Uwaga szukajacy swojej drugiej połówki 🙂
Zaczynając nowennę w 23 grudnia, skończymy ją w święto św. Walentego.
No, samotne serca, do dzieła! Zapraszamy do szczególnie samotne serca, a także pary, które chcą umocnić duchowo swój związek, małżeństwa, które szukają utrwalenia miłości, a może odnowy? Dołącz i otrzymuj codzienne modlitwy wprost na swój e-mail!
Święty Walenty – jako kapłan rzymski, ścięty 14 lutego 269 r. w czasie prześladowań chrześcijan za panowania cesarza Klaudiusza II Gockiego. Patron zakochanych, cierpiących na choropy psychiczne, epilepsję i opętanych.
Zobacz podobne wpisy:
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Też szukam dobrej duszy która dołączy moją intencję .Bo moja modlitwa jest chyba za słaba modlę się ale chyba za słabo . :/ Pozdrawiam i jutro ruszamy z nowenną !
Tym bardziej dlatego, żeby potem nie dołączyć do tych, którzy piszą takie komentarze jak powyżej, że coś muszą ratować, a może problem polega na tym, że to coś nigdy nie było tym czymś…Tylko wcześniej nie chcieli tego zobaczyć…
Jeżeli przez całe życie na naszej drodze stają tylko nieodpowiedni mężczyźni /nieodpowiednie kobiety, to być może małżeństwo nie jest akurat dla nas, a więc nie ma sensu robić czegoś wbrew prawdzie i faktom. Lepsza samotność w prawdzie niż łudzenie się, że jest się z kimś w związku, a zwłaszcza tym małżeńskim.
Poza tym samotność nie jest zła. Samotność to wolność, niezależność, czas dla siebie, nieprzejmowanie się kimś, kto może właśnie nie jest tego wart, a potem staje się tylko kulą u nogi w różnym tego słowa znaczeniu.
Myślę, że najważniejsza jest prawda. Lepiej nawet całe życie spędzić w samotności niż z nieodpowiednią osobą, która nas nie kocha, nie rozumie, nie podziela niczego ani totalnie do nas nie pasuje.
Dziękuję ci Sylwio za odpowiedź.Będę się modliła,bo modlitwa daję mi siłę i wewnętrzny spokój.Ja z mężem nie mieszkam od pół roku,wyprowadził się z dnia na dzień i to był dla mnie szok i nadal jest.Zmienił się strasznie,zachowuję się jak by był opętany.Nie szanuję mnie,całą winę zwala na mnie.Nie interesuję się dziećmi.Nigdy taki nie był.Zmienił się bardzo jak został DJ,tylko interesowały go imprezy i nic więcej.Tak bardzo bym chciała,żeby Się nawrócił i zrozumiał że niszczy nie tylko nas ,ale i siebie.Moim zdaniem to on ma kogoś,tylko nie chcę się przyznać.Zachowuję się jakby był nastolatkiem,zaczął się modnie ubierać a nas ma głęboko… Czytaj więcej »
Z meżem mojej ciotki było bardzo podobnie, to się wydarzyło wszystko koło 30. jego urodzin, zaczął się zachowywać jak nastolatek, jakby zaczęła go przerażać myśl, że teraz skończy się „młodość” i zacznie stare, nudne życie, same obowiazki i praca. Też zaczął się zachwywać jak nastolatek, artysta, itd. Nie wyprowadził się, ale przestał zajmować się dziećmi, później to ciotka wyprowadziła się na kilka miesięcy. Z perspektywy czasu okazało się, że on starał się unikać dzieci właśnie dlatego, że one przypominały mu jak strasznie się zachował, że to je przede wszystkim skrzywdził, krzywdzi i dalsze takie trwanie będzie krzywdzić je ciągle. Taki żywy wyrzut sumienia.… Czytaj więcej »
Mam pytanie ,piszecie że modlić się o miłość konkretnej osoby jest ryzykowne a jak ja się modlę o miłość mojego męża i jego powrót do mnie i dzieci czy to ma sens.Bardzo zależy mi na uratowaniu naszego małżeństwa,choć za tydzień jest już sprawa rozwodowa.Odmawiam drugą nowennę pompejską i nie tylko, w intencji naszego małżeństwa,ale poprawy nie widać tylko jest coraz gorzej.
opowiedzialam mojej ciotce o nowennie, gdy byla w kryzysie, maz mial zamiar zostawic ja i dwojke dzieci dla jakiejs 22. latki. nie bylo latwo. kryzys byl koszmarny i rozwiazanie nie przyszlo od razu. ratowanie ich malzenstwa to byla porazka, ale powoli wychodza na prosta. to wymagalo od nich bardzo duzo pracy nad malzenstwem i nad ich osobowościami, wadami, potrzebami. Matka Najświętsza od razu 'wyeliminowała’ tę 22. latkę, ale miłości nie była w stanie przywrócić w sercu męża na zawolanie. Ale dała im obojgu siłę do tego, żeby zmierzyć się z problemami i determinację żeby zbudować ich związek od początku, z… Czytaj więcej »
Mam nadzieję, że wszyscy dotarli szczęśliwie do końca tej intencji.
I dziś zakończyli NP. Na to jak nasze intencję się zrealizują pewnie trzeba będzie poczekać. Może u niektórych zapaliło się światełko w tunelu. Inni przez ten czas przewartościowali swoje życie i swoje pragnienia co do drugiej połówki. Podzielcie się proszę jak wygląda sytuacja u Was?
P.S. tak zauważyłem, że ostatnio na forum bardzo ucichli Ci co poszukują prawdziwej miłości, Ci którzy pragną powrotu i odbudowania związku.
…a ja rozpaczęlam dokladnie 23 grudnie, tylko moja intencja to powrot byłego chłopaka.Mam nadzieje ze zostanie wysłuchana:)
Ja właśnie zaczęłam 23 grudnia i zamierzam skończyć 14 lutego. To moja pierwsza nowenna pompejańska w życiu i dowiedziałam się o niej 22 grudnia. Nawet nie miałam czasu pomyśleć i od razu na drugi dzień zaczęłam, myślę, że to dobrze. Modlę się o miłość i myślę właśnie o konkretnej osobie. Czekam… 🙂
Dobry pomysł w sumie żeby zacząć tą nowennę 23 grudnia. Skorzystam z tego ale bardziej proszę Matkę Bożą o to bym mógł być jak najlepszy dla tej drugiej osoby której jeszcze nie znam a będzie moją „drugą połówką” no i żebym oczywiście nareszcie przestał być samotny 🙂
Dobra, mam prośbę, może zostanie pominięta, ale może znajdzie się tu jakaś dobra dusza, która dołączy mnie do swojej intencji? Sama modlę się o miłość już równo rok (właśnie 23 grudnia minie rok), ale mam wrażenie że jestem na to zbyt słaba. Za dużo modlitw się podjęłam (aktualnie dwie nowenny pompejańskie, jedna w intencji miłości, druga o moją przemianę, tajemnica szczęścia,i modlitwa w obronie dziecka poczętego). Poprostu czułam silną potrzebę odmawiania aż tylu modlitw, co za tym idzie zły kusi czesto. Pomimo tego, że podejmuję walkę zawsze szybko ulegam i potem mam do siebie żal, że znowu uległam, że zaczynam… Czytaj więcej »
Zacznę nowennę w Twojej intencji ,błaśnie zamierzałam dziś zacząć jedną w swojej ,a drugą w intencji obcej osoby.Widać to miałaś być Ty 🙂
Dziękuję Ci z całego serca. 🙂 Będe Twoją modlitewną dłużniczką.
Czasem myślę, że lepiej być z obojętnie kim niż samemu, nie ma nic gorszego niż samotność.
Czy można się także modlić o miłość konkretnej osoby?
byłoby to bardzo ryzykowne
Dlaczego modlitwa o miłość konkretnej osoby jest bardzo ryzykowna?
Poniewaz ty sama nie wiesz co jest dla Ciebie najlepsze. Przerobilam to na wlasnej skorze proszac w modlitwach o powrot bylego chlopaka….i…. Wrocil….ale tylko po to zebym sobie usiwadomila iz jego odejscie bylo o wiele lepsze niz wtedy przypuszczalam. Od tej pory nie modle sie o konkretna osobe ale o kogos kogo pokocham i wzajemnie z kim stworze partnerstwo z kim bede sie szanowac i wspierac….juz Bozia wie kto to taki….
Polemizowałabym na ten temat. Czytalam wiele swiadectw osob, ktore modlily sie o milosc konkretnej osoby i zostaly wysluchane, a malo tego sa szczesliwi razem do dzis w malzenstwach. Mozesz sie pomodlic, ale z zaznaczeniem, ze jesli bedzie to dla Ciebie dobre, a nie, ze bez wzgledu na wszystko bo Bog takze taka prosbe moze wysluchac. Jesli taka bedzie wola Boga to otrzymasz łaskę a jesli bedzie to dla Ciebie osoba nieodpowiednia na pewno spotkasz inna osobe, ktora bedzie dla Ciebie najlepsza.
Ja sie zabieram! To bedzie juz chyba moja piata nowenna w intencji znalezienia milosci. Moze tym razem zostane wysluchana;)
Poprawka, chyba części dziękczynnej.
Chyba początek części dziękczynnej. Ja już zaczęłam nowennę 17 grudnia i intencji miłości i mam nadzieję, ufam, że Matka Boża mnie wysłucha i do święta zakochanych będę mogła chociaż z Nim porozmawiać, że nasze relacje się jakoś ocieplą, z szansą na lepszą przyszłość.
Zgadza się 🙂 Poprawiłem