Pragnę się podzielić swoim świadectwem. Od pewnego czasu choruję na ostre zapalenie trzustki. Zrobiła mi się torbiel pozapalna i groziła mi poważna operacja.
Świadectwa o nowennie pompejańskiej
Nowenna pompejańska przynosi wspaniałe owoce, czego dowodem są świadectwa, jakie znajdziesz na naszej stronie. Jest ich tysiące na każdy temat!
Br Tomasz OFMConv: Nowenna uratowała duszę Taty
Moja przygoda z różańcem i z nowenną pompejańską trwa już od paru lat. Matka Boża wspierała mnie w różnych trudnościach życiowych, rozwiązywała moje problemy, pomagała też rozeznać drogę (jestem zakonnikiem), a w ostatnim czasie uratowała życie wieczne mojemu Tacie Michałowi.
Agnieszka: Kiedy wydaje się, że nie ma już ratunku…
Nowenna pompejańska jest w mojej rodzinie dopiero od jakiegoś czasu. Najpierw modliły się tylko moja babcia i mama. Podziwiałam je bardzo, gdyż odmawianie trzech różańców dziennie wydawało się dla mnie ogromnym wysiłkiem i poświęceniem. Sądziłam, że nie dałabym rady. Wiedziałam jednak, że jest to potężna modlitwa, gdyż czytałam o niej w internecie.
Iwona: Dar życia – Jadzia, czyli 900 gramów miłości!
Zimny grudniowy wiatr hulał za oknem szpitala w Cieszynie, kiedy mała Jadzia przyszła na świat. Był piątek 19 grudnia 2014 roku, jeden z kolejnych przedświątecznych dni.
Katarzyna: Dar macierzyństwa
Mam 34 lata, przez kilkanaście lat żyłam bez Boga. To były lata wypełnione wieloma nałogami i imprezami, i wydawało mi się, że wszystko jest dobrze.
Józefina: Otrzymałam spokój duszy, pogłębiła się moja wiara
Witam wszystkich i dziękuję Matce Przenajświętszej za otrzymane łaski. Ciężko było, zły nieraz mącił, ale warto. Otrzymałam spokój duszy, niezmiernie też pogłębiła się moja wiara.