Szczęść Boże. Chciałam się ze wszystkimi podzielić jak wielkimi łaskami obdarzyła mnie Matka Boża. O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się już rok temu od koleżanki, jednak pomimo podjęciu kilku prób zawsze przerywałam. Jednak ponownie powróciłam do tej przepięknej modlitwy 13.05.2015 r. i obecnie odmawiam część dziękczynną. Wierzę, że uda mi się ją dokończyć, a na pewno na 1 nowennie nie przestane.
relacje
Relacje są dla nas bardzo ważne. Jak nowenna pomaga poprawić nasze relacje?
Ania: uratowane małżeństwo
Szczęć Boże! Nowennę pompejańską zaczęłam odmawiać po raz pierwszy w życiu od 1 marca 2015 r (po powrocie z Częstochowy ze mszy św. Mamre). Słyszałam o niej od wielu osób, ale przerażała mnie ilość dni i 3 różańce dziennie! myślałam, że nie dam rady…po co obiecywać coś Matce Bożej kiedy i tak nie dotrwam do końca. Otóż w Częstochowie na mszy św. dostałam znak…- pewną myśl od Matki Bożej, że właśnie gdy wrócę do domu mam ją zacząć odmawiać, że dam radę właśnie w tej intencji z którą między innymi przyjechałam na Jasną Górę – prośba o naprawienie, umocnienie więzi małżeńskiej i rodzicielskiej. Jestem żoną i matką.
Jolanta: Nowenna Pompejańska to żródło łask
Witam. Chcę się podzielić moim świadectwem modlitwy Nowenną Pompejańską. Mam 43 lata i jestem w małżeństwie. Odmawiam trzecią nowennę bo mam takie silne pragnienie łączności przez Maryję Matkę naszą z Bogiem Ojcem. Moja pierwsza nowenna była za syna uzależnionego od gier komputerowych…czułam działanie złego niejednokrotnie- jadąc z synem do spowiedzi nagle straciłam hamulce- uporałam się z bożą pomocą. Spotykam się z prześladowaniem ze strony „czarnego” często w nocy, przez koszmarne sny, gdy po jedny z nich nadwerężyłam szyję, zrywając się ze snu.
Magdalena: Maryja uratowała moje małżeństwo i nie tylko…
Jestem prawie w połowie odmawiania Nowenny Pompejańskiej (rozpoczęłam modlitwę w Środę Popielcową w intencji ratowania mojego małżeństwa), a już otrzymałam to, o co prosiłam, a nawet więcej. Nie tylko pogodziliśmy się z mężem, a byliśmy na etapie spania w osobnych pokojach i mąż chciał rozwodu, ale również mąż nie wyraził oporu, gdy powiedziałam, że już nigdy nie zgodzę się na stosowanie antykoncepcji, bo to grzech. Zaakceptował to bez słowa sprzeciwu.
Agnieszka: Pomoc Matki Najświętszej
O nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się przypadkiem przeglądając internet, a właściwie szukając dla siebie pomocy. Właściwie, moim zdaniem przypadki nie maja miejsca tylko są takimi małymi cudami od Pana Boga. Był wrzesień 2014 roku, w naszym małżeństwie bardzo źle się działo. Ja byłam bardzo agresywna i niewdzięczna dla męża, on też bywał dla mnie przykrym. I wtedy natknęłam się na tę modlitwę, nigdy wcześniej o niej nie usłyszawszy.
Ola: W podziękowaniu za otrzymane łaski….
Chciałabym podzielić się moim świadectwem oraz zachęcić wszystkich do zmawiania nowenny. Różaniec czyni cuda…Maryja naprawdę wysłuchuje naszych próśb…. 🙂
O nowennie dowiedziałam się ponad rok temu od mojej mamy, która już od dawna zaufała tej modlitwie.