Witam mam na imię Andrzej i pragnę złożyć świadectwo. Jestem osobą po przejściach w wyniku czego jestem bardzo zamknięty w sobie i doświadczam pewnych stanów emocjonalnych . W swoim życiu przez wiele lat byłem pogubiony żyjąc z dala od Boga, moja wiara była bardziej zewnętrzna niż wewnętrzna . Budowałem swoje życie na sobie a nie na Skale jaką jest Chrystus. Nowenne pompejską spotkałem jak większość osób przeglądając strony internetowe było to wynikiem poszukiwań nowych form modlitwy od dłuższego czasu modliłem się już Koronką do Bożego Miłosierdzia oraz Tajemnicami Szczęścia . Kupiłem więc sobie małą książeczką ze sposobem odmawiania wyżej wymienionej nowenny. Nie od razu zabrałem się do jej odmawiania. Wydawało mi się na początku zbyt trudne odmawiać w ciągu całego dnia trzy lub cztery części różańca więc rozważałem codziennie tylko jedną część. Spowodowało to umiłowanie przeze mnie modlitwy maryjnej o której wcześniej zapomniałem w wyniku grzechów które popełniałem. Pierwszą modlitwę całościowej nowenny rozpocząłem 12 września bieżącego roku moją intencją było uzdrowienie duchowe. Obecnie jestem w trakcie odmawiania drugiej nowenny proszę w niej Królową Różańca Świętego o łaskę dalszej przemiany mojego serca. Odkąd odmawiam te modlitwy towarzyszy mi wzrost w sferze duchowej zaczynam dostrzegać obecność Boga w moim życiu pomimo przeszłego życia zaczynam otwierać się na jego łaskę nastąpiło również umiłowanie przeze mnie sakramentu Eucharystii z którego korzystam również w ciągu tygodnia. Pan Bóg działa w moim życiu także poprzez postawienie na mojej drodze wspaniałych ludzi których spotkałem uczestnicząc od niedawna w spotkaniach jednej ze wspólnot które uwielbiają Stwórce poprzez piękne pieśni i modlitwę . Dziękuje za wszystko czego doświadczam od Matki Bożej oraz od Boga. Pragę powiedzieć wszystkim którzy się wahają lub boją się że warto powierzać się siebie i swoje problemy Niepokalanej bo ona wstawia się za swoimi dziećmi u Ojca Niebieskiego.
Królowo Różańca Świętego, módl się za nami!
Zobacz podobne wpisy:
Jakub: Podziękowanie Matce Najświętszej
Ewa: Nieutulone cierpienie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Piękne świadectwo Andrzeju:) Bardzo dziękujemy:)
A ja 21 listopada skończyłam nowennę w intencji uwolnienia od wpływu złego ducha, doświadczenia Boga żywego i życie sakramentalne dla dawnego znajomego. Czekam na dzień kiedy zobaczę takie świadectwo w jego wydaniu. Niemniej bardzo się cieszę z Twojego odrodzenia Andrzej i gwarantuję CI, że Bóg Cię nigdy nie zawiedzie, tylko ufaj. W chwilach pokus módl się słowami Magnificatu – zło jest wobec nich bezsilne. Obiecuję że odmawiany z wiarą i pokorą działa cuda. 🙂
Szczęść Boże. Dziś zaczynam część dziękczynną Nowenny Pompejańskiej. Boję się, że zły znów będzie atakował :(… Proszę o modlitwę bym dała radę 🙁 Z BOGIEM!