec podam jej w poniedziałek i zawiize do badania. Podobno w pełni robaki szaleją. To by się zgadzało bo ona bardzo dziwnie w nocy się zachowuje. Z Panem Bogiem Kochani
Kasiu, może spróbujesz balsamu kapucyńskiego, ja leczę tym specyfikiem prawie wszystko. Poczytaj w internecie, wiem też, że oczyszcza organizm z pasożytów. Jest wprawdzie na alkoholu, ale zanim się go poda dziecku można go odstawić do odparowania (podaje się na cukrze, jak krople żołądkowe).
Kochana Kasiu. Być może nie ładnie ci odpisał, ale w sumie mu się troszkę nie dziwię bo z tego co mi wiadomo to dostaje on bardzo dużo wiadomości. On bardzo dużo pracuje wystarczy wejść na jego stronę i zobaczyć kalendarz wizyt. masakra tyle tego a człowiek jeden. jeśli ci zależy na tej wizycie to z tego co czytałam na forum bierze około 150 zł. dużo. wiem dla mnie również to nie mała kwota, ale niestety to normalna warszawska cena wizyty lekarskiej. lekarz dosyć taki rzeczowy jest z tego co wiem. oczywiście nie namawiam cię bo nie jest to moim celem.… Czytaj więcej »
Kochani dziękuję wam wszystkim za dobre rady oraz modlitwę za moją coreczkę,ja również polecam was w swoich modlitwach.Muszę się z wami podzielić jak wielkie szczęście mnie dziś spotkało. Pomimo tego że corka jest cały czas chora na antybiotyku i jakoś się nie poprawia, ja chodzę uśmiechnięta i z ogromną wiarą oraz wyróżnieniem w sercu.Kochani podczas nowenny postanowiłam poprosić o pomoc modlitewną naszego wspaniałego Ojca Świętego Franciszka.Napisałam list,opisałam naszą historię,moją walkę z myślami,,o tym,że nie daję rady niczego zmienić modlitwą,zapytałam dlaczego tak jest. I dziś otrzymałam list z Watykanu a w nim różaniec oraz obrazek z sułtanną naszego Ukochanego Jana Pawła… Czytaj więcej »
Joasiu dostałam odp od dr Ozimka,niestety okazał się on niezbyt uprzejmą os. Napisał mi że mój problem czy moje dziecko ma ,,robale,, czy nie ma a on nie będzie meilowo udzielał darmowych porad. Także stoimy w miejscu.
Kasiu, możesz również dołączyć modlitwę Zielonego Szkaplerza. Służy on w wypraszaniu łask w kwestii zdrowia fizycznego oraz duchowego, nawróceń itd. Spróbuj, bo warto. Pozdrawiam. 🙂
Odezwij się Kasiu. Ja też się za Ciebie modlę. Chociaż sama mam niełatwą sytuację, jest mi również bardzo ciężko ale wierzę że kiedyś wreszcie będzie dobrze. Ty też uwierz i walcz.
Kasiu, pomodlę się za Ciebie oraz w intencji zdrowia córki.
Witaj Kasiu. Czy doktor Ozimek odezwał się do Ciebie?
Polecam Ci Kasiu o Daniela Galusa można oglądać transmisje przez internet. W tą sobotę jest transmisja Pozdrawiam. Z Panem Bogiem.
Sylwio, wiem co przezywasz, dobrze że masz ludzi którzy Cię wspierają. Mi także brakuje rozmowy z kimś kto mnie zrozumie. To mój meil dariaisara@tlen.pl pisz kiedy masz ochotę. My zaraz jedziemy do lekarza umieram ze strachu bo z noska wszysto zeszło niżej ledwie oddycha. Dziękuję za modlitwy.
kasiu zobacz na GRUPA MODLITWY WSTAWIENNICZEJ SW: LUKASZA
kasiu ja tez sie dzis za was modlilam ,bedzie dobrze zobaczysz ,trzymaj sie jutro zaczyna sie nowenna do sw. jozefa jestes w moich intencjach do niego ,on nie zawodzi .
witam! ja również jak ty borykam się z niepełnosprawnością dziecka ( autyzm syn ma 6 lat) jest mi ciężko… w nieustannej walce z infekcjami dzieci czasem brakuje sił i pieniędzy , gdyby nie pomoc innych nie dałabym sobie rady; bardzo bym chciała nawiązać z tobą kontakt ,brakuje mi osoby , z którą mogłabym szczerze porozmawiać -kiedy czytałam twoje świadectwo bardzo się z nim utożsamiłam, dziękuję ci za nie, teraz wiem ,że nie jestem sama z odczuciami , które towarzyszą mi na co dzień ; jedyne póki co mogę zrobić , to ofiarować moją modlitwę za ciebie i twoje dzieci z… Czytaj więcej »
Kasiu. myślę że odpowie tylko musisz czekać cierpliwie. z tego co czytałam zwykle odpowiada. twoje biedne dziecko zapewne ma bardzo osłabiona odporność po tych wszystkich antybiotykach. i przez te antybiotyki właśnie „robaczki” mają pole do popisu. antybiotyk znaczy bodajże przeciw życiu. a więc zabija nie tylko te złe bakterie, ale i te pozytywne które chronią naszą odporność. dlatego należy przyjmować podczas każdych antybiotyków również probiotyki czy też synbiotyki. oczywiście wcześniej trzeba się w tej sprawie skonsultować z lekarzem bo nie chcę ci nic konkretnego poradzić bo boję się trochę żeby nie zaszkodzić.Przyjmuje się je około 2h po antybiotyku. więc kiedy… Czytaj więcej »
Kasiu kochana! Odmówiłam już koronkę w intencji Twojej i Twoich córeczek. Wierzę mocno, że Wasza sytuacja ulegnie poprawie. Spójrz tylko, jakie tutaj masz modlitewne wsparcie. Bardzo ważne, że padła właściwa diagnoza. W końcu leczenie może przynieść wymierne efekty! Jestem przekonana, że infekcje i 'astma’ były właśnie z glistą powiązane, kto wie, może i inne dolegliwości ustąpią. Co do infekcji jednak, mam jeszcze jedną radę. Dwa lata temu miałam też infekcję za infekcją – może nawet tak samo często jak Twoja córka. Zaczęłam jeść codziennie pastę dr Budwig, do tego dodaję orzechów i owocu granata – odtąd cały kolejny rok nie… Czytaj więcej »
Aniu dziękuję sredecznie za modlitwę,ja od 5ciu lat odmawam Koronkę już każdy wie że o 15stej jestem nie dostępna. Ja Kochani również pomodlę się za was. Aniu dziękuję za modlitwę do św Rafała,nigdy o niej nie słyszałam. Bóg zapłać,cieszę się ze mam wsparcie wśród tak wspaniałych ludzi jak wy.