Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

wiola: matko boża dziękuje ci za twoje wstawiennictwo

Wiola: Matko Boża dziękuje Ci za Twoje wstawiennictwo

Pierwszy raz o nowennie pompejańskiej dowiedziałam się od mojej przyjaciółki byłam wtedy w ciąży. Od razu zapragnęłam pomodlić się tą modlitwą o szczęśliwe rozwiązanie. Miałam iść i kupić sobie książeczkę z tą modlitwą do Matki Najświętszej nie zdążyłam jednak tego zrobić gdyż tego dnia pojawiło się u mnie krwawienie i musiałam udać się do szpitala na badanie (nie zatrzymano mnie tam tylko odesłano do domu).

Przeczytaj

aneta: powracający uśmiech

Aneta: Powracający uśmiech

Pod koniec czerwca tego roku – będąc w trakcie sesji letniej na drugim roku studiów – trafiłam do szpitala z półpaścem usznym, który objawił się porażeniem nerwu twarzowego. Nie byłam w stanie poruszyć połową twarzy. Nikt, rzecz jasna, nie dawał mi gwarancji, że wszystko powróci do normy. Będąc na krótkiej adoracji Najświętszego Sakramentu, przyszła myśl – w Matce Bożej moja nadzieja.

Przeczytaj

marta: i udało się!

Marta: I udało się!

Pragnęliśmy z mężem kolejnego dziecka. Mieliśmy już dwoje zdrowych dzieci i jedno w niebie, utracone w wyniku ciąży pozamacicznej. Byliśmy bardzo szczęśliwi, gdy test pokazał dwie różowe kreseczki. Niestety, po kilku tygodniach ciąża obumarła. Wraz z nią umarła część mnie. Chciałam powtórnie starać się o dziecko, ale jednocześnie strasznie bałam się, że wszystko się powtórzy.

Przeczytaj