Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

radek: morze łask!

Radek: Morze łask!

Witam,

odmówiłem swoją pierwszą w życiu Nowennę Pompejańską. Nigdy wcześniej o niej nie słyszałem, ale o tym za chwilę.

Do odmówienia skłoniła mnie sytuacja, w której się znalazłem, po prostu beznadziejna, bez wyjścia. Na kilka dni przed zaistnieniem mojego problemu, pewna osoba przekazała mi małą karteczkę z instrukcją odmawiania Nowenny Pompejańskiej.Myślę, że to nie przypadek. Była to moja pierwsza styczność w życiu z tą modlitwą.

Przeczytaj

magdalena: dziękuję ci matko boża za pomoc!

Magdalena: Dziękuję Ci Matko Boża za pomoc!

Od kwietnia br.leczę się onkologicznie.Nic mnie nigdy wcześniej nie bolało.Rak płuc nie boli.Na pierwszej wizycie 15 kwietnia lekarz oznajmił wprost-„Guz nie jest operacyjny.Stan zaawansowany.Liczne drobne guzki przerzuty.Chemioterapia.Ja cię nie wyleczę…” W myśli odpowiedziałam mu-„ty może nie ale Matka Boska mnie wyleczy.” Nie znałam wtedy Nowenny Pompejańskiej.

Przeczytaj

marta: strzelam z łuku nowenny pompejańskiej już od ponad 2 lat

Marta: Strzelam z łuku Nowenny Pompejańskiej już od ponad 2 lat

Święty Maksymilian gdy brał Różaniec do ręki zwykł mówić: „Idę strzelać do szatana” – wspaniałe słowa. A ja strzelam z łuku Nowenny Pompejańskiej już od ponad 2 lat. Różaniec dał mi pokój, siłę, nadzieję i zdrowie podczas całego procesu leczenia choroby nowotworowej. Matka Boża z Jezusem i wieloma świętymi towarzyszyli mi podczas chemioterapii, operacji i radioterapii, czułam realną ich obecność na każdym kroku.Odkąd pamiętam zawsze bałam się raka, lęk przed nim wręcz mnie paraliżował, aż w końcu zachorowałam.

Przeczytaj

aneta: chwała jezusowi i maryi!

Aneta: Chwała Jezusowi i Maryi!

Dziś był ostatni dzień odmawiania nowenny pompejańskiej w intencji błagalnej. Nie mogę mówić, nie mogę pisać, odbiera mi mowę, nie wiem co powiedzieć. Mam spokój w duszy i w sercu. Po ludzku moje małżeństwo sypnęłoby się w drobny mak, tyle grzechów mamy na sumieniu, nie mamy dzieci, czarna przyszłość przed nami. Zrobiłam wszystko na odwrót w swoim życiu ostatnio (1 miesiąc), uczyniłam wszystko co było, do tej pory możliwe, aby być posłuszną Bogu, odbyłam spowiedź życia (mam 36 lat), modliłam się o świętość życia małżeńskiego, o święty język, o czystość serca, myśli, uczynków, wszystko zawierzyłam Jezusowi przez Maryję.

Przeczytaj

wiesława: modlitwa za innych, dar modlitwy dla siebie

Wiesława: modlitwa za innych, DAR MODLITWY dla siebie

Nowennę Pompejańską odmawiam od roku, pierwsza jeszcze nie jest spełniona, ale jest trudna i zaświtała nadzieja. Pozostałe wysłuchane. Modliłam się za bliżnich, ale uświadomiłam sobie, jak dużo łask otrzymałam osobiście, dla siebie. Od kilkunastu lat leczę się na depresję, a od ubiegłego roku, po DOBREJ spowiedzi i wspólnej modlitwie ze spowiednikiem – jak by ręką odjął (oczywiście , nadal biorę leki ), potem była spowiedz zamykania furtek, a w między czasie ciągle ciągle Nowenna Pompejańska.

Przeczytaj