Świadectwo pochodzi z czasopisma różańcowego pt. „Królowa Różańca Świętego„, numer 1/2012. Odwiedź stronę tego kwartalnika!
Pragnę potwierdzić, że nowenna pompejańska jest nie do odparcia. Latem tego roku odmówiłam Nowennę w intencji szczęścia osobistego mojej samotnej córki. Już w miesiąc po odmówieniu moja córka spotkała na swej drodze życiowej mężczyznę i jest szczęśliwie zakochana. Wierzę mocno w pomoc Matki Bożej i dziękuję Jej po tysiąckroć za wysłuchanie mojej modlitwy. Teraz polecam Maryi dwie osoby: moje dziecko i jej ukochanego, wierząc, że otoczy ich płaszczem swej opieki. Módlcie się wytrwale, choć czasem tak trudno przemodlić 54 dni!!! Matka Boża czeka na naszą modlitwę a my potrzebujemy tylu łask.
Zobacz podobne wpisy:
Sylwia: Miłość dla bliskiej osoby
Mateusz: Miłość i praca, które nadeszły
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
TO NIE JA !!!
Dobrze już dobrze, nie ma co krzyczeć. Zmylił mnie ten „sceptyczny ton”, że tak pozwolę sobie zacytować samego siebie.
spoko, wielkimi literami napisane by zostało zauważone.
O jakiej „Prawdzie” mówicie? dopiero niedawno coś piszę. jestem poszukująca, nick 'Ala”. Po zastanowieniu wczoraj zerknęłam teraz i widzę, że niedokładnie przeczytałam wpis Ewy. Tyle, że i tak mój problem nie znika. Nadal nie mogę odszukać wiary, nawet od jakiegoś czasu próbuję, nawet NP w intencji. Tylko, że nie jestem pusta i prosta, żeby tak mi to łatwo przychodziło: wierzę i już. żadnym jadem nie pluję do nikogo. uważam jednak, że może ludzie wierzący są po prostu naiwni.
Była (a może wciąż gdzieś jest) na tym forum osoba nazywająca siebie przydomkiem „Prawda”, która pisała w dość podobnym, delikatnie mówiąc sceptycznym tonie co Ty. Stąd też, pomyślałem, że może Ty jesteś w/w „Prawdą”. Ale skoro nie, to moja pomyłka, przepraszam.
Nie, nie wytrzymam, gdzie nie zerknę to same bzdury. Kobieta z dzieckiem znalazła następnego, wielkie mi co!
„Prawdo” to Ty? Wróciłaś? 🙂
Niestety, wygląda na to że wróciła i jeszcze większym jadem pluje 🙁 .
Ale przynajmniej (być może) wiemy jak ma na imię. To już jakiś postęp. Dziś z „Prawdy” w Alę, a jutro któż to wie? Z ateuszki w gorliwą katoliczkę, szerzącą Nowennę Pompejańską. 😉
Kobieto!nie wiesz co to samotność, to lepiej nie pisz – kilka lat, poznaje mnóstwo ludzi a samotność mnie zabija.jest wielką łaską poznać kogoś i budować związek oparty na zdrowym podejściu.
SKASOWANE
PRAWDA – jeszcze jeden taki IDIOTYCZNY wpis, a spotka cię trwały ban