Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Małgorzata: Nie poddawajcie się

0
0
głosów
Oceń wpis

Nowennę Pompejańską odmawiam już chyba piąty raz.

Ostatnią odmawiałam w intencji łaski macierzyństwa i pod koniec części dziękczynnej udało mi się zajść w ciążę. Pragnę gorąco zachęcić wszystkich, by nie zniechęcali się trudnościami i z wiarą powierzali swoje troski Maryi. Różaniec nigdy nie był moją ulubioną modlitwą, zawsze szło mi bardzo opornie, często mówiłam sobie, że nie dam rady. Rozumiem każdego, kto boryka się z trudnościami na tej modlitwie i namawiam – nie poddawajcie się! 

Obecnie odmawiam nowennę w intencji zdrowia dla mojego dzieciątka i przyznam, że z powodu złego samopoczucia modlitwa idzie wyjątkowo ciężko, ale doświadczyłam tego, że Nowenna Pompejańska jest modlitwą niezwykłą, jest w niej coś takiego co przyciąga człowieka i nie pozwala przerwać. Tylko ja wiem jakie zniechęcenia mnie nachodziły, ile dodatkowych problemów, spięć w domu i rodzinie, by tylko wybić się z rytmu. Ilekroć zaczynam nową, wszystko wokół się wali. Jednak nowenna daje poczucie bezpieczeństwa, to jest parasol ochronny, który Was otacza. Zróbcie złemu na złość i odmawiajcie różaniec wytrwale, bez względu na to, jak ciężkie momenty na Was przyjdą. To jest tylko znak, że idziecie w dobrym kierunku.

Pozdrawiam w Panu.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

14 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Sylwia
Sylwia
13.02.14 22:50

Mam podobnie…i az strach mnie ogarnia kiedy zaczynam odmawiac Nowenne…
Po kilku dniach domownikow ogarnia zło..są straszne awantury… takie ze czujesz ze nie chcesz istniec i cierpiec..zauwazylam to po raz kolejny…
Wytrącona z modlitwy..przerywam ją…”zly” znowu wygral…

Modle sie i cud poczęcia… mam 37 lat…tak malo czasu zostalo…
Jutro zaczynam Nowenne po raz…5 ty..
Matko Kochana..dodaj sil…spraw cud zaistnienia dziecka ktore jest marzeniem moim i męża..

Ala
Ala
29.05.14 17:30
Odpowiada na wpis:  Sylwia

a czy od dawna się staracie i czy 5 NP odmawiałaś w tej samej intencji?

iwona
iwona
07.10.13 10:05

dziekuje Wam za wsparcie , na pewno jeszcze tu napisze , wczoraj odmówiłam suplike , jest tydziń miłosierdzia i znó w boje sie mieć nadzieje , pozdrawiam wszystkich

iwona
iwona
05.10.13 13:03

Piszesz , że kiedy zaczynasz nowenne wszystko sie w domu wali, ja odmówiłam dwie nowenny pompejańskie , dają mi nadzieje , ale nie zostałam wysłuchana , teraz modlę sie codziennie na rózańcu , odmawiam po drodze do pracy , odmawiam koronke do Bożego Miłosierdzia , w KAŻDĄ ŚRODĘ od kilku lat modle sie na nowennie do Matki Bozej Nieustajacej Pomocy, kilka lat prosiłam o pomoc ŚW Antoniego, moja prośba nikogo nie skrzywdzi , wręczprzeciwnie uraduje wiele osób i uleczy mojeścisnięte gardło. Codziennie zaglądam na tę strone i szukam świadectw o wysłuchanych prośbach , nie podejmuje nowej nowenny , gdyz bardzo… Czytaj więcej »

dorota
dorota
05.10.13 20:36
Odpowiada na wpis:  iwona

nie rob nic innego jak tylko po prostu natychmiast zacznij nowenne ,te wszystkie trudnosci to dobry znak ze bedzie ok wiec zaczynaj juz jutro .!!!!!!!!!!!

dorota
dorota
05.10.13 20:38
Odpowiada na wpis:  dorota

I trzymaj sie Iwona , i nie boj sie wielu z nas to przechodzi. ODWAGI !!!!!

Małgosia
Małgosia
06.10.13 20:45
Odpowiada na wpis:  iwona

Iwono przeczytaj modlitwę Ojca Dolindo Jezu ,Ty się tym zajmij. Polecam poczytaj sobie również o siostrze Medardzie , która mówiła że oprócz naszej prywatnej modlitwy potrzebna jest msza św. w intencji o którą prosisz.

Małgorzata
Małgorzata
07.10.13 15:35
Odpowiada na wpis:  iwona

Ta,ja też tak uważam.im więcej trudności, tym więcej owoców taka modlitwa przyniesie. Nowennę odmawiamy z miłości do Maryi, a miłość nie zna lęku. Bóg ma swój czas na wszystko.

aga
aga
07.10.13 20:25
Odpowiada na wpis:  iwona

Mam tak jak ty. Też odmówiłam kilka nowenn, ale nie zostałam wysłuchana, co jakiś czas zaglądam na tę stronę i czytam świadectwa, zazdroszcząc innym i zastanawiając się co zrobiłam nie tak. Muszę się zebrać w sobie i przestać wreszcie tu zaglądać, bo to nie ma żadnego sensu. Trzymaj się Iwono, nie jesteś jedyna nie wysłuchana, ale dlaczego to ci nie odpowiem

Marek (adm.)
Admin
Marek (adm.)
08.10.13 11:46
Odpowiada na wpis:  aga

Jesli nie modlilas sie szczerze i o laske, badz spokojna. Jedna z moich nowenn zostala wysluchana rowno dwa lata po jej zakonczeniu

aga
aga
08.10.13 19:47
Odpowiada na wpis:  Marek (adm.)

Co to znaczy nie modliłam się szczerze i o łaskę? Myślałam że modlić się trzeba szczerze i prosić trzeba o łaski. Czyli mam rozwiązanie zagadki. Dwie nowenny przepadły na dobre bo już jest „po terminie”.

Ala
Ala
21.10.13 22:50
Odpowiada na wpis:  aga

mogą być dwie rzeczy, albo czas nadejdzie albo niektóre osoby modlą się o coś, czego nie potrzebują a nawet w tej chwili o tym nie wiedzą. Przekładam to na zwykłe ludzkie relacje, w życiu robiłam dla ludzi jakieś rzeczy poświęcając swój czas a potem okazywało się, że ta osoba coś sobie w zamian znalazła i nawet mnie nie poinformowała, albo wzięła to (oczywiście bez zapłaty, bo to była zawsze przysługa dla potrzebującej) a i tak wyrzuciła bo stwierdziła że nie potrzebuje. Rzeczy o które się modlimy muszą być bezwzględnie potrzebne, mające znaczenie dla naszego życia, a jeśli takie są to… Czytaj więcej »

Daniel
Daniel
22.10.13 07:33
Odpowiada na wpis:  Ala

fajnie to Alo ujęłaś – przeniosłaś relacje ludzkie na grunt rzeczy materialnych. Rzeczywiście my oferujemy komuś bardzo dużo nieraz a nic nie dostajemy w zamian.

Coż ale dobro uczynione względem drugiego wraca do nas podwojone, a przykrość wyrządzona drugiej osobie wraca do Nas przez znacznie większe cierpienie.

Tak masz racje jak modlić się to tylko o takie rzeczy, osoby które są nam niezbędne.

Ala
Ala
04.10.13 22:02

Piękne.

14
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x