Mam na imię Zuzanna. Byłam zarejestrowana jako berobotna i poszukiwałam pracy.O niezawodnej Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się gdy przeglądałam portal Wiara pl. Postanowiłam ,że zacznę odmawiać tę Nowennę.
Prosiłam w niej Matkę Boską o pracę w której bym mogła być pożyteczna dla ludzi.Początki odmawiania Nowenny były trudne. Później było coraz lepiej.Nowennę ukończyłam w święto Trzech Króli. Po około 3 tygodniach otrzymałam telefon z propozycją pracy.Podjęłam dobrze płatną pracę na cały etat,pracę w,której mogę służyć ludziom.
Przekazując to świadectwo czynię zgodnie z modlitwą w części dziękczynnej „Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu,które mi wyświadczyłaś.” Miej mnie dalej w Swej opiece Matko Różańcowa.
Zobacz podobne wpisy:
Jakub: Podziękowanie Matce Najświętszej
Paweł: W drodze
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Proszę moderatora o niezamieszczanie mojego wcześniejszego, oczekującego na moderację posta. Proszę o jego wykasowanie. Kto nie wierzy, niech liczy na siebie i sam się stara, kto wierzy, niech liczy na Boga i w nim pokłada nadzieję. Nie chcę się dzielić swoimi wątpliwościami i zasiewać być może wątpliwości w umysłach innych. Pozdrawiam.
Droga Ewo gdzie ufność -jest niezbędna aby Bóg odpowiedział. Pewna anegdota: do Rabina przyszli Żydzi z prośbą o modlitwę za deszcz . Rabin zapytał : czy macie wiarę? . Tak odpowiedzieli Żydzi – to gdzie są wasze parasole pyta Rabin. Przepraszam za anegdotę ale wydaje mi się że w takiej sytuacji trzeba się zastanowić czy czegoś nie robię źle .Może nawet powinno się coś zmienić u siebie.Proponuję dodatkowe modlitwy za dusze czyśćcowe i grzeszników . Nie poddawaj się , ufaj też się pomodlę. Pozdrawiam.
Ja w niedzielę kończę chyba już 6 nowennę w intencji znalezienia pracy, a jak nie miałam pracy tak nie mam, poza tym najprawdopodobniej będę musiała poddać się operacji. Nie rozumiem dlaczego jedni otrzymują łaskę o którą proszą od ręki a inni muszą tak się męczyć a problemów dodatkowo tylko przybywa.
Ojej, Marzeno, takie świadectwa, jak Twoje, bardzo mnie podłamują. My, ludzie, chcielibyśmy wierzyć, że Bóg zawsze, gdy go o to wystarczająco mocno poprosimy, w naszym życiu zainterweniuje, że wpłynie na nasze losy, takie przekonanie daje poczucie bezpieczeństwa. Ale, no właśnie, pytanie, czy oby na pewno tak jest. Ludzie się modlą, jedni zostają wysłuchani, inni nie, może to tylko rachunek prawdopodobieństwa, statystyka, połowa naszych pragnień się spełnia, połowa nie. Może Bóg nie ma z tym nic wspólnego, może tak naprawdę wcale nie interweniuje w nasze życie, może go nawet nie ma… Wybaczcie te ostre słowa, ale zaczyna mi brakować wiary, modlę… Czytaj więcej »
Agnieszko nie trać nadziei!!! Ja dopiero po kilku miesiącach od zakończenia nowenny dostałam wymarzona prace. Maryja sama wybiera czas najlepszy dla Ciebie. Pozdrawiam Cie serdecznie.
Ja skończyłam nowennę 30 stycznia i jak nie było pracy tak jej nie ma. Maryja wysłuchuje wybranych.
A perspektywy na zasiłek dla bezrobotnych masz, czy może z nich korzystasz już, czy jesteś bez prawa do zasiłku. Nie orientuję się dobrze w przepisach, ale Ty pewnie to już sprawdziłaś i co ?..
Nie mam zasiłku, jedynie mogę liczyć na pomoc z GOPS.
Matka Boża nigdy nie zawiedzie , nawet w największych problemach i „dołach” życia …
A dając Swoje świadectwo o NP nie tylko wypełniasz wole Marii z części dziękczynnej , pokazujesz innym ludziom że NP ,różaniec ,wstawiennictwo Marii pomaga i to bardzo.
Szczęść Boże !!!
Wspaniale, że zostałaś wysłuchana w tak trudnej sprawie.