Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

monika: pragnę wierzyć, że mateczka mnie wysłuchała

Monika: pragnę wierzyć, że Mateczka mnie wysłuchała

Nie wiem od czego zacząć. Może od tego, co sprawiło, że sięgnęłam po modlitwę?

Jestem młodą kobietą, studiuję, wyszłam za mąż, zapragnęliśmy dziecka. Tzn, ja pragnęłam od dawna, bo instynkt macieżyński obudził się we mnie już dawno, ale ja czekałam na tego jedynego więc pozostawała mi miłość do dzieci cudzych. Niestety droga do macierzyństwa nie jest dla mnie prosta. Zaszłam w ciążę dwa razy.

Przeczytaj

ania: chwała panu!

Ania: Chwała Panu!

Nowennę pompejanską zaczęłam odmawiać w intencji zdania egzaminu przez mojego syna.Ktoś może pomysleć „co za błaha intencja”.Ale on powtarza przedmiot b.ważny z I roku i jeśli go nie zaliczy będzie miał zmarnowane 2 lata(jest warunkowo na II roku) a ponadto ,aby dostac sie na te studia musiał poprawiać maturę i udało mu się dopiero za 3-cim razem uzyskać taką ilość punktów ,która umożliwiłaby mu te studia.

Przeczytaj

balbina: zawierzyłam bezgranicznie i prosiłam o cud

Balbina: Zawierzyłam bezgranicznie i prosiłam o cud

Pierwszą Nowennę rozpoczęłam 13.10.2014 r. Byłam wówczas w bardzo złej kondycji psychicznej do tego stopnia, że nie opuszczały mnie myśli o samobójstwie. Od lat ciągnące się długi, awantury z mężem i dzieląca nas nienawiść odbierały chęć do dalszej egzystencji, a wokół nie było żadnej pomocy.

Przeczytaj

agnieszka: powierzyłam swój los w najlepsze ręce

Agnieszka: powierzyłam swój los w najlepsze ręce

Swoją „przygodę” z Nowenną Pompejańską rozpoczęłam 16 kwietnia tego roku. Od dziecka choruję na depresję, mam ogromny problem z bezsennością, od 2002 roku mam stwierdzoną tzw. chorobę afektywną dwubiegunową ( rodzaj depresji ), bardzo często męczył mnie niepokój, zdarzały się problemy z dotarciem do pracy z powodu depresji, nie byłam w stanie wstać nawet z łóżka.

Przeczytaj

wojtek: wiem że maryja jest cały czas ze mną

Wojtek: Wiem że Maryja jest cały czas ze mną

Witajcie Jestem w trakcie odmawiania mojej czwartej nowenny i chociaż każda z nich miała inna intencje i nie zostały one do końca wysłuchane to wierze ze będą tylko trza czasu. Dzięki tej wspaniałej modlitwie doznałem spokoju, radości i wyrozumiałości czego nigdy nie doświadczyłem. Werze z całego serca ze Mateńka Ukochana wysłucha mych intencji tylko z czasem.

Przeczytaj