Poniżej dajemy nasze świadectwo skuteczności nowenny pompejańskiej, jednocześnie chcemy podziękować Matce Bożej za otrzymane łaski.
Mój mąż od kilku lat miał coraz większe problemy w pracy, był mobingowany i to bardzo, ale jak każda głowa rodziny bał się odejść z pracy. Nasze życie toczyło się od poniedziałku do poniedziałku, że stresem, co tym razem się wydarzy.
Kolega w mojej pracy, podpowiedział mi i podsyłając link do nowenny pompejańskiej. On odmawiał nowennę w intencji swojej córeczki (zresztą jego prośby też zostały wysłuchane, ale on sam podzieli się swoim świadectwem). Odmawianie różańca nie było nam obce, więc po przeczytaniu kilku świadectw oraz informacji o nowennie podjęliśmy się odmawiania z intencją nowej pracy dla mojego męża.
Podczas odmawiania nowenny mieliśmy wiele przeciwności: a to akurat sąsiad musiał z nami porozmawiać, a to chciało nam się spać, a to coś nas bolało, ale też i w ciągu dnia, nie bezpośrednio podczas odmawiania nowenny, pojawiały się problemy, jakich wcześniej nie było. Wiedzieliśmy, że to szatan nas atakuje i robi wszystko abyśmy przestali odmawiać nowennę.
Nie poddaliśmy się i po kilku bardzo ciężkich dniach dla mojego męża, mąż zdecydował się położyć wypowiedzenie u pracodawcy. Sprawdziliśmy, to był pierwszy dzień drugiej części nowenny pompejańskiej – 28 dzień odmawiania nowenny. Podczas wieczornego odmawiania był spokój, w nasze serca wszedł promyczek nadziei na lepsze jutro, a potem było tylko gorzej. Przez następne 2 tygodnie myśleliśmy, że się poddamy, że nie damy rady, że odpuścimy, ale z pomocą Matki Boskiej odmówiliśmy całą nowennę i wtedy zrozumieliśmy jedno, że to chodziło o złożenie dokumentów, a nie o nową pracę. Mój mąż musiał podjąć ostateczną decyzję, która zapadła w połowie odmawiania nowenny i to było najważniejsze w naszym wspólnym życiu. Niemożna być gdzieś w połowie, a jak ktoś szuka pracy a jednocześnie aktywnie pracuje, to nie może swoich czynności zawodowych wykonywać na 100%. Mój mąż jest odpowiedzialny i rzetelny dlatego, pomimo że w pracy było źle, starał się wykonywać swoje obowiązki kosztem czasu prywatnego.
Reasumując, dzięki nowennie mój mąż podjął ważną decyzję i złożył wypowiedzenia po kilkunastu latach pracy i skupił się na szukaniu nowej pracy. Nie był bezrobotny nawet jednego dnia. W tej chwili mój mąż pracuje w nowej firmie, jest zadowolony i oddany tej pracy, nie ma też stresu związanego z mobbingiem, więc może dać od siebie więcej nowemu pracodawcy, a ja jako żona tym bardziej jestem zadowolona, widząc codziennie radość na twarzy męża Maćka
Dziękujemy Matko Boska, za łaskę nam okazaną, za otwarcie naszych umysłów – zasłony ciągłego strachu, za siłę przy odmawianiu nowenny, bo sami byśmy nie dali rady, ale z Twoją mocą okazało się to możliwe. Dziękujemy też za napotkanych ludzi, którzy nam bezinteresownie pomagali podczas tej ogromnej zmiany.
PS. Jedno zdanie wyjaśnienia, dla niektórych zmiana pracy to nie problem, szczególnie dla młodych ludzi, ale nie dla osoby, która pracuje od 13 lat u tego samego pracodawcy i to w dodatku jest to jego pierwsza praca, uwierzcie to jest bardzo ciężkie – dzięki Matce Boskiej daliśmy radę J! Alleluja!
Pragniemy też poinformować, że od 1.1.2014r. rozpoczęliśmy kolejne wyzwanie odmawiania nowenny pompejańskiej tym razem w intencji osoby nam bliskiej.
Zobacz podobne wpisy:
Jakub: Podziękowanie Matce Najświętszej
Paweł: W drodze
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dzięki Ci Jezu za przekazane łaski dla tej rodziny.
Doskonale rozumiem, co to znaczy mobbing w pracy. Czytałam, tak jakbym czytała o sobie, od niedawna odmawiam Nowennę Pompejańską. Proszę o modlitwę za mnie i moje trudne sprawy.
Piękne świadectwo i na pewno pomorze wielu osobom. Praca to taki problem „na czasie”.
Chwała Panu 🙂