Ja wierzę bardzo w moc Różańca Swiętego i nabożeństwo do Matki Bożej Różańcowej z Pompejów.
Prosiłam bardzo żeby Matka Boża pomogła mi w mojej sprawie odzyskania pożyczonych pieniędzy moim przyjaciołom . Nie miałam już żadnej nadzieii ich odzyskania. Zaczęłam się modlić na różańcu do Matki Bożej Różańcowej. I zostałam wysłuchana. Sąd II instancji rozpatrzył moja sprawę na moja korzyść . Przy odmawianiu jeszcze części błagalnej. A teraz odmawiam dziękczynną . Dlatego wszystkim wierzącym polecam modlić się do Matki Bożej z Pompejów a prośby zostaną na pewno wysłuchane.
Zobacz podobne wpisy:
Kasia: Otrzymane łaski, choroba, problemy
Monika: Pomoc w sprawach finansowych
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Witam. często sobie myślę czy mogę prosić Boga o pieniądze (dostatnie życie z pieniędzmi żeby nigdy nie martwić się o nie) bardzo to próżne i egoistyczne z mojej strony Wstydzę się prosić Boga o to. Będę się teraz modlić o to żeby na mojego chłopaka(, ktory żyje ze mną w grzechu prawie sześć lat i mamy razem trójkę dzieci )spadła łaska oświecenia i żeby zawarł związek sakramentalny przed Bogiem. Uważacie mnie za grzeszną osobę godną potępienia? Myślicie że Bóg również mnie potępi?
Ja zaczęłam modlić sie od 15 sierpnia za namową Marysi za którą bardzo Bogu dzięuje że postawił mi ja na mojej drodze życia . Czuję sie szczęśliwa że mogę odmawiać tą modlitwę Wierzę że Matka mnie wysłucha
nie zgadzam się, niektórzy nie otrzymują mimo wielkich chęci zobaczenia darów Boga.
Nie przyszło mi do głowy aby prośby do Pana Boga przez Maryję nazwać handlem z Panem Bogiem. „proście a otrzymacie, kołaczcie a będzie Wam otworzone” itd., więc gdzie problem, wszyscy tu o coś proszą, jedni otrzymują zaraz inni później a jeszcze inni nie dostrzegają łask. Pozdrawiam wszystkich. Panu Bogu i Mateczce dziękuję za każdy dzień.
Po prostu spróbuj !Wcale nie jesteś „za cienka” i „Bóg Cię nie omija”To jakieś złe podszepty.Bóg kocha każdego z nas i wysłuchuje naszych próśb.Wręcz są mu miłe…Modlitwa jest relacją i przybliża nam „darowującego”.
chyba coś ze mną nie w porządku.Wierzę w Boga,chodzę do kościoła,czytam Pismo święte,spowiadam się…więc może ktoś mi odpowie dlaczego tego typu modlitwy,nowenny wydają mi się formą handlu z Bogiem?ja się pomodlę, a Ty mi daj co chce. a gdzie jakaś relacja z Osobą,to chyba nie dobrze widzieć tylko prezent a nie darowującego?jestem dziwna.czytam o tej nowennie,coś mnie ciągnie i jednocześnie odpycha i mówi,że ok inni otrzymują łaski ale nie ty.za cienka jesteś i Bóg cie omija rozdając łaski…nie rozumiem tego typu modlitw.nic nie poradzę na to.
My możemy się modlić o coś, co nam się wydaje niezbędne, ale to Pan Bóg decyduje co dla nas jest dobre i nie należy się na Niego „obrażać”, że nam nie daje tego o co prosimy. NP pozwala bardzo zbliżyć się do Boga, o ile odmawia się ją z sercem i rozważa wszystkie tajemnice. Nawet jeżeli nam się wydaje, że Pan Bóg nas nie wysłuchał, to warto podjąć się tej modlitwy tylko po to, aby być bliżej Jezusa i Maryi. Powodzenia.
Chwała Panu!
do Kamili, te Łaski to właśnie dla cienkich 😉